Dziewczynki jakbym jeszcze wiedziała, że poronie na wczesnym etapie to byłoby mi łatwiej, wiem brzmi to paradoksalnie....tak bardzo się boje, boję się, że pokocham a ono mi ucieknie i będę patrzeć na jego cierpienie albo zostawię je samo kiedyś. Podziwiam
@Itsaris, czuję, że kiedyś mogę znaleźć się w jej sytuacji. Wiem zaraz powiecie, że każdy może, wiem o tym, ale u mnie jest to bardziej prawdopodobne, stało się to takie realne, a napewno stało się to realne w mojej głowie, poza tym wiecie swój przypadek zawsze się rozdmuchuje.
Generalnie o tym zbyt często nie myślę, bo bym się wykończyła.
Teraz mam cel schudnąć- to cel na ten miesiąc, rano mam zamiar iść na siłownię po 6, hmmm....ciekawe co z tego wyjdzie u kogoś bez konsekwencji w działaniu