reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Kochana moja kuzynka mieszka od wielu lat w UK i przy trzeciej ciazy miala cukrzyce ciazowa, wiec chyba musza to jakos diagnozowac

Dziekuje kochana jutro ide do poloznej i jakos pokombinuje zeby jakies badania zrobili. Moja znajoma w pracy ma corke w ciazy na tym samym etapie co ja. Dziewczyna zemdlala w metrze i jej polozna powiedziala, zeby sie nie przejmowac bo to normalne [emoji33][emoji33][emoji33]
 
Cześć dziewczyny. Jestem tu nowa ale tak was podczytuje od kilku dni ☺️
Ja miałam robiony transfer w zeszły czwartek o betę mam zrobić po 7 dniach. Miałam transferowana blastocyste 5.1.1. podobno najlepszej jakości tak mówi moja lekarka. Czy można po tych kilku dniach mieć już jakieś objawy? Mnie puki co bolą piersi.
Hej ja miałam prawie podobny 5.1.2 i też mówili że to jest najlepszy i udało się za pierwszym razem.Bete robiłam w 9dpt i wynosila 128 , mnie nie bolało nic na trzeci dzień po transferze zrobiło mi się chwilę niedobrze i to koniec objawów całej ciąży . ;) POWODZONKA
 
Najgorsze jest to, że oni nic nie mówią. Dopiero jak coś jest nie tak to dają leki i tyle. Nawet nie wiesz co się z Tobą dzieje... Ja wiem, że mam niskie żelazo ale na jakim poziomie to się tylko mogę domyślać... Idę dziś do polskiego labu na morfologie i co tam jeszcze będzie potrzebne.

Kochana dokladnie, ja to nawet nie wiem jakie badania mialam robione z krwi bo nikt nic nie mowi. Mam nadzieje, ze polski lab wyjasni wszytsko, jesli mnie nie potraktuja powaznie to tez sie bede musiala przejsc.
 
Kiedyś, jak jeszcze mieliśmy nadzieję na naturalsa, moja osteopatka tak twierdziła. Kazała wyeliminować gluten, nabiał i cukier. Katowaliśmy się z mężem ok 3 miesięcy i rezultaty są takie, że jestem po 4 stymulacjach, 3 transferach i 0 ciąży. Nie wiem czy ta teoria nie działa, czy byliśmy za mało konsekwentni. Ale prawda jest taka, że najlepsza stymulacja, to była ta po wakacjach, gdzie szły w ruch gofry, piwo i takie tam. Trudno powiedzieć.

My też przy staraniach naturalnych byliśmy na diecie bezglutenowej, bez nabiału, wieprzowiny i alkoholu. Po tej diecie mój M zrobił badania nasienia i nie były powalające, jak zrobił pół roku później a już po zakończeniu diety (tylko ograniczył alkohol) to były dużo lepsze, więc jakiś nie wierzę w te diety...
 
Kiedyś, jak jeszcze mieliśmy nadzieję na naturalsa, moja osteopatka tak twierdziła. Kazała wyeliminować gluten, nabiał i cukier. Katowaliśmy się z mężem ok 3 miesięcy i rezultaty są takie, że jestem po 4 stymulacjach, 3 transferach i 0 ciąży. Nie wiem czy ta teoria nie działa, czy byliśmy za mało konsekwentni. Ale prawda jest taka, że najlepsza stymulacja, to była ta po wakacjach, gdzie szły w ruch gofry, piwo i takie tam. Trudno powiedzieć.
Z glutenem to jest tak, że żeby organizm oczyścić z jego efektów to podobno pół roku trzeba sie trzymać bez całkowicie nawet w śladowych ilościach... mi się w to nie chce wierzyć ale tak powiadają
 
reklama
Do góry