reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Malina, Piśka, kciuki za Wasze transfery, a później wysokie bety :)


Ewelina, nie przejmuj się tymi snami, choć sama wiem, jak potrafią w głowie namieszac :/ tak naprawdę to już się dzieje i za klilka dni przekonamy się o efekcie. wiadomo,jakiego chciałybyśmy najbardziej :)

Pisanka89, dokłądnie tak, masz się traktowac jak kobieta w ciazy. Mój M oszalał na punkcie diety i nawet swojej mamie wydrukował kartkę z "listą rzeczy zakazanych", zeby nie daj Boże nie uzywała ich gotując dla mnie :)
 
Mój M nasieniowody ma. W sumie nie wiem
Chustawka średnio przydatna (400 zeta kosztowała wiec regularnie jej to tłumacze ) za to krzesełko dziecięce jakos super wyprofilowane wiec lubi bo tymi szkitami moze machać.
Ona to płochliwa potrafi ryknąć jak kichne a ona akurat była zadumana czy pszczole pociągnąć za nogę czy skrzydło [emoji23][emoji23]
Mamy szyte kontrolna 19.04 i szczepienia to zobacze jak wypada na ich testach. :)
mój jak miał 3 miesiące to głowa jeszcze mu latała , teraz to łepek trzma i rozgląda się na boki. Mam czasem wrazenie, ze my mamuśki za dużo chcemy od tych naszych pociech, albo po prostu martwimy się czy wszystko jest ok..
zadumana mówisz..:-) to Ci humanistka rośnie może druga Szymborska, jak Ci wiersz *******..nie na 6 urodziny to Ci kapcie pospadają:-p A płochliwa może być , bo np. ma teraz skok rozwojowy isłuch się wyostrza i więcej słyszy itp.. Te skoki to dość często są przez pierwsze miesiące. U niektórych dzieci nie widać, a u innych bardzo. Mój np. od razu albo duuzo spi, albo jest nadpobudliwy :-p teraz to do cycka bo czuje się bezpiecznie. Ale jak się przyzwyczail to chalasu to teraz sam go mnóstwo generuje:-p
A powiedz mi babo czy mleko ryzowe jest zdrowe? bo nie jem nabiału a posmakowało mi to cos.
 
Malina, Piśka, kciuki za Wasze transfery, a później wysokie bety :)


Ewelina, nie przejmuj się tymi snami, choć sama wiem, jak potrafią w głowie namieszac :/ tak naprawdę to już się dzieje i za klilka dni przekonamy się o efekcie. wiadomo,jakiego chciałybyśmy najbardziej :)

Pisanka89, dokłądnie tak, masz się traktowac jak kobieta w ciazy. Mój M oszalał na punkcie diety i nawet swojej mamie wydrukował kartkę z "listą rzeczy zakazanych", zeby nie daj Boże nie uzywała ich gotując dla mnie :)
Ja niestety jestem skazana na siebie. Już dzisiaj zmylam cały zlew garow i tak się bałam podnosząc ręce na suszarkę... Jeszcze biegam i sprzątam kupy po szczeniaczku co najlepsze nie jest ale co zrobie :( a że szczeniaczkiem jak z.dzieckiem nawet gorzej :)
 
Malina, Piśka, kciuki za Wasze transfery, a później wysokie bety :)


Ewelina, nie przejmuj się tymi snami, choć sama wiem, jak potrafią w głowie namieszac :/ tak naprawdę to już się dzieje i za klilka dni przekonamy się o efekcie. wiadomo,jakiego chciałybyśmy najbardziej :)

Pisanka89, dokłądnie tak, masz się traktowac jak kobieta w ciazy. Mój M oszalał na punkcie diety i nawet swojej mamie wydrukował kartkę z "listą rzeczy zakazanych", zeby nie daj Boże nie uzywała ich gotując dla mnie :)
taaa listy :-) przez calą ciąże unikałam produktów zakazanych itp.. A moja sąsiadka z góry - w ciąży z 3 dzieckiem serki pleśniowe, tatar!! i dzieci zdrowe, więc to chyba chuchanie na zimne,ale ja bym nie ryzykowała:-p A co tam brzeczysz z powodu wagi? za mało rośnie? nic nie bój ja tyć zaczęłam około 26tc. No i w ciąży przytyłam z 63 do 71kg, a gad zdrowy 3,5kg ważył. Po połogu wróciłam do wagi sprzed ciąży, ale po stymulacjach:-p A teraz mam taką wagę jak kiedyś i dalej spada, dlatego dobrze jest przytyć te 11-14kg:-p do anorektyczki mi jeszcze brakuje, ale to tylko 4kg i będzie już źle bo teraz 58kg waze.
 
Hess - przepięknych widoków
megi - dobrych informacji
Malina780 i Piska23 - kciuki za transfer

Dzieki, o siódmej byłam oddać krew, o dziesiątej jadę na badania. Boje sie jak zwykle czy wyniki ok i czy jaja rosną.

Pisanka, ja jadłam prawie wszystko, co lubię :) rozpieszczałam się, ile mogłam...
ale przeczytałam, że sushi niekoniecznie, tak samo kiełki jeśli lubisz, to lepiej odstawić...:)

O kiełkach bie wiedziałam nawet, a co z nimi nie tak? Lekko nie będziesz miała jak Młodziaki od małego nie chcą współpracowac:)

Bo masz się traktować jak kobieta w ciąży :) Tak mi lekarz mówił :) Jem to co zawsze, ale prócz surowego mięsa nawet nie próbuję farszu na mielone :) A tak mam ochotę na sushi, bo jest weekend sushi w jednej z restauracji i miałma ochotę iść, a nie pójdę :(

Sushi mozna jeść tylko zeby nie było z surową rybą, chociaż takie najlepsze moim zdaniem:) tak mi narobiliście smaka ze napisałam mezowi zeby kupił wracając z pracy:)

Hej dziewczyny :) Butterfly jeżeli ja robię sobie zastrzyki to ty też dasz radę! :) nawet w liceum uciekalam z gabinetu przed igłą. 5 dni próbowałam zrobić zastrzyk ale mąż był to po niepowodzeniu i tak padło na niego :) Gdy wyjechał we wtorek jestem skazana na siebie. Przy pierwszym zastrzyku tak płakałam i trzesly mi się ręce że cofałam co chwile tloczek strzykawki :/ za mną 3 zastrzyki łatwiej jakoś nie jest ale robię to pewniej :)Także głowa do góry :) jak ja najwieksza sierota sobie dała radę to ty tym bardziej :)
Teraz z innej beczki. Jak się odżywiacie po transferze? Czego unikacie? Przyjaciółka zabronila mi jesc więcej niż jednego pomarańcza dziennie, żadnych surowych rzeczy ani wątróbki. Traktuje mnie już jak w ciąży :D

Słusznie ze traktuje Cie jak w ciazy i Ty siebie tez tak traktuj:) o pomarańczach to bie słyszałam, ale lepiej unikać surowego mięsa czy ryb, produktów z niepasteryzowanego mleka i leków oczywiście:)

Ja też mam dzisiaj transfer o 16, proszę mnie wpisać.
Dzień dobry :happy:

Powodzenia:) zeby został na zawsze:)

Witajcie dziewczyny! Podczytuje Was już od stycznia, wcześniej nie miałam odwagi napisać. Dziś o 15-stej mam transfer, drugi z koleji. Pierwszy miałam w styczniu, podali mi dwa zarodki. Niestety żaden się nie przyjął :-( Nie mieliśmy mrozaczkow. Teraz zaplodnily się 4. Dwa będę miała podane dzis, a pozostale dwa, ciekawe czy dotrwaja do 5 doby.Trzymajcie kciuki. Pozdrawiam :-)

Witaj:) powodzenia, z nami powinno sie udać:)

dzień dobry Wszystkim !
Westi, co u Ciebie ?
zapomniałam Wam wczoraj napisać, że pani doktor odstawiła mi zastrzyki !!!!!! jestem przeszczęśliwa, bo strasznie nie lubiłam prolutexu :)
Miłego dnia Kochane :)

To super:) ja wogole nie lubię zastrzyków

Cześć dziewczyny :-)
Z kariotypem na szczęście wszystko ok, kamień spadł mi z serca.
Tak się tym stresowałam cały dzień, że po wszystkim zaczęłam ryczeć. Dokładnie to samo zrobiła teściowa, gdy nas zobaczyła. To mnie utwierdziło w przekonaniu, że dobrze zrobiliśmy mówiąc rodzicom i że teściowa mnie rozumie.
Na tabletki zareagowałam dobrze, biorę je tylko do jutra. Od niedzieli gonapeptyl i 19.04 wizyta.
Na przełomie kwietnia i maja będzie już po wszystkim.
Jak sobie radzicie z tymi zastrzykami? Byłam wczoraj na instruktażu, ale ja się tak boję zastrzyków, że nie wiem, czy dam radę sama :-(

To super ze jest ok. Ja z zastrzykami sobie nie radzę mimo ze to moja trzecia stymulacja, maż mi robi, ale to tez logistycznie skomplikowane ale co zrobic. Ale generalnie to nie boli. A ja Antki normalnie brałam całe opakowanie.
 
reklama
Witajcie dziewczyny! Podczytuje Was już od stycznia, wcześniej nie miałam odwagi napisać. Dziś o 15-stej mam transfer, drugi z koleji. Pierwszy miałam w styczniu, podali mi dwa zarodki. Niestety żaden się nie przyjął :-( Nie mieliśmy mrozaczkow. Teraz zaplodnily się 4. Dwa będę miała podane dzis, a pozostale dwa, ciekawe czy dotrwaja do 5 doby.Trzymajcie kciuki. Pozdrawiam :-)
hello u nas tez tak było, pierwszy transfer z dwoma człowiekami i nic.. no po prostu podwójny pech, ale się w końcu udało:-) tez przy drugiej procedurze.
 
Do góry