Na razie jestem spokojna. Bierzemy dwa przebadane 5.2.2 i 5.1.2. Jestem po dwóch transferach gdzie były cb. Teraz trochę nowych zaleceń. Ciężko tryskac optymizmem gdy już przeżyło się poronienie i dwie cb ( zreszta przecież sama wiesz jak jest) ale staram się na pewno nie zaszkodzi jak będę wierzyć, że się udaTo pewnie był sierpień? Wtedy byłam napalona. W grudniu ostrożna. Teraz? Trochę wystraszona, ale bardzo chcę być w ciąży i wierzę w mojego ostatniego mrozaka całym sercem
A jak Ty się czujesz? Jakiego mrozaczka zabierasz?
reklama
A Wy zapladniacie i potem mrozicie wszystkie zarodki czy będziesz miała świeży transfer?Super
A lekarz Ci coś mówił ? Kiedy pierwsze USG ? Kiedy badania następne ?
Może i ja namowie mojego na cykl naturalny, po co faszerować się lekami skoro ja jeszcze nawet zarodków nie mam. A bardzo chce podejść w kolejnym cyklu.
U mnie od około 8-10 dc wizyty co 2-3 dni, żeby dokładnie określić kiedy owulacja. W dzień owulacji USG wieczorem czy już pękł.Mam wyniki chyba są oki[emoji846][emoji846] czekam na sms od lekarza i powinnam dziś zacząć cykl transferowy [emoji3059][emoji3059] Mam nadzieje, że stres nie przesunie mi za bardzo owulacji. Dziewczyny ile miałyście wizyt przed transferem na cyklu naturalnym? Ja na pewno będę robić testy owu. Mam w tym wprawę, więc raczej powinnam wiedzieć dokładnie kiedy będzie owulacja. I czy w dzień owu muszę być w klinice, żeby lekarz ją potwierdził? Czy on potrafi na podstawię usg określić kiedy była?
eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
Ja brałam do 16 tcMam pytanie do dziewczyn w zaawansowanej ciąży. Do którego tygodnia ciąży brałyście progesteron? Ja już nie jestem pod opieką lekarza z kliniki, a na kartce mam rozpisane do 15 tygodnia tabl. dopochwowe, a potem od 15 tyg. 2 x progesterone besins i chyba do końca ciąży bo nic nie pisze i tak się zastanawiam po co mam to brać.. Myślałam, że się pozbędę w końcu tego progesteronu, jak wykształci się łożysko.
Zapładniamy i mrozimy.A Wy zapladniacie i potem mrozicie wszystkie zarodki czy będziesz miała świeży transfer?
Zbyt kiepskie nasienie by mieć pewność ze cokolwiek się zapłodni i dotrwa do 5 doby.
Trochę dużo tych mrożeń, ale co zrobić. To lub nic
Brałaś do końca 16 tygodnia? A potem już totalnie nic nie brałaś? , nawet duphastonu o niskiej dawce? Powiem Ci, że ja nawet nie wiem, jaki mam progesteron, badałam tylko w 7 czy 8 tygodniu, a potem dałam sobie spokój. Mam dość kłucia się.Ja brałam do 16 tc
Hankaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Listopad 2019
- Postów
- 4 671
Trzymam kciuki bądź dobrej myśli, później jest większy stresNa razie jestem spokojna. Bierzemy dwa przebadane 5.2.2 i 5.1.2. Jestem po dwóch transferach gdzie były cb. Teraz trochę nowych zaleceń. Ciężko tryskac optymizmem gdy już przeżyło się poronienie i dwie cb ( zreszta przecież sama wiesz jak jest) ale staram się na pewno nie zaszkodzi jak będę wierzyć, że się uda
Hankaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Listopad 2019
- Postów
- 4 671
Ja brałam do 16tc duphaston a później luteinę dopochwowoBrałaś do końca 16 tygodnia? A potem już totalnie nic nie brałaś? , nawet duphastonu o niskiej dawce? Powiem Ci, że ja nawet nie wiem, jaki mam progesteron, badałam tylko w 7 czy 8 tygodniu, a potem dałam sobie spokój. Mam dość kłucia się.
A tę luteinę dopochwowo rozumiem, że masz brać już do końca ciąży.. A jaka dawka progesteronu jest w tej luteinie?Ja brałam do 16tc duphaston a później luteinę dopochwowo
reklama
eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
Na początku ciąży brałam luteinę podjęzykową i dopochwową w łącznej dawce 1200 mg plus estrofem 3x1. Z estrofemu zeszłam w całości w 12 tc a od 12 do końca 16 tc stopniowo schodziłam z luteiny. I jak zaczełam 17 tc to nie brałam już nicBrałaś do końca 16 tygodnia? A potem już totalnie nic nie brałaś? , nawet duphastonu o niskiej dawce? Powiem Ci, że ja nawet nie wiem, jaki mam progesteron, badałam tylko w 7 czy 8 tygodniu, a potem dałam sobie spokój. Mam dość kłucia się.
Podziel się: