reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dario, w pracy staraj się na maksa oszczędzać, ale też nie wbijaj sobie do głowy, że skoro nie leżysz płasko to nic się nie uda. Ja po transferze (jak wróciliśmy z Łodzi do Poznania) udzielałam korepetycje, jadąc do dwóch uczniów i denerwując się na nich:-D 2 x 2h i na drugi dzień mimo, że byłam w domu to siedziałam przy komputerze i pracowałam, tyle, że miałam wygodniejszy fotel;-) więc nie stresuj się na zapas, jak wrócisz do domu z roboty to odpoczywaj. W pracy rób sobie przerwy, podłóż coś pod nogi, aby było Ci wygodniej, miękka poduszka pod pupę i głaszcz brzuszek :) uda się, zobaczysz, że się uda!

Olaszy to fakt mialas troche nerw po transferze hehe ;) bede sie oszczedzac w pracy jak tylko bede mogla ale bedzie ciezko...
jak wspominałam kiedys jestem sekretarka i naogol praca siedzaca odbieranie telefonow itd jednak jak sa spotkania to musze latac z kawa i herbata po schodach...;/ bede musiala robic to wolniej i nie biegac po nich tylko powolutku innego wyjscia niema....:/
boje sie ....
od kiedy jesc ananasa bo niepamietam?
 
Kate dzięki :-) Powiedz mi czy jak oni je tak obserwowali po rozmrożeniu to pewnie z 6bl osiągnęły (zamrożone 4bl i 5bl)?
Muszę sobie odnaleźć kalendarz sykatynki i skopiować do notatnika bo już nie wiem co, kto, kiedy :-D
Dzisiaj czwartek, jutro piąteczek też zabiegany,. Weekend zleci szybko - mam nadzieję i w poniedziałek prg (ostatnie dwa podejścia słabiutki wynik), Teraz liczę na porządny dwucyfrowy najlepiej koło 100 :-)
 
Ja zaczęłam jeść ananasa na 4 dni przed transferem o ile dobrze pamiętam i jeszcze przez dwa dni po. Ale pamiętaj - dwa cienkie plasterki, bo nadmiar może szkodzić!
 
Olaszy to fakt mialas troche nerw po transferze hehe ;) bede sie oszczedzac w pracy jak tylko bede mogla ale bedzie ciezko...
jak wspominałam kiedys jestem sekretarka i naogol praca siedzaca odbieranie telefonow itd jednak jak sa spotkania to musze latac z kawa i herbata po schodach...;/ bede musiala robic to wolniej i nie biegac po nich tylko powolutku innego wyjscia niema....:/
boje sie ....
od kiedy jesc ananasa bo niepamietam?

Daria przesadzać nie ma co :) oszczędny sle nie szpitalny tryb zycia :) ja po górach chodziłam - bez maratonów i plecaków sle na spokojnie i było ok - ruch nie zaszkodzi sle przeciążenia moga chociaz tez nie ma zasady ...:) wiec nie trać głowy po prostu !
 
Bety u mnie estrofem 3*1,
Encorton rano 5mg,
Acard 1rano
Duphaston 3*1
I ten chilerny przedrogi lutinus zamiast lutki..

A jakie mialas wyniki, ze niski byl prog? Ja mialam 13, 11, 16 najwyższy ostatnio 21( juz po ktorejs pozytywnej becie) i nigdy mi nie dokladal nic:/ a porównujac sie do dziewczyn to dosyc slaby poziom.
 
reklama
Do góry