reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
@Pandzia89 widzę, że bierzesz te same leki co ja, czyli poza standardem luteiną, duphastonem, estrofemem, to również medrol i acard. Ja jeszcze mam heparynę. Ostatnio @izabella87 też miała medrol w tej dawce co Ty i jest w ciąży. Miałaś podane blastki?
Jesteś na cyklu sztucznym czy naturalnym?
 
Wpadniecie do Olsztyna to wam poprowadze aquaaerobik :) jestem instruktorem tego cuda ale przy 3 probie na chwile odlozylam zajecia a pozniej stwierdzilam ze dziecko jest dla mnie priorytetem a odwolywanie zajec przy koncowce stymulacji bo juz nie mozna za bardzo skakac bylo meczace ;)
Mogę przyjechać. Lubię jeździć. ;)
 
Mam.taki sam plan [emoji6]
Przyznam się, że przy pierwszej ciąży przytyłam 30 kg (nie, nie jadłam wiadra żarełka). Przy czym wyjściowa waga wtedy to było 56 kg. Jakkolwiek po porodzie zeszły te kg raz dwa. Bez konieczności chodzenia na fitness. Może i tym razem jakoś to pójdzie. ;) chociaż teraz jestem starsza. Wtedy wystarczyły spacery z dzieckiem a kilometrów narobiłam sporo, bo młoda się urodziła w maju, więc całe lato na świeżym powietrzu spędziłyśmy. :)
 
Pyszny ananasek na implantacyję. ;)
Screenshot_20180612-114301.jpg
 

Załączniki

  • Screenshot_20180612-114301.jpg
    Screenshot_20180612-114301.jpg
    20,4 KB · Wyświetleń: 330
Dziewczyny ponawiam moj problem. Czy ktos z dotacji miejskich probowal zmienic placowke na kolejna procedure? Pani z Urzedu straszyla, ze to jest bardzo ciezkie, ze trzeba miec dobry powod (raczej brak zaufania to nie bedzie dla nich dobry powod poza tym ze nic sie nie udalo).
 
reklama
Do góry