Dziekuje za odzewWlasnie na 28 jestem umiwiona do gastrologa-jakis profesor o dobrych opiniach.Teraz niunia znowu ma troche spokiju z ukewaniem-tyljo troche ulewa ale przed kazdym usypianiem ryk i od wczoraj cos nie chce jesc Tzn.widac ze jest glodna ale wykreca glowke jak podaje butle.Dopiero po 3-4 godz.jak juz pada z glodu to zjada cala butle-nawet kropli nie zostawi.Nie wiem czy ja przelyk piecze czy co.Wcziraj to mi ulala taka woda z grudkami mleka-jak serek wiejski.Ja karmie od poczatku bebilon.Ulewanie ..... Przerabiałam 2x .
Marcelina moja starsza córka zaczęła strasznie ulewac od 3 miesiąca i z dnia na dzień więcej płaczu ,krzyku ,błagania o pomoc - gastrolog USG refluks syrop ranitidina trochę pomógł ale potem zmiana mleka na nutramigen sprawiła że dziecko jadło ,spało i było zadowolone mimo że dalej ulewała do 9 miesięcy już bez bólu.
Teraz Wiktoria od 1 miesiąca płakanie przy jedzeniu ( HiPP combik) kwaśna kupa ( rany ) plamy na buzi ....więc dostała mleko jak siostra nutramigen i przez 2 Miesiące było ok ale znów płacz , krzyk nie mogła leżeć na plecach ,zaczęła odmawiać jedzenia ponowna wizyta u gastrologa i nastała magiczne mleko z cycków jednorożca i omeprazol . No inne dziecko .
Je, śpi płacze tylko jak jest głodna .
Noce przesypia całe .....
Jest wcześniakiem ma 3,5 miesiąca ( korygowane 2,5) je o 21 godzi came 120 ml ... I śpi do 5/6 .
Zobacz załącznik 1319830
Jeśli dziecko jest niespokojne ,płacze godzinami ....nie daje się położyć na plecy .Polecam gastrologa
reklama
No tak.Ja mialam cala ciaze 2.5cm i szyjka twarda.Nic mnie nie bolalo i gdyby nie info z forum to bym myslala ze taka dlugosc jest super.Dopiero zaczela mi sie skracac pod konuec 8 miesc.ale szyjka byla nadal twarda.Wszystko zależy od tego czy szyjka się skraca i czy jesteś miękka. Ja miałam 3.5 cm w 23 tc a w 24 tc 0.6 cm a potem zero. Jeśli są objawy skracania, bóle, jakieś kłucia to należy się pilnować i kontrolować. Dzięki mojej intuicji i ogromnemu szczęściu moja córka jest na świecie. Dodam tylko, że w pierwszej ciąży urodziłam w 40 tc.
A skad jestes?Jak z Wawy to moge pilecic cudownwgo zaangazowanego empatycznego z ogromna wiedza lekarza ktiry nigdy nie patrzy na zegarek.Justi ja sram ogniem bardzo, wczoraj 19tc i szyjka 2,9 cm. Niby powinna być 3-5cm więc się stresuje... Kłucia i bole mam cały czas i czuje, że to jest właśnie tam w środku w szyjce. Umówiłam się do lekarza za tydzień ale do innego... Nie jestem zadowolona z wizyty wczorajszej, zapłaciłam 300 zł a nawet dzidzi dobrze nie widziałam a zdjęcie USG jakie dostałam to kurde moja szyjka macicy xD niby jest zamknięta i twarda ale się boję przez te bóle i inne takie. W ogóle wczoraj lekarz nie za wiele mi powiedział, jak chciałam żeby płeć zobaczył to też tak na odwal i w końcu nie wiem czy mam córeczkę pod sercem czy synka a no i niby zapewniał mnie że jest okej wszystko ale 300 zł zapłaciłam i widziałam przed chwilę kręgosłup mojego dziecka i pokazał że bije serduszko.
Ja jyz co prawda po udanym transferze jesten z corcia spiaca na piersi ale powiem Ci ze wiwrzylam-mialam do konca nadzieje ze sie uda bez invitro.Powiem Ci przyklad moja kolezanka z pracy 5lat staran lekarz powiedzial ze tylko invitro w jej przypadku.Poszla do innego lekarza miala przyjsc z wynikami zleconych badan.Nie przyszla juz bo zaszla w naturalny sposob.Dzis jej corcia ma 15 miesiecy.Dziewczyny, które dopiero zaczynacie in vitro, też macie ciągle nadzieję, że jednak uda się naturalnie? Mój rozum mówi, że nie ma szans, ale serce ciągle wierzy i potem znów załamka. Nie podoba mi się to. Znam kilka osób, które zaszły w ciążę w cyklu przed in vitro i może to dlatego
Ja mam jeszcze jednego mrozaczka ale nadal mam nadzieje ze mimo wszystko uda mi sie jeszcze zajsc w naturalny sposob.
sarenkamala
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Wrzesień 2021
- Postów
- 418
Chyba każdy ma nadzieje, jak to mówią nadzieja umiera ostatnia.Dziewczyny, które dopiero zaczynacie in vitro, też macie ciągle nadzieję, że jednak uda się naturalnie? Mój rozum mówi, że nie ma szans, ale serce ciągle wierzy i potem znów załamka. Nie podoba mi się to. Znam kilka osób, które zaszły w ciążę w cyklu przed in vitro i może to dlatego
Mąż ma kuzynkę ta to dopiero „płodna sztuka” dwie ciąże zaplanowane z zegarkiem w ręku.
Miesiąc przed pierwszą mówi do mnie: „robimy sobie dziecko” po miesiącu pisze, ze jest w ciąży. Tak samo było z drugą ciążą.
Człowiek się cieszy ze szczęścia innych, ale w duchu strasznie zazdrości i ciagle myśli gdzie tu sprawiedliwość.
Sherlook
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2020
- Postów
- 3 933
Moja koleżanka tak samo. Dziewczyna teraz skończyła 41 lat. Zaszła w wieku 39 bez problemu w 1 cyklu.Chyba każdy ma nadzieje, jak to mówią nadzieja umiera ostatnia.
Mąż ma kuzynkę ta to dopiero „płodna sztuka” dwie ciąże zaplanowane z zegarkiem w ręku.
Miesiąc przed pierwszą mówi do mnie: „robimy sobie dziecko” po miesiącu pisze, ze jest w ciąży. Tak samo było z drugą ciążą.
Człowiek się cieszy ze szczęścia innych, ale w duchu strasznie zazdrości i ciagle myśli gdzie tu sprawiedliwość.
laChance
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Styczeń 2021
- Postów
- 804
TakA ja wtorek jeszcze troszke Ty również miałaś 5dniowa blastke?
laChance
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Styczeń 2021
- Postów
- 804
Jaki to?A skad jestes?Jak z Wawy to moge pilecic cudownwgo zaangazowanego empatycznego z ogromna wiedza lekarza ktiry nigdy nie patrzy na zegarek.
G
gość2502
Gość
Ehm ja ToruńA skad jestes?Jak z Wawy to moge pilecic cudownwgo zaangazowanego empatycznego z ogromna wiedza lekarza ktiry nigdy nie patrzy na zegarek.
reklama
Hankaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Listopad 2019
- Postów
- 4 671
Ja już nie mam nadziei że uda się naturalnie mimo że raz się udało.. do dzisiaj mam wyrzuty sumienia że coś zrobiłam nie tak.. mimo że pewnie tak nie jestDziewczyny, które dopiero zaczynacie in vitro, też macie ciągle nadzieję, że jednak uda się naturalnie? Mój rozum mówi, że nie ma szans, ale serce ciągle wierzy i potem znów załamka. Nie podoba mi się to. Znam kilka osób, które zaszły w ciążę w cyklu przed in vitro i może to dlatego
Podziel się: