reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Natka bardzo mi przykro że się nie udało, trzymaj się i myśl pozytywnie, następnym razem się uda napewno. Ja tez kiepsko przeszłam porażke, miałam wrażenie że życie ze mnie uszło na zawsze, czułam się jak flak .... ale nie znałam was, teraz by mi było łatwiej, bo nie ma nic gorszego jak przeżywać to w samotności, prócz oczywiście partnera ale to nie to samo, faceci inaczej to odbierają i nie czują tego co my, w babskim gronie jest naprawde fajniej (jesli tak to można nazwać)

ewelinka trzymam kciuki musi być dobrze, czekamy na wieści.

Lolitka bardzo dziękuje za pomoc, ale zastanawiam się dlaczego tak lekarz mi powiedział, ze bez wyciszania, hmmmm
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dorocica

Moze ma facet podejscie ze krotki dziala najlepiej i taka stosuje praktyke w swoim szpitalu, klinice. Niestety, tak jak napisalam - zwykle jest tak ze kliniki maja z gory ustawione preferencje i jada po wsiech jednakowo na poczatku, zmieniajac tylko dawke leku....U mnie tez tak jest - niestety publiczny szpital i za duzo zdzialac nie moge. U mnie jada dlugim przy 1szym podejsciu jak leci

Trudno mi powiedziec co mial na mysli. moze zapytaj jego dlaczego sie zdecydowal w Twoim przypadku na krotki to moze Cie uspokoi - czy to u nich standard, czy tez specyficznie w Twoim przypadku faktycznie tak ma byc. jesli tak ma byc u Ciebie - zapytaj dlaczego, niech wyjasni.
 
Dorocica

Moze ma facet podejscie ze krotki dziala najlepiej i taka stosuje praktyke w swoim szpitalu, klinice. Niestety, tak jak napisalam - zwykle jest tak ze kliniki maja z gory ustawione preferencje i jada po wsiech jednakowo na poczatku, zmieniajac tylko dawke leku....U mnie tez tak jest - niestety publiczny szpital i za duzo zdzialac nie moge. U mnie jada dlugim przy 1szym podejsciu jak leci

Trudno mi powiedziec co mial na mysli. moze zapytaj jego dlaczego sie zdecydowal w Twoim przypadku na krotki to moze Cie uspokoi - czy to u nich standard, czy tez specyficznie w Twoim przypadku faktycznie tak ma byc. jesli tak ma byc u Ciebie - zapytaj dlaczego, niech wyjasni.
Lolitko ja będe miała drugie podejście a krótki on zdecydował dlatego, że skoro miałam pierwszy raz długi protokół i nnic nam to nie dało dlatego chce spróbować krótki, ale masz racje zapytam dlaczego nie chce żeby mnie wyciszać. lecze się w klinice w warszawie Invimed i w sumie jest o nich dobra opinia ale.... sama nie wiem, też mnie to dziwi dlaczego mnie nie wycisza. kazł mi przyjść tylko na 2-3 dni przed miesiączką i jeżeli będzie czysto to od razu od 1 dnia zasztrzyki 10 dni i koniec.
 
Kochana


Aaaaaa, to ja nie zrozumiala. Wsio jasne... Masz tak samo jak ja. Mialas dlugi i mialas kiepskie jajka wiec teraz beda eskperymentowac. Musi ci lekarz cos zmienic jesli pierwsze podejscie pod wzgledem jaj bylo slabe. Zmieniaja wtedy protokol, i/lub leki, majac nadzieje ze jakosc komorek sie poprawi.Wiec jak mialas dlugi to zmieniaja na krotki. Zmiany nie ma tylko wtedy gdy wsio bylo piekne za 1szym podejsciem. Ale skoro mialas taka kiszke jak ja, to muszz zmienic.... wsio jasne. dobrze jest
 
Natka, trzymaj sie kobieto! Wypoczywaj na nartach i pomysl o tym ze za ktoryms razem na pewno sie uda!:-)
kahaaa...co u Ciebie? Jak sie czujesz?
Ewelinka a Ty?
Dziewczyny Wszyskie ktora z Was kiedy teraz transferuje. Czy tez macie wysokie FSH? Jaki wtedy protokol i dlaczego? Ja sie wlasnie nakrecam moim wysokim FSH, ze jak mi sie nie uda pierwsze podejsciem to potem bedzie coraz trudniej :baffled:...Mam ochote wyc....
Sciskam Was Mocno!
 
Acha dodam jeszcze ze podczas USG robionego trzykrotnie, w trzech roznych cyklach w dwoch znich widoczny byl u mnie rowny wzrost dwoch dominujacych pecherzykow na dwoch jajnikach. Z czego przy ostatnim monitoringu cyklu obydwa pekly. Wtedy lekarz powiedzial ze LH jest OK bo bylo 8.3. No a teraz 10,5 i pelne zalamanie....Cos mnie moc opuscila :-( A wydawalo mi sie ze przy wysokim LH raczej sa problemy z dojrzewaniem pecherzykow...Skonfundowana jestem absolutnie...:confused:
 
Hej,
ja się dzisiaj wziełam do roboty. Trochę podzwoniłam, trochę mailowałam, kilka zaległych robótek papierkowych. Bo od tego myslenia, czy betka rośnie czy nie to już jakiegoś świra dostaję. Przynajmniej na chwilę zapomniałam o tym hcg. Dziś mi strasznie wysadziło brzuch?
Nie mam pojęcia dlaczego? Pożarsłam, tylko jedną kanapeczkę, kefirek, jogurcik i marchewkę:) Ale właśnie dzwonił mężuś, że zaraz będzie dostawa świeżych ciasteczek:) Cały czas tłumaczę fasolce, że musi rosnąć i być dzielna:) Ale czy posłucha zobaczymy jutro:):-):-):-):-)

Dziewczynki, jak wasze zapłodnione komóreczki, zarodeczki i transferki?
 
reklama
Ostatnie 10,5..poprzednie jeszcze OK bo 8.3, ale niestety po 3 miesiacach juz skok...:-(

kobito

ja juz myslalam masz faktycznie wysokie, atu tylko 10.5
no jest to podwyzszone, ale nie do jakis rozmiarow co sie trzeba bardzo juz martwic. jest to nieznacznie obnizona rezerwa jajnikowa, ale w zupelnosci ok na ivf
 
Do góry