reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny , jestem w szpitalu. Wczoraj wieczorem dostałam takiego krwotoku że mało na zawał nie zeszłam. Pojechałam na pogotowie i mnie zatrzymali. Zrobili usg , dzidziuś żyje i serduszko bije ale mówią że może w jedna lub w drugą stronę pójść... Krwawie jeszcze choć mniej niż wczoraj, nic mi nie dają tylko tak leżę i odpoczywam . Zobaczymy czy to coś przyniesie.
Liv trzymam mocno kciuki za Was [emoji110] [emoji110] [emoji110]. Oby wszystko dobrze sie skończyło.
 
reklama
U mnie było tak samo . Niestety to duże wyzwanie dla par . Wiem ze nie wszyscy dają radę i nawet gdy już się udaje to związki się rozpadają . Ja w pewnym momencie odcielam swojego M od wszystkiego by chociaż on żył normalnie . To pomogło i to bardzo . Musisz pamiętać ze facet nie ma macicy i nigdy nie poczuje tego co Ty przechodzisz i czujesz . Będzie dobrze tylko nie możesz się poddawać a takie ciężkie dni będą jeazcze nie raz ./QUOTE


Ropuszko
Ja juz chyba popadam w depresje i mam wszystkiego dosyć gdzis mi sie wszystkie klopoty nawarstwiaja a moj m o wszystko sie czepia i ma pretensje o wszystko.Niedlugo nasza rocznica a ja wolalabym zapomniec o tym zapomnieć
 
Ostatnia edycja:

Miałam to samo i powiem Ci ze u Mnie w klinice był psycholog gdzie można było pójść za darmo na wizytę . Mój nie chciał słuchać o tym a ja czułam ze potrzebuje mediatora między nami . Na szczęście kolejny raz okazał się szczęśliwy i jestem w ciazy ale to nie sprawiło ze jest sielanka i jest super. Teraz liczę ze gdy Malutka się urodzi to uczucia powrócą , ale po tym co przechodzi się w staraniach o dziecko ciężko jest wymazać .


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Miałam to samo i powiem Ci ze u Mnie w klinice był psycholog gdzie można było pójść za darmo na wizytę . Mój nie chciał słuchać o tym a ja czułam ze potrzebuje mediatora między nami . Na szczęście kolejny raz okazał się szczęśliwy i jestem w ciazy ale to nie sprawiło ze jest sielanka i jest super. Teraz liczę ze gdy Malutka się urodzi to uczucia powrócą , ale po tym co przechodzi się w staraniach o dziecko ciężko jest wymazać .


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Oj te nasze chłopy chyba z innej planety sa. Pozostaje mieć nadzieje ze wszystko bedzie ok i tego Tobie i sobie życze
 
Oj te nasze chłopy chyba z innej planety sa. Pozostaje mieć nadzieje ze wszystko bedzie ok i tego Tobie i sobie życze

Żyjemy w okrutnych czasach gdzie nie można być niczego pewnym . Niestety to nie czasy naszych rodziców gdzie na dobre i na złe w zdrowiu czy chorobie . Dziś rozwód łatwiej wziąć niż ślub . Ale walcz o swoje dzieciątko bo to będzie Twoja krew , Twoja rodzina której nikt Ci nie odbierze .
Dasz radę w nas kobietach siła [emoji8]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny na sztucznych cyklach! Czy któraś z Was miała plamienia lub inne dziwne "objawy" przy przyjmowaniu estrofemu...?? U mnie trzeci dzień jest taki mega gęsty śluz brudny, ciemnobrązowy, czasem trochę takiej żywoczerwonej "wody"... wtf?
Dzisiaj byłam tylko na podaniu tego leku i nie miałam usg a doktorek zabiegany - przyjmował na 2 gabinety... Siedziałam prawie pół godz z grażką na wierzchu aż skończy wiz w drugim... Masakra qtwa. A jak mu powiedziałam o tym brudzie to stwierdził że "zajrzy" ale jak włożył wziernik to już się nic nie odezwał... No i zgłupiałam ;/ No i podawał ten accofil przez cewnik jak do IUI i kurde czuję macicę trochę... Miała któraś coś "grzebane" tam w środku kilka dnie przed transferem????

Ja juz kolejny raz na estrofemie i nigdy nie mialam czegos takiego
 
Ja dziś miałam straszny sen. Że poroniłam . Tyyyyle krwi było... Okropny sen..

ET: 07.04.2017 [emoji173][emoji173][emoji173][emoji173]
Ja wlasnie doczytuje bo zjadlam sniadanie i zasnelam i obudzilam sie chwile temu cala spocona ze bylam na jakiejs wycieczce i byly tam osoby ktore znam (nawet kolezanka z liceum z ktora nie mam kontaktu) i wszystkie bylysmy po ivf. I ja mowie ze tak mocno krwawie ze cala podpaska w krwi az przeciekla i za chwile znowu do wc i plakalam ze juz po wszystkim i ze ja @ po prostu dostalam potem bylam u kuzynki w rodzinnym domu (tez mieszka za granica) i u niej w wc i dalej krew... i sie obudzilam...
 
Kochane, wróciłam z kontroli no i po tym puregonie i menopurze dawki po 150 nie urosło nic więcej :( :( ani jeden dodatkowy pecherzyk!! Jak to wgl możliwe?!
Czyli mam tylko wyhodowane 2 pecherzyki..Nie ma sensu ich nawet mrozić i robić ponownie stymulacji żeby nazbierac jajek...Jeden ma17 a drugi 12. Endometrium piękne 10mm ale co z tego...
Ginek zaproponowała mi inseminacje.... Mój mąż ma problem z plemnikami nie dosc ze mało to jeszcze nie wiążą się z hialuronianem, więc wydawało by się że inseminacja nie ma sensu ale w drugiej strony udało nam się kiedyś naturalnie...
Ehh nie wiem już co robić po tej IUI.
Ginek podejrzewa ze AMH tak drastycznie spadło,że nic już nie rośnie jeżeli chodzi o pęcherzyki...
Anett a adopcja zarodka? Albo dawczyni komorki? Bo bo co iui jak za male pecherzyki nawet przy stymulacji? To tylko moim zdaniem strata kasy a lekarka chyba nie ma innego pomyslu skoro tak zaproponowsla. Moze zmienic lekarza?
 
reklama
Tylko ja nie plamilam a krwawilam a do tego wypłynął że mnie taki olbrzymi skrzep (sorry za detale) że myślałam że to dziecko i już po wszystkim... Boże, nie życzę nikomu tego doświadczyć...

A powiedz nie robisz za duzo rzeczy na raz? Z synkiem gimnastyki jakies wyczynowe?


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry