Czesc dziewczyny,
Bylismy wczoraj na wizycie u doktora Artura Pietrusy w Katowicach, maz ma zylaki na jądrach. Lekarz zauwazył je ju z gołym okiem a na usg były bardzo widoczne. Nie mniej jednak lekarz uwaza ze zylaki nie są powodem azoospermi.. ma rację? Zlecił badania hormonalne oraz dał skierowanie na operację zylaków. Jestem pełna obaw czy wyganiac meza na ten zabieg.. trochę się o tym naczytałam i opinie sa podzielone. Jak Wy uwazacie? Czy orientujecie się moze czy zabieg mozna wykonac w ramach NFZ? Spotkałyscie sie juz z tym ze po operacji zylaków azoospermia ustąpiła?
Sesil zróbcie te hormony i idźcie z wynikami do kliniki leczenia niepłodności. Jak już Ci wcześniej pisałyśmy, nie ma szans żeby azoospermia ustąpiła do tego stopnia, żeby się udało naturalnie zajść w ciążę.