reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Jak coś to piszcie na priv
 

Załączniki

  • IMG_20181112_151737.jpg
    IMG_20181112_151737.jpg
    408,6 KB · Wyświetleń: 101
reklama
Tak trzymaj :)
Zamartwianie się nic nie da.
Popłakałam sobie trochę, ale już zebrałam sie do kupy. Co ma być będzie. Któraś wspomniała tu o @PaulinkaP, może i u mnie stanie się cud?
Na razie cieszę się, że w ogóle coś ruszyło. Pierwszy raz w życiu zobaczyłam pozytywną betę.
Kochana ja miałam podane dwa zarodeczki dwie blastki ;) i robiłam pierwsza bete 8 dnia i była coś ponad 60 a 10 dnia była ponad 120 potem 12 dnia był już lichy przyrost bo coś 150 a 14 dnia miałam niecałe 200 a potem już nie badałam i mam pod serduszkiem córeczkę dziisaj słuchałam jak jej serduszko pięknie bije ;) nikt nie wierzył ,ze będzie zdrowa ciaza i będzie dobrze a jak widać wiara czyni cuda i mamy 19+4 tc życzę aby było dobrze
 
Tak, lekarka kazała zrobić betę w czwartek 15 listopada :) Ja właśnie mam już jakąś schizę bo bolą mnie piersi i brzuch jak na okres więc co drugi dzień beczę mężowi na ramieniu że pewnie nic z tego nie będzie :(
Ja tez mialam dwa wieczory takie ze jakby okresowo podbrzusze czulam,ale jak sie polozylam i poglaskalam brzuszek to po paru minutach przechodzilo.
Pamietaj ze bol podobny do okresowego czesto jest oznaką wczesnej ciażyz:) Czekac musimy na wyniki bety i stresu trzeba unikać! I jak maluszek ma walczyc jak w niego nie wierzysz?
Pesymizm w niczym nie pomoze,kochaj swoją dziecinke i dbaj o nią,na ryczenie przyjdzie czas przy porodzie✊
 
Kochana ja miałam podane dwa zarodeczki dwie blastki ;) i robiłam pierwsza bete 8 dnia i była coś ponad 60 a 10 dnia była ponad 120 potem 12 dnia był już lichy przyrost bo coś 150 a 14 dnia miałam niecałe 200 a potem już nie badałam i mam pod serduszkiem córeczkę dziisaj słuchałam jak jej serduszko pięknie bije ;) nikt nie wierzył ,ze będzie zdrowa ciaza i będzie dobrze a jak widać wiara czyni cuda i mamy 19+4 tc życzę aby było dobrze
Dziękuję ci, kochana, aż się popłakałam...
Gratuluję córci, to muszą być niesamowite wrażenia, ciesz się zdrową ciążą do końca :)
 
Kochana ja miałam podane dwa zarodeczki dwie blastki ;) i robiłam pierwsza bete 8 dnia i była coś ponad 60 a 10 dnia była ponad 120 potem 12 dnia był już lichy przyrost bo coś 150 a 14 dnia miałam niecałe 200 a potem już nie badałam i mam pod serduszkiem córeczkę dziisaj słuchałam jak jej serduszko pięknie bije ;) nikt nie wierzył ,ze będzie zdrowa ciaza i będzie dobrze a jak widać wiara czyni cuda i mamy 19+4 tc życzę aby było dobrze
@PaulinkaP dziękujemy za Twoją historie:) wszystkim Nam potrzeba silnej wiary w siebie i nasze kruszynki.
Wszystkiego dobrego dla Was:*
 
Dzien dobry, musze Wam powiedziec ze jest mi przykro... Trzykrotnie prosilam o pomoc, co jeszcze zbadac przed przyjeciem mrozaka... zadna nie odpisala...no nic, szukam pomocy gdzie indziej...
Trzymam kciuki za wszystkie betujace dzis.
Anetko no coś ty , nie miałam pomysłu co jeszcze przepadać. Buźka dla ciebie i nie gniewaj się
 
Tak trzymaj :)
Zamartwianie się nic nie da.
Popłakałam sobie trochę, ale już zebrałam sie do kupy. Co ma być będzie. Któraś wspomniała tu o @PaulinkaP, może i u mnie stanie się cud?
Na razie cieszę się, że w ogóle coś ruszyło. Pierwszy raz w życiu zobaczyłam pozytywną betę.
@Akatombo ja raz miałam 10 dpt bete 118, a 12 dpt ok. 130 i dopiero potem beta poszła rowno do góry i dziś jestem w 33 tc, więc nie trać jeszcze nadziei!!!
 
reklama
Dziewczyny a czy któraś z was miała wskazaną dietę bezglutenową? Że niby gluten powoduje niepłodnosć?
Sliweczko, moj gastrolog caly czas mi wmawial, ze gluten to zlo i jest rowniez odpowiedzialny za problemy z plodnoscia. Mam obecne we krwi przeciwciala glutenowe, ale wycinek z jelita byl prawidlowy, wiec nie ma celiakii. I zarowno punkcja jak i szczesliwy transfer odbyly sie gdy jadlam pszenice, wiec chyba ciezko tak jednoznacznie winic za wszystko gluten [emoji6]
 
Do góry