reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
No wcale wam się nie dziwię.. tu napewno dziewczyny Ci pomogą wybrać. :) fajnie że do nas dołączyłas:) A jaki u was problem ?
Cieszę się że do was napisałam :-* u nas mąż słabe nasienie, u mnie lekarze rozkładają ręce, nic konkretnego nie mówią.. wczesniej z badan wyszła mutacja genu mthfr nic poza tym. Teraz podwyższone tsh więc przepisala tabletki.
 
I miałaś podana 5dniowa blastke ? A to test pokazał Ci dwie kreski A beta co ? Może już o tym pisałaś ale jest tu tyle historii że aż tak dobrej pamięci nie mam :)
5dniowa wczesna blastocysta. Test w 7dpt pokazał 2kreski...druga blada ale była...zrobiłam kolejny i to samo. Więc na drugi dzień znów ale już tylko jedna kreska. Poszłam na betę a tam lekko ponad 6 za dwa dni beta już tylko 2... Cholera wie co sie stało
 
5dniowa wczesna blastocysta. Test w 7dpt pokazał 2kreski...druga blada ale była...zrobiłam kolejny i to samo. Więc na drugi dzień znów ale już tylko jedna kreska. Poszłam na betę a tam lekko ponad 6 za dwa dni beta już tylko 2... Cholera wie co sie stało
O matko.. współczuję.. dlatego widząc moje dwie kreski fakt poplakalam się ale później zeszłam na ziemię jutro idę na bete ale wierzę że jest wszystko dobrze :) A Ty walcz !! Nie poddawaj się. *
 
A właśnie co z tą immunologia? Badania robi sie na własną rękę? Za co to odpowiada? Jak mi się raz udało to znaczny że jest ok czy warto sprawdzić immunologie?
Basiu - ja mam podobną sytuację do Twojej. Pierwsza próba udana. Po roku wróciłam po swoje kruszynki i niestety dwa niepowodzenia. Dzięki forum zainteresowałam się immunologią - zrobiłam podstawowe badania i niestety idealnie nie jest. Jestem po kolejnej procedurze- w piątek miałam punkcja, a transfer niestety odwołany bo miałam jakiś krwotok przy punkcji. Lekarz ma mi przepisać jakiś dodatkowe leki min Encorton. Ale co i jak dokładnie to dowiem się przy transferze. Więc chyba warto coś zdobić w tym kierunku.
 
reklama
No ja właśnie jestem na etapie: Nie mam siły wyjść z domu do ludzi... Staram sie ogarnąć w miarę możliwości ale nawet mój M nieziemsko działa mi na nerwy...nawet nie mogę wytłumaczyć dlaczego..

Spróbuj więc może z psychologiem, ale najlepiej takim który specjalizuje się w problemach nieplodnych par. Czasami w klinikach sa właśnie tacy i można przyjść nawet jak się nie jest pacjentem.
 
Do góry