Mi dał 150 ale biorę 75, tak jak przy tamtych ciążach. Jeśli chodzi o steryd to kazał brać pół tabletki, biorę już 1/4 bo planuje zejść z niego za kilka dni. Wtedy zeszłam też szybko i nic się nie stało, poroniłam dopiero w 4 miesiącu, bo płód miał trisomie, wyszła mi w badaniu nifty.. A co do odstawiania tabletek, to boję się odciąć od estrofemu. Mimo, że jestem na cyklu sztucznym lekarz kazał powoli odstawiać estrofem po pozytywnej becie, miałam zejść do 2 tabl dziennie przez 3 dni, a potem po 1 przez 3 dni. Pisałam kiedyś o tym na forum, że postępowanie mojego lekarza jest jakieś inne, dziwne... Wszędzie piszę, że estrofem jest obowiązkowy do 9, 10 czy 12 tygodnia a ja mam go odstawić. Jestem już na 1 tabletce i za kilka dni będę bez żadnej... Przy mojej poprzedniej ciąży odstawiłam estrofem ale pod koniec 6 tygodnia, niby nic się nie stało ale obawy gdzieś z tylu głowy są. Lekarz twierdzi, że estrofem pomaga przy zagnieżdżeniu i nie odgrywa istotnej roli w pierwszym trymestrze ciąży. To jest lek z kategorii D i nie powinno się go przyjmować podczas ciąży.. No nic muszę zaufać lekarzowi więc odstawie to dziadostwo