reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

ciezko się czyta o kolejnych porażkach...
tak bym chciała wesprzec..a brak mi już nawet słów..nie wiem czy mozna cierpienie ubrac w słowa :(

mnie boli brzuch...dzis na tyle ze wziełam no spę.
w czwartek idę na betę...
 
reklama
Ja dzisiaj po wizycie, dostalam schemat stymulacji i tak:
1.2 i 3dc cetrotide,
4dc badanie FSH,Progesteron, Estradiol jesli wyniki ok to 6dni gonal 150j.m. i 3dni Merional
potem wizyta i podgladanko.

Czy któraś miała coś podobnego??
No i od 2dc acard 2x1 oraz Encorton 2x5mg.


Dziewczyny naprawde przykro mi ze wam sie nie udaje, nie chce nawet o tym pisac bo tylko mi lzy zalewaja klawiature. Wasze porazki bola mnie jak by to dotyczlo mnie a przeciez nawet was nie znam.... A tu takie emocje:-:)-(
 
Ostatnia edycja:
Czesc dziewczyny ;) Czytam Was codziennie i jest mi tak przykro jak czytam o kolejnych niepowodzeniach zwłaszcza jesli ktos podchodzi kolejny raz :( U nas nikt nie wie o naszym problemie, wiec zyczenia o dzieciach mam zapewnione na kazde swieto a czesto i bez. Co chwile rodza sie dzieci w rodzinie ostatnio nawet blizniaki ( wpadka) i jedno pytanie cisnie sie na usta czemu nie ja :( a jak jyz slysze o jakim skatowanym dziecku to mam ochote wyc jakie to niesprawiedliwe dlaczego nas to spotkali? A pozniej przychodzi chwila kiedy mysle ze wkoncu doczekamy sie na swoje szczescie i bedzie ono tak bardzo kochane i upragnione bo my wiemy ile nas to kosztowalo. Wieze ze nam sie uda inaczej byc nie moze tak wiec dziewczyny glowa do gory!
 
Dziewczyny moje kochane tak smutasno dzisiaj piszecie ze sama nie moge opanowac lez - kazda z nas wie jak to jest jak sie nie udaje a jeszcze te cholerne swieta sie zblizaja ktore byc czasem pelnym radosci sa dla nas czasem rozpaczy i pustki... ehhhh dobra nie pisze wiecej bo sie rozklejam - trzymajcie sie silne kobitki
 
U nas moi rodzice wiedza ze podchodzimy do in vitro ale tylko oni a napewno (od dziadkow) będziemy mieć takie życzenia.... A w święta moze sie sprawdzi bo będę po transferze wiec oby im sie udało nam wywróżyć:)
 
U mnie widzą moi rodzice, ale teściowie już nie więc "chcielibyśmy wreszcie maluszka" - na pewno i mnie nie ominie ;/
 
Mini trzymam kciuki za twoja wysoka bete :-)

Blue trzymam kciuki zeby sie udalo...

Bziumelka ja podczas stymulacji bralam cetrotide i gonal...

A ja dzis o 15 mialam wizyte i tak endo ladnie rosnie, mam dalej brac estrofen do piatku i od dzis luteina 4 tabl i 1 tabl encorton, od jutra luteina 3x4 tabl, fragmin raz dziennie i encorton 2x1... w piatek maja dzwonic do mnie z laboratorium odnosnie mrozaczka i o ktorej w sobote transfer.. zdziwilo mnie troche ze juz nie mam wizyty kontrolnej przed crio... hmm no ale chyba lekarka wie co robi...:-)
 
Minni, trzymam kciuki za piękną betę,

Esiek
, udanego transferu i szybko mijającego czasu do pozytywnej bety

Blue, z całych sił zaciskam kciuki, będzie dobrze
 
reklama
Bziumelka ja podczas stymulacji bralam cetrotide i gonal...


Olusia i ile Ci wyszlo na te leki??


U mnie widzą moi rodzice, ale teściowie już nie więc "chcielibyśmy wreszcie maluszka" - na pewno i mnie nie ominie ;/

U nas tez tesciowie nie wiedza, chyba by nawet tego nie zrozumieli oni juz maja 8 wnuczat ( dwie siostry meza maja dwojke, trzecia trojke i brat synka) moj maz jest z nich najstarszy i jeszcze nie ma, co go bardzo boli... Ale byla mojego M byla kiedys z nim w ciazy tylko ze usunela.
 
Ostatnia edycja:
Do góry