reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Już tyle lat się naczekałam to i te dwa tygodnie poczekam ... Muszę. Chciałabym w święta poinformować rodziców o ciąży, ale czy to nie za wcześnie?
Ja rodzicow juz poinformowalam z 2 tyg temu , bo w sumie pomyslalam ze nawet jak sie cos stanie to i tak by sie dowiedzieli, wiec przed nimi nie ma co kryc moim zdaniem to bez sensu chyba, ale w swieta chcialam przy okazji zyczen poinformowac pozostalych bliskich,ale jesli nie dostane od dr jakis konkretnych wiadomosci to sie pewnie wstrzymam.
 
Ja rodzicow juz poinformowalam z 2 tyg temu , bo w sumie pomyslalam ze nawet jak sie cos stanie to i tak by sie dowiedzieli, wiec przed nimi nie ma co kryc moim zdaniem to bez sensu chyba, ale w swieta chcialam przy okazji zyczen poinformowac pozostalych bliskich,ale jesli nie dostane od dr jakis konkretnych wiadomosci to sie pewnie wstrzymam.
Ja raczej też w zawężonym gronie to ogłoszę, tylko rodzicom i teściom, a jak już będę po kolejnej wizycie i wszystko będzie ok, to wtedy podzielę się tym z innymi. Mam kupione kartki "Zostaniecie dziadkami" i taki prezent na zajca od nas dostaną.
 
Foote piątek będzie śliczny :)
Aniko jutro same dobre wiadomości będą :)
Mi nerwy siadają :/ napięta atmosfera w pracy, bo nie wiadomo co dalej z nami. Zaszlabym w ciążę to spokój by był :)
Mogę sobie z Tobą piątkę przybic!
U mnie to samo. Az się boję co będzie jak będę musiała po transferze wrócić.
Dziewczyny wracam i ja. Byliśmy w klinice i próbujemy z komórkami dawczyni ☺
Zarodki które zostały zostawimy, zobaczymy co przyniesie transfer z komórkami dawczyni ☺ termin wstępny mamy na 25.04 ja juz na lekach tabletki anty a później zastrzyki ☺
Lekarz mówił ze mamy się nie nastawiać ale spróbujemy. Cała procedura była kosztowna i mamy nadzieję że się uda w końcu. ..
Ah i zarejestrowaliśmy się w OA powiedzieli nam ze wiek w cale nie przesadza o tym ze nie dostaniemy niemowlaka to kwestia indywidualna i jak najbardziej jest to możliwe.
W przyszłym miesiącu będziemy mieli pierwsza rozmowę z psychologiem ...No zobaczymy ale nie poddamy się. ☺
Juz się pogodziłam z tym ze swojego dziecka (genetycznie swojego) mieć nie będę miala, ale to nie istotne ☺
No i super! Cóż za tempo. Ale to dobrze. Nie będziesz miała czasu na analizowanie.
I podoba mi się zdanie no zobaczymy ale nie poddamy się !! Tak trzymaj !
Annemarie czekasz ? Tzn przygotowujesz się do transferu? Czy dopiero dobierają dawczynie ??
zobaczymy jak to będzie, nam mówili że wszystkie dawczynie mają wykształcenie średnie lub wyższe (ta nasza ma wyższe )
Dobrali tak żeby była jak najbardziej podobna do mnie tzn kolor oczu, włosów, waga, wzrost ☺
Jestem ciekawa dlaczego te kobiety oddają swoje komórki....hm chęć pomocy czy raczej zarobku ? Chociaż słyszałam że dostają tylko 3.5 tys wiec wątpię że dla takich pieniędzy były by w stanie przechodzić stymulację, zabieg itd... Mąż twierdzi ze i tak robią to dla kasy mi wydaje się że jednak chodzi o coś więcej może po prostu chcą pomóc...Sama nie wiem zaczęłam się ostatnio nad tym zastanawiać...
Nie wiem czym się kto kieruje, ale ja jestem na siebie strasznie zła. Bo już wcześniej ustaliliśmy, że oddam nadliczbowe komórki (a bylo ich aż 5) i z tego całego zamieszania nie podpisaliśmy papierów. Wszystko poszło do kosza. A przecież moglam komuś pomóc. ...
Ann ja cis czuje, ze ta Twoja droga i to czekanie będzie obficie wynagrodzoNe !!!
 
Anika Ty tam spokój kobieto zachowaj ! Będę Cię wspierać do tej 20!
A w ogóle o czym my tu gadamy? Zero stresu , sama radość u Ciebie ma być na podglądanie! Ewentualnie mogę Ci pozwolić się troszkę niecierpliwic :biggrin2:
 
Ja postanowiłam, że jak już będę w ciąży to dopiero powiem ok 12 tygodnia. Nie chce nic zapeszać, bo już jeden błąd zrobiłam, jak pierwszy raz bete wyszła pozytywnie i powiedzieliśmy najbliższym, a potem wielkie rozczarowanie.
Dlatego teraz wierzę w cuda i wiem, że się zdarzają :)
 
reklama
Ja postanowiłam, że jak już będę w ciąży to dopiero powiem ok 12 tygodnia. Nie chce nic zapeszać, bo już jeden błąd zrobiłam, jak pierwszy raz bete wyszła pozytywnie i powiedzieliśmy najbliższym, a potem wielkie rozczarowanie.
Dlatego teraz wierzę w cuda i wiem, że się zdarzają :)
Tez tak mowilam,ale korci troche chociaz jak juz minely te 2 tyg od bety no to juz troche jezyk mniej swedzi,ale w sumie co ma byc to bedzie, znam osoby ktore w pierwszych dniach zaraz po tescie ciazowym rozpowiadaja i jest ok ,a sa wlasnie ktore czekaja do 12 tyg Po mnie raczej do 12 tyg to juz kazdy by sie zorientowal :)
 
Do góry