reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Teraz jestem w pracy jak wrócę to wrzucę tylko zastanawiam się czy po fr coś zrozumiecie! W pl doktor powiedział ze wszystko zrobione
Jak bedzie jakas trudna nazwa to nam przetlumacz :)
Niejednemu lekarzowi wystarcza tylko kilka bafan. Mojemu tez. A na wlasna reke na dodatkowe bafania ktore dopiero cos wiecej powiedzialy wydalam jeszcze ok 3 tys zl. I dopiero z nich wychodzilo gdzie jest problem.
 
No wlasnie te badania zlecila mi P. Dr z kliniki w Katowicach i z tymi wynikami mam jechac do Pasnika wlasnie. Nawet jeszcze sie nie umawialam bo nie umialam znalezc gdzie zrobic to allo-mlr. Mialam 5 inseminacji i jeden transfer z dawca i za kazdym razem beta ponizej 1, wiec do zagniezdzenia w ogole nie dochodzilo, w zwiazku z tym na pewno w ciazy nie bylam. Chyba nie bede tego robic tylko zobacze co powie Pasnik na te badania ktore bede miala, jak zleci to allo-mlr to wtedy zrobie. Dziekuje bardzo za pomoc :-) :)

Myślę że to dobry pomysł. A badania które zleci Paśnik będziesz mogła zrobić u niego na miejscu. Kiedy masz wizytę?
I czy robiłaś kariotypy u siebie?
 
Dziewczyny wiem,ze może mecze was swoimi pytaniami ale jak nie wy to kto! Wiem ,ze każdy jest innym przypadkiem! Ale tak z ciekawości chciałabym się dowiedzieć ilu z wam tutaj udało się z ciąża gdy stwierdzono u męża bardzo beznadziejny przypadek( Np. gdy plemniki męża poruszają się bardzo,ale to bardzo wolno)! ??? Są takie przypadki??
I nas jedynym problemem było słabe nasienie męża ( morfologia i ruchliwosc). Udało się za pierwszym razem =D
 
Jak bedzie jakas trudna nazwa to nam przetlumacz :)
Niejednemu lekarzowi wystarcza tylko kilka bafan. Mojemu tez. A na wlasna reke na dodatkowe bafania ktore dopiero cos wiecej powiedzialy wydalam jeszcze ok 3 tys zl. I dopiero z nich wychodzilo gdzie jest problem.
O matko aż mnie głowa boli!! W sumie może i mnie badają a ja przecież nie czaje francuskiej medycyny na tyle żeby zrozumieć! Może rzeczywiście macie racje,może to ze wybrałam się do Polski i usłyszałam to co chciałam usłyszeć nie wystarczy!
 
Ja ju

dziewczyny jestem juz po 5 transferze! Teraz czekam poniedziałku bo beta ,a transfer był w sobotę! 2zarodki -5 dniowe ! Lekarz mówi ze u mnie książkowe u mojego ze tylko invitro czyli jest chyba w miarę! Biorę kwas i witaminy uffff nie wiem ci dalej robic jak już teraz nie wyjdzie! W tym ostatnim transferze mam nadzieje gdyż lekarz wstrzymał do 5 doby i mówił ze są bardzo dobre! Hmmm ale ich gadanie.... ciagle takie same

A mąż robił genetykę? Invitro zleca się w ostateczności a nie jak wyniki są w miarę.
Jakie ma te parametry Twój mąż? Ilość, ruchliwość, morfologia, fragmentacja, wiązanie z hialuronem?
 
O matko aż mnie głowa boli!! W sumie może i mnie badają a ja przecież nie czaje francuskiej medycyny na tyle żeby zrozumieć! Może rzeczywiście macie racje,może to ze wybrałam się do Polski i usłyszałam to co chciałam usłyszeć nie wystarczy!
Kochana teraz na razie.niczego nie zmienisz. Nie nakrecaj sie jeszcze. Poczekaj do bety. Jak bedzie dobrze, to nerwy niepotrzebne. A jak bedzie klapa to dopiero bedziemy wspolnie cos dzialac. Moze przemyslisz kolejna procedure w pl, dziewczyny lataja tu z uk, ze szwajcarii, z uk do czech itp. Kwestia organizacji. Ale na razie o tym nie mysl :)
 
reklama
Do góry