reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Skoro beta z dzisiak jest całkiem spoczko, to muszę przemyśleć kolejną sprawę. Otóż dokładnie za 2 tygodnie 4 lipca mamy lecieć na Maltę, gdzie spędzimy tydzień. Wyjazd będzie w równo 6 tygodniu ciąży, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem. :)
Trochę panikuję czy jechać czy nie, wyjazd ten wiąże się z lotem, upałem na miejscu, zmianą diety. Co byście zrobiły? Jechać, nie jechać? Jestem w kropce.

Znajoma miała transfer 4 dni po Tobie i dr G jej pozwolił lecieć tylko kazał przyjść kilka dni wcześniej na wizytę żeby sprawdzić czy wszystko jest ok
 
reklama
Dziewczynki jestem zalamana - dzwonilam do embriologa i ani jednego z 5ciu zarodkow nie udalo sie zamrozic... Miedzy 5-6 doba zaczely coraz gorzej sie rozwijac i nie bylo sensu zamrazac bo i tak by nie przetrwaly, tak sie wyrazila :( :( :( A mialy byc takie dobre i szybko rozwijajace sie... Boze jest mi tak smutno ze nie wiem [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24]
Trzymaj się cieplutko
 
Ja przesunelam chociaz sama w to nie wierze bo inaczej crio nalozyl by mi sie na moj wyjazd.coprawda jest on krotki bo 3 dniowy i nie oolacony ale obiecalam zabrac rodzico i nie chcialam tego odeolywac...bez jak sobie pomyslalam caly czas czlowiek zyl pod dtktando wizyt chyba juz zluzowalam poslady. Trzeba sie cieszyc tez zyciem tak na codzien. Zaczelismy z mezem do teatru smigac i wychodzic do knajp i wyjazd za gramanice wstepnie zaplanowany a nie tylko wizyty i wizyty i co miesiac depresja ze nic nie wychodzi. Ot tak sie rozpisalam[emoji16]
Ja zaczełam dokładnie tak samo podchodzić. Koniec życia pod dyktando. Zaraz mi cała.młodość ucieknie. Oczywiście wszystko w granicach rozsadku ;)
 
Właśnie a pozbywania się tego powietrza przed wszyknieciem ? Kuzynka mi powiedziała że w clexane lekarz jej powiedział że z tym bombelkiem powietrza powinna robić
W Neoparin jest info w ulotce (i jesli dobrze pamietam to we Fraxiparinie tez byla), zeby nie usuwac obecnego w strzykawce powietrza bo mozna niechcacy pozbyc sie czesci dawki leku. Ja robie tak, ze ciecz delikatnie strzepuje na koncowke strzykawki (tam gdzie igla), tak ze pierwszy idzie lek, a ten pecherz powietrza pozniej dopycha cala dawke do samego konca igly az do brzucha [emoji5]
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry