reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziekuje lekarz napewno wypisze mi skierowanie bo mam super lekarzy tzn ginekolog i domowy... obaj pochodza z pl wiec to ogarnę. Zaraz tam dzwonię gdubym m8ala problem z wypisaniem papierow lub cos to mogę sie zglosic .... no i jak teraz tam zadzwonie moge powiedziec ze bylam na eizellspende czy lepiej nie mowic???
Wszystko mow, nie maja zadnych uprzedzen i problemow. To ja z nia ustalalam ze teraz robimy KD i pod to mi badania robila
 
reklama
No przeciez jakby kazda zachodzila po pierwszym transferze to co to bylby za interes? Kochaaana! Kasa sie musi zgadzac, sama wiesz [emoji2] jak ja slysze, ze szczepienia daja 0,0% więcej szans na ciaze to co mam myslec? A na watku po poronieniach co druga po tym dziecko donosila? Ja nie twierdze, ze wszystko jest dla wszystkich, ale co im szkodzi sprobowac. U mnie w immunologie nie wierzą, ale intra podają [emoji38]
W smojej starej klinice w Oldenburgu tez sie po glowie klepia , ale ze pan doktor studiowal razem z nia to spelnia kazde jej polecenie:)
 
Ok dziewczyny to o 14 dzwonię i zobaczymy co powiedzą.... myslalam ze jak powiem o KD to kasa chorych sie wypnie i za nic nie zaplaca
To jest wiadomosc tylko dla niej, kasa chorych ma placic i na tym sie konczy wspolpraca. Oprocz tego nie mozesz zajsc w ciaze i to jest powod dlaczego tam ladujesz, KD to juz rzecz postronna.
Rob jak beda chcialy reszta wyjdzie w praniu❤️
 
Witam.Piszę tu pierwszy raz choć przyznam że na forum zaglądałam niejednokrotnie.Jestem mamusią dwóch cudownych dzieci dzięki in vitro ( transfery świeżych zarodków 2010 i 2015 i oba zakończone powodzeniem).W poniedziałek 22.10 wróciłam po śnieżynkę - 5 dniowa blastocysta 2BB.To był mój pierwszy criotrsnsfer i stąd pytanie do Was Kochane.Czy znane są Wam przypadki że przy crio dochodzi do późniejszej implantacji zarodka?W poprzednich procedurach ze swiezych zarodków juz w 5 dpt miałam pozytywną betę.A teraz przy crio wyniki z 3dtp jak i 7dtp bhcg poniżej 0,001. Kolejna weryfikacja w piątek(11 dtp). Jeśli jest wśród Nas ktoś komu pozytywna beta wyszła dopiero na III weryfikacji..proszę o odpowiedź.I najważniejsze życzę Wam wszystkim drogie staraczki wymarzonych dwóch kresek na teście ciążowym

Witaj, gratuluję dwóch dzieciaczków , jestem w podobnej sytuacji dwie weryfikacje i nic - ja jestem realistka i się nie nastawiam - ale cóż lekarz powiedział że znane mu są przypadki w których beta ruszyla ale to naprawdę pojedyncze sytuacje. Mimo wszystko trzymam kciuki za Ciebie:)
 
Dziewczyny , chciałam wam za wszystko podziękować !
Byłyście dla mnie ogromnym wsparciem w trudnych momentach , napewno nigdy nie zapomnę tego wszystkiego.
Mnie to już przerosło...
Widocznie nie nadaje się do walki z in vitro , moje 4 transfery zakończyły się porażka , nie ma już więcej sił na to,
Ja już gaszę swoje światło ,
Za was zawsze będę trzymać kciuki ,
Życzę wam wszystkim pięknych dzieciaczków.

Ola ja jestem po dwóch nieudanych transferach i całą historią immunologi,marnych jajników i chole.a co tam jeszcze.
Są momenty,że mam ochotę zablokować na fb wszystkie znajome które mają dzieci,kupując książeczki i zabawki dla kilkudziesięciu dzieci wokół przekręca mnie z żalu.
To są bardzo trudne emocje.
Niepłodność jest straszną chorobą..
Momentami wyje jak głupia i zastanawiam czy skoczyć z balkonu.
Każda jest innym przypadkiem z innym bagażem doświadczeniem i innymi odczuciami całej tej sytuacji.
Nie powiem,że rozumiem Cię bo wiem jaka jestem załamana po 2 nieudanych transferach.
Są tu dziewczyny które przeszły jeszcze więcej ale każda z nas jest inna i ma prawo do własnych uczuć,nie możemy się porównywać.
Mam kolegę którego żonie udało się za 5 razem.
Nie dajesz sobie już żadnych szans?
Wierze,że przychodzi taki moment ,że ma się dość ale może odpocznij x czasu i spróbuj .
Życzę Ci tego cudu !
 
Wlasnie ze mi nic przed oczyma nie przelatuje:pi tak mnie muli caly dzien. Herbaty poteguja jeszcze bardziej to wszystko, mam nadzieje ze kiedys to sie skonczy:)

Ja bralam tez Prevomit - do 2 tabletek dziennie, u mnie najgorzej bylo wieczorami a jak wzielam ta tabletke to przynajmniej przestawalo mulic na tyle, ze moglam zasnac.
Ale nie martw sie, mnie przez pierwsze 2 tyg tylko mulilo, potem byly rozmowy z wielką słuchawą :D
 
reklama
Do góry