reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dzień dobry kochane :)
a ja miałam okropny sen ze @ dostałam i dookoła powiedziałam ze ciąży nie ma. Az się w nocy obudzilam i poszłam sprawdzić. Masakra :(

Marzen czyżby Kropki przemeblowanie robiły? :)
 
reklama
Hej dziewczyny :) Butterfly jeżeli ja robię sobie zastrzyki to ty też dasz radę! :) nawet w liceum uciekalam z gabinetu przed igłą. 5 dni próbowałam zrobić zastrzyk ale mąż był to po niepowodzeniu i tak padło na niego :) Gdy wyjechał we wtorek jestem skazana na siebie. Przy pierwszym zastrzyku tak płakałam i trzesly mi się ręce że cofałam co chwile tloczek strzykawki :/ za mną 3 zastrzyki łatwiej jakoś nie jest ale robię to pewniej :)Także głowa do góry :) jak ja najwieksza sierota sobie dała radę to ty tym bardziej :)
Teraz z innej beczki. Jak się odżywiacie po transferze? Czego unikacie? Przyjaciółka zabronila mi jesc więcej niż jednego pomarańcza dziennie, żadnych surowych rzeczy ani wątróbki. Traktuje mnie już jak w ciąży :D
 
Ostatnia edycja:
Westi, no wlasnie, gdzie się podział aż ?:)

Madzionga, to super! Czyli tylko B tabletkach zostajesz? Maluszki na pewno pięknie się zaprezenrowaly:) kiedy kolejna wizyta? Prenatalne wpisaną a inna?
tak, zostają tylko tabletki i globulki, ale to chyba do końca :)
wizytę mam 28.04, dziękuję :*
a Maluszki nie chciały wczoraj współpracować, odwróciły się pupami i tyle.... :D
 
Hej dziewczyny :) Butterfly jeżeli ja robię sobie zastrzyki to ty też dasz radę! :) nawet w liceum uciekalam z gabinetu przed igłą. 5 dni próbowałam zrobić zastrzyk ale mąż był to po niepowodzeniu i tak padło na niego :) Gdy wyjechał we wtorek jestem skazana na siebie. Przy pierwszym zastrzyku tak płakałam i trzesly mi się ręce że cofania co chwile tloczek strzykawki :/ za mną 3 zastrzyki łatwiej jakoś nie jest ale robię to pewniej :)Także głowa do góry :) jak ja największą sierota sobie dała radę to ty tym bardziej :)
Teraz z innej beczki. Jak się odżywiacie po transferze? Czego unikacie? Przyjaciółka zabronila mi jesc więcej niż jednego pomarańcza dziennie, żadnych surowych rzeczy ani wątróbki. Traktuje mnie już jak w ciąży :D
Bo masz się traktować jak kobieta w ciąży :) Tak mi lekarz mówił :) Jem to co zawsze, ale prócz surowego mięsa nawet nie próbuję farszu na mielone :) A tak mam ochotę na sushi, bo jest weekend sushi w jednej z restauracji i miałma ochotę iść, a nie pójdę :(
 
Kwiecień to dobry miesiąc!

KWIECIEŃ

8: Hess - wizyta u gin prowadzącego ciazę
8: megi - podgląd w trakcie stymulacji
8: Malina780 - transfer
8: Piska23 - transfer
8: pisanka89 - podgląd w trakcie stymulacji


9: kamka75 - podgląd w trakcie stymulacji
9: Strawbelka - podgląd w trakcie stymulacji
10: madzionga - prenatalne w I trymestrze
11: 24Magda - wizyta u gin prowadzącego ciaze
11: koralik83 - sprawdzenie owulacji i decyzja o crio
12: Bety72 - badanie prg
13: Aniołkowamama: usg połówkowe
14: natula - betowanie
14: marzen - betowanie
15: martka83 - betowanie
15: ewelin89 - betowanie
15: kasia_basia - betowanie
18: Bety72 - betowanie
18: szila09 - wizyta pecherzykowo- serduszkowa
19: Natalia89 - wizyta genetyczna O ewentualny start z zastrzykami
19: butterfly1331 - pogląd w czasie stymulacji
20: pisanka89 - betowanie
20: Anika - wizyta u gin prowadzacej
20: Martini - wizyta u gin prowadzacej
25: monika1134 - wstępny termin transferu
25: Ewunka - usg kontrolne przed stymulacja
27: Hess - usg polowkowe
28: madzionga - wizyta u gin prowadzącej

MAJ
Annemarie - transfer  
4: olusja1987 - wizyta u gin prowadzącego ciążę
12: Ewa651 - usg polowkowe
16: olusja1987 - usg genetyczne w I trymestrze

Kogo i na kiedy dopisać?
Czy aby kogoś nie pozarlo? 
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny :) Butterfly jeżeli ja robię sobie zastrzyki to ty też dasz radę! :) nawet w liceum uciekalam z gabinetu przed igłą. 5 dni próbowałam zrobić zastrzyk ale mąż był to po niepowodzeniu i tak padło na niego :) Gdy wyjechał we wtorek jestem skazana na siebie. Przy pierwszym zastrzyku tak płakałam i trzesly mi się ręce że cofania co chwile tloczek strzykawki :/ za mną 3 zastrzyki łatwiej jakoś nie jest ale robię to pewniej :)Także głowa do góry :) jak ja największą sierota sobie dała radę to ty tym bardziej :)
Teraz z innej beczki. Jak się odżywiacie po transferze? Czego unikacie? Przyjaciółka zabronila mi jesc więcej niż jednego pomarańcza dziennie, żadnych surowych rzeczy ani wątróbki. Traktuje mnie już jak w ciąży :D
Pisanka, ja jadłam prawie wszystko, co lubię :) rozpieszczałam się, ile mogłam...
ale przeczytałam, że sushi niekoniecznie, tak samo kiełki jeśli lubisz, to lepiej odstawić...:)
 
Bo masz się traktować jak kobieta w ciąży :) Tak mi lekarz mówił :) Jem to co zawsze, ale prócz surowego mięsa nawet nie próbuję farszu na mielone :) A tak mam ochotę na sushi, bo jest weekend sushi w jednej z restauracji i miałma ochotę iść, a nie pójdę :(
Ha a ja sushi nie lubię :p jeden problem surowego mięsa z głowy :) tatara i mięsa nawet do mielonego też nie spróbuję :) a cytrusy podobno wywołują mikroskurcze gdy jje się ich za dużo no i alergie u bobasa
 
reklama
Do góry