reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Czesc dziewczyny,
niezly numer z tą omega. Sama wypilam cale morze przed moim I ICSI niestety efektów nie było. Co do zażywania wspomagaczy to przy drugim ICSI brałam tylko to co mi kazali w klinice. Zarodeczki mialam duzo lepsze. Jedynie restrykcyjnie trzymalam sie zasady zadnych kosmetykow przy transferze - nawet tusz do rzes odstawilam, potem mylam sie tylko mydlami dla dzieci. Czy pomogło -medycznie pewnie nie ale mojej psychice na pewno Przy CRIO umalowalam się, mylam sie normalnymi kosmetykami, uzywalam dezodorantu w sprayu, chodzilam normalnie po transferze do pracy i tez sie udalo. Myślę, że 90% sukcesu po transferze to dobre nastawienie - polecam komedie, i wybrazanie sobie, ze endometrium to pierzynka, ktora otula nasze maleństwo. Przyznaje się tez do ciaglego gadania do brzucha - prosilam codziennie moje dzieciaczki zeby ze mna zostaly, gadalam co mamusia robi, opowiadalam jaki sobie kupimy wozeczek, gdzie bedzie łóżeczko itd. Pewnie bylam obrazem idealnym pacjenta oddziału psychiatrycznego ale zakonczylo sie polozniczym wiec bylo warto.
Jak zwykle sciskam za bety, duzo jajek i zarodeczkow. Wszystkim czekajacym na cud puszczam buziaki od moich invitrusiow.
 
reklama
Witamy:)chira,napisz cos ,gdzie u Was lezy problem,bo tak to ciężka w jakąkolwiek stronę myśleć.4 pecherzyki to mysle dobry wynik,a i tak musisz poczekac ile po punkcji i zaplodnieniu z nich pryezyje:):):)miejmy nadzieje,ze wszystkie i za pierwszym razem się uda.
 
Chira,
Moje dwie corcie sa zywym dowodem na to, ze nie trzeba duzo komorek. Ja mialam 5 pecherzykow, z tego wszystkie komorki byly dojrzale, zaplodnila sie cala 5. I transfer dwa zarodki jeden dzidzius, po 6 latach I CRIO z dwoch zarodkow i znowu jedna panienka. Teraz nastawiam sie do II CRIO.
zycze Ci powodzenia pamietaj nie liczy sie ilosc tylko jakość.
 
Zanetaanna ,zapadly jakies decyzje odnosnie kriotransferu???jeden czy dwa balwanki bedziesz zabierala?

Macica czyściutka, jak to przy PCO sporo pęcherzyków , profesor kazał poczekać na @ i od pierwszego dnia @ progynova + przez pierwsze 5 dni orgalutran . Do małpki tak według moich wyliczeń zostało ok dwóch tygodni choc czuje juz pomału jajniki wiec moze o troszkę szybciej .
Namawiałam dzis M abyśmy zabrali dwa blastusie juz prawie go przekonałam , profesor stwierdził , ze zadecydujemy w trakcie brania leków także mam nadzije nic straconego
 
Macica czyściutka, jak to przy PCO sporo pęcherzyków , profesor kazał poczekać na @ i od pierwszego dnia @ progynova + przez pierwsze 5 dni orgalutran . Do małpki tak według moich wyliczeń zostało ok dwóch tygodni choc czuje juz pomału jajniki wiec moze o troszkę szybciej .
Namawiałam dzis M abyśmy zabrali dwa blastusie juz prawie go przekonałam , profesor stwierdził , ze zadecydujemy w trakcie brania leków także mam nadzije nic straconego
No to dobre wiesci:)super:)
 
reklama
annemarie,
problemem u nas jest coś dość trudnego do "obejścia" - wiek (36l) i coraz mniejsza rezerwa. AMH mam na poziomie 1.12 ng/ml i raczej nie urośnie :( U M na szczęście wszystko super.
Jestem z natury optymistką i mam nadzieję, że te 4 pęcherzyki dadzą nam wymarzone szczęście, ale wiadomo - kłębią się w głowie niepotrzebne myśli czasem.

kiwisia,
dziękuję za posta - Twoja słowa bardzo mnie podbudowały... CZYLI SIĘ DA! JUPI :) To teraz cała moc w jakość - niech rosną :)
 
Do góry