Olśnilo mnie
Przypomniało mi się że miasto obok pracuje Polaczek ginekolog
pomyślałam że może on wcisnie guzik
ze ja czekam i NIE wcisnie
bo się nie da są procedury których nie da się przeskoczyć trzeba czekać 2 tyg by system zobaczył że nie mam pozytywnej bety i wtedy wciskają guzik by zajęła się tym komisja i podjęła decyzję jaka stymulacja następna to im zajmuje ok 2 tyg
czyli na wizytę trzeba czekać miesiąc i jak już Ci ją wyznacza to mniej więcej za 2 tyg
Ale zadzwonił do szpitala gdzie miałam punkcjie i moje 4 jajka się zaplodnily ale nie zaczęły dzielić.
To że orangutana włączył mi lekarz pod koniec a nie 6 dnia to była taka próba
i jajka muszą być odpowiedniej wielkości wiec lekarz podobno się nie pomylił tak miało być .
Podejrzewa ze będę miała ta sama stymulację
Gonal 300 + menopur 75 + anagonista
Po antykoncepcji.
Co jeszcze z ciekawostek miałam torbiel endometrialna na punkcji to wiedziałam ale już nie mam
bo ja nakłuli i wciagneli odkurzaczem
po takim zabiegu szybko wracają ale tak robią na punkcji przed transferem jak i tak już śpię
Aaa aa i mówi że szanse się zmniejsza po 3 pełnych procedurach a ja miałam 2 stymulację ale żadnej pełnej procedury wiec mam liczyć jak pół procedury
bushahaha
To tyle
się dowiedziałam