reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Kurde ja też w nią wierzyłam :/ no to chyba jednak dalej Paśnik najlepszy w temacie...?
No wiec nie obylo sie bez "wysmiania" kolegi po fachu (Paśnika). Nie dziwie sie, bo widze ze kazdy musi sie powyzywac na poprzedniku, nie wiem co maja w zamysle - wzbudzic zaufanie, powymadrzac sie czy cos? Ja jak juz slysze ze jeden dr neguje drugiego to mam ochote wyjsc z gabinetu. CBA Pasnik kazal zrobic miesiac po lyzeczkowaniu, Pituchowa stwierdzila, ze to za wczesnie. Powinien byc zrobiony przynajmniej 2 miesiace po. "Po co on pani kazal takie badania robic?!" (Nie, qwa lepiej od razu przywalic w zyle 4 wlewy po 4 tysiaki, tak z marszu, bez konkretnych podstaw). Powiedziala, ze moj gin slusznie zlecil mi wlewy i pogadala co chciala, nie zeby sie wymadrzala czy cos ale tak pod katem tych wlewow jakie one sa super skuteczne itp a na dobra sprawe wg ich statystyki z roku 2016 wyszlo, ze ok 65% kobiet z.problemami immuno donosila ciaze na wlewach, a kobiet z problemami immuno, ktore nie zrobily nic bylo 57% (albo ich moze nie poinformowaly, ze cos robia na wlasna reke, tak ja sobie mysle). Statystyka dupy nie urywa. Mozna sie tez poszczepic, ona nie zabrania, skutecznosc podobna, ale do konca nie wiadomo jakie maja skutki w przyszlosci. O intralipidzie i jego skutecznosci nie czytala nic konkretnego, bo to ponoc dosc "nowa" metoda, wiec nie ma jeszcze konkretnych opracowan, wg niej jest stosowana przez Sydora od ok roku. (???) Jesli chcialabym intralipid to kazala mi isc do niego. Swietnie. W koncu pytam o co kaman w tych moich wynikach i czy cos konkretnie wskazuje na to, ze powinnam miec te wlewy, to uslyszalam ze u mnie nie wiadomo czy cos pomoze, bo wyniki na nic konkretnego nie wskazuja, ale na pewno nie zaszkodzi. Oni na dobra sprawe widza co sie dzieje we krwi a co w macicy to nie maja pojecia. I nie jest pewne, czy to w ogole pomaga. Moj maz podsumowal wizyte już wiecie jak..
 
No wiec nie obylo sie bez "wysmiania" kolegi po fachu (Paśnika). Nie dziwie sie, bo widze ze kazdy musi sie powyzywac na poprzedniku, nie wiem co maja w zamysle - wzbudzic zaufanie, powymadrzac sie czy cos? Ja jak juz slysze ze jeden dr neguje drugiego to mam ochote wyjsc z gabinetu. CBA Pasnik kazal zrobic miesiac po lyzeczkowaniu, Pituchowa stwierdzila, ze to za wczesnie. Powinien byc zrobiony przynajmniej 2 miesiace po. "Po co on pani kazal takie badania robic?!" (Nie, qwa lepiej od razu przywalic w zyle 4 wlewy po 4 tysiaki, tak z marszu, bez konkretnych podstaw). Powiedziala, ze moj gin slusznie zlecil mi wlewy i pogadala co chciala, nie zeby sie wymadrzala czy cos ale tak pod katem tych wlewow jakie one sa super skuteczne itp a na dobra sprawe wg ich statystyki z roku 2016 wyszlo, ze ok 65% kobiet z.problemami immuno donosila ciaze na wlewach, a kobiet z problemami immuno, ktore nie zrobily nic bylo 57% (albo ich moze nie poinformowaly, ze cos robia na wlasna reke, tak ja sobie mysle). Statystyka dupy nie urywa. Mozna sie tez poszczepic, ona nie zabrania, skutecznosc podobna, ale do konca nie wiadomo jakie maja skutki w przyszlosci. O intralipidzie i jego skutecznosci nie czytala nic konkretnego, bo to ponoc dosc "nowa" metoda, wiec nie ma jeszcze konkretnych opracowan, wg niej jest stosowana przez Sydora od ok roku. (???) Jesli chcialabym intralipid to kazala mi isc do niego. Swietnie. W koncu pytam o co kaman w tych moich wynikach i czy cos konkretnie wskazuje na to, ze powinnam miec te wlewy, to uslyszalam ze u mnie nie wiadomo czy cos pomoze, bo wyniki na nic konkretnego nie wskazuja, ale moze nie zaszkodzi. Oni na dobra sprawe widza co sie dzieje we krwi a co w macicy to nie maja pojecia. I nie jest pewne, czy to w ogole pomaga. Moj maz podsumowal wizyte już wiecie jak..
AA i moje nk 18% są suuper, piękne!!
I na tym świstku z wizyty napisała:
Jeśli PACJENTKA PODEJMIE DECYZJĘ, to:
po transferze wspomaganym accofilem - jeśli ciąża - to 10-14dpt przetoczenie 20g, następnie o 4 tyg 20 g a następnie i potem po 15g (jedno lub 2 przetoczenia)

SEEEERIOOO????:laugh2::laugh2::laugh2:
Cycki mi jebły o podłogę. Sory za słownictwo, ale nie mam innych słów...
 
Ja jak pierwszego maila do niego pisalam to na adres APC a,on odpowiadal ze,swojego prywatnego i teraz już tylko na prywatny do niego pisze. Dobra decyzja, na pewno Wam pomoze. Przyjedzcie razem bo zrobicie sobie od razu badania

Niestety moge leciec sama tylko, wracamy z Chicago w niedziele a od poniedzialku sie przedszkole zaczyna, u nas nie mozna dzieci brqc kiedykolwiek ze szkoly dlatego maz musi zostac na miejscu. Ja lece w czwartek i wrqcam w niedziele. Mam ogromna nadzieje ze sie czegos dowiem, zleci badania i bedzie jakas podstawa.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
No wiec nie obylo sie bez "wysmiania" kolegi po fachu (Paśnika). Nie dziwie sie, bo widze ze kazdy musi sie powyzywac na poprzedniku, nie wiem co maja w zamysle - wzbudzic zaufanie, powymadrzac sie czy cos? Ja jak juz slysze ze jeden dr neguje drugiego to mam ochote wyjsc z gabinetu. CBA Pasnik kazal zrobic miesiac po lyzeczkowaniu, Pituchowa stwierdzila, ze to za wczesnie. Powinien byc zrobiony przynajmniej 2 miesiace po. "Po co on pani kazal takie badania robic?!" (Nie, qwa lepiej od razu przywalic w zyle 4 wlewy po 4 tysiaki, tak z marszu, bez konkretnych podstaw). Powiedziala, ze moj gin slusznie zlecil mi wlewy i pogadala co chciala, nie zeby sie wymadrzala czy cos ale tak pod katem tych wlewow jakie one sa super skuteczne itp a na dobra sprawe wg ich statystyki z roku 2016 wyszlo, ze ok 65% kobiet z.problemami immuno donosila ciaze na wlewach, a kobiet z problemami immuno, ktore nie zrobily nic bylo 57% (albo ich moze nie poinformowaly, ze cos robia na wlasna reke, tak ja sobie mysle). Statystyka dupy nie urywa. Mozna sie tez poszczepic, ona nie zabrania, skutecznosc podobna, ale do konca nie wiadomo jakie maja skutki w przyszlosci. O intralipidzie i jego skutecznosci nie czytala nic konkretnego, bo to ponoc dosc "nowa" metoda, wiec nie ma jeszcze konkretnych opracowan, wg niej jest stosowana przez Sydora od ok roku. (???) Jesli chcialabym intralipid to kazala mi isc do niego. Swietnie. W koncu pytam o co kaman w tych moich wynikach i czy cos konkretnie wskazuje na to, ze powinnam miec te wlewy, to uslyszalam ze u mnie nie wiadomo czy cos pomoze, bo wyniki na nic konkretnego nie wskazuja, ale na pewno nie zaszkodzi. Oni na dobra sprawe widza co sie dzieje we krwi a co w macicy to nie maja pojecia. I nie jest pewne, czy to w ogole pomaga. Moj maz podsumowal wizyte już wiecie jak..
No to w sumie masakra... :-( ja też strasznie nie lubię jak jeden lekarz krytykuje drugiego :/
No i najlepsza kartka "jeśli.pacjentka podejmie decyzję..." :-/
 
No to w sumie masakra... :-( ja też strasznie nie lubię jak jeden lekarz krytykuje drugiego :/
No i najlepsza kartka "jeśli.pacjentka podejmie decyzję..." :-/
Dokładnie. Jeśli pacjentka podejmie decyzję, to u nas wlewy, intralipid u Sydora a szczepienia u Sachy. Albo w Łodzi... Ale może się pani przejść do Sydora, przyjmuje na Skawińskiej. Ale my nic nie wiemy, niczego nie jesteśmy pewni... Człowiek miał nadzieje związane z tą wizytą a tu doopa.
Ale mam nerwa. Na wszystkich. ehh... Pacjentka podjęła decyzję - WINO :D
 
Dziewczyny a mam pytanie z innej bajki. Ktoś używa jakiś dobry szampon od łupieżu? Ostatnio mam spory z nim problem. I do tej pory starałam się używać bezzalachowych kosmetyków,ale chyba w ciąży można stosowacr takie rzeczy jak np nizoral od łupieżu??
Nie miałam nigdy problemów z łupieżem ale wydaje mi się że nie ma żadnych przeciwwskazań co do szamponu ;). Wg mnie - nie dajmy się zwariować. Ja stosuje szampon z firmy KEUNE - seria SO PURE - naturalne składnik , tylko nie znalazłam w niej nic do problemów z łupieżem. Do łupieżu znalazłam szampon DERMA EXFOLIATE - tylko te produkty nie kupisz w necie tylko u fryzjera który ich używa... I tu jest ich minus :(
 
reklama
AA i moje nk 18% są suuper, piękne!!
I na tym świstku z wizyty napisała:
Jeśli PACJENTKA PODEJMIE DECYZJĘ, to:
po transferze wspomaganym accofilem - jeśli ciąża - to 10-14dpt przetoczenie 20g, następnie o 4 tyg 20 g a następnie i potem po 15g (jedno lub 2 przetoczenia)

SEEEERIOOO????:laugh2::laugh2::laugh2:
Cycki mi jebły o podłogę. Sory za słownictwo, ale nie mam innych słów...
Z Twojej relacji brzmi to bardzo nie poważnie - nie lubię takiego lekarskiego podejścia. @dżoasia nie mam doświadczenia z immunologia ale z tego co tu czytam to chyba lepiej trzymaj się dr Pasnika.
 
Do góry