Musisz mieszkać w Warszawie, tzn podpisujesz oświadczenie że mieszkasz [emoji846]No lekarz wpisał mi kiedyś to badanie komórek ale dodał znaki zapytania mówi że jak się uprę to ok ale jak mamy prawidłowe kariotypy to nie ma wskazań i konieczności.
Co do tej refundacji wiesz jak to jest? Jestem zameldowana w Wawie ale mieszkam poza. Rozliczam się poza Wawą. Czy da się to obejść! Jak to się udowadnia w klinice? No tak z tą fragmentacją wiem że słabo raczej. Na separację na pewno się zdecyduję.
I takie koszty są przy jednym transferze tak? A jak się nie uda to od nowa te kwoty? Bo nikt nie umie mi tego wytłumaczyć. A to dość istotne bo u nas każde starania ponad rok także ciężko nam zajść.
reklama
A dlaczego czeka sie 3 mce przed rozpoczeciem nowego procesu?Nie wiem jak to jest z refundacją gdy rozliczasz się poza Warszawą chyba nie przysługuje :-( na in vitro, ale to sprawdź. Refundacja na leki zależy od AMH tylko.
Na początku jest stymulacja, potem pobranie komórek i zapłodnienie. Jak wszystko jest dobrze są zarodki. W 5 dobie wybierają najlepszy i transferują reszta idzie do mrożenia. Ten transfer jest w cenie procedury a ona zależy od wszystkich dodatkowych opcji. Możesz zaplacic 9tys za procedurę albo ponad 20tys bo np. Badasz zarodki.
Jezeli po transferze ciąży nie ma to przygotowujesz się do transferu mrożonego zarodka.
Jeżeli macie takie zarodki bo jeżeli nie ma mrożonych zarodków to czekasz 3 miesiące i zaczynasz stymulację od nowa.
wracajac do kriotransferu - zjawisz się w 2-3dc i zaczynasz przyjmować leki już nie zastrzyki ( estradiol w tabletkach) i tak do 14dc potem włączany jest progesteron na 5dbi przed transferem. Wcześniejsze wizyty - monitoring i badania pokrywasz sama. Do kriotransferow nie ma refundacji za jeden transfer z mrożonych zarodków płaci się ok 2300. Plus ewentualne dodatki AHA 700zl czy EG 500zl. Jeżeli i ten transfer zakończy się porażką to w kolejnym cyklu to samo do wyczerpania mrożonych zarodków.
Po nieudanym transferze jest taki wymóg (jesli nie ma mrozonych zarodków) ??
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 256
Ja jestem z Warszawy, ale refundację miałam 2 lata temu i jakoś cały czas te same papierki byly. Wtedy mieliśmy papiery ze jesteśmy zameldowani w Wawie, PIT ze odprowadzamy podatki. A wcześniej byliśmy w programie MZ i udokumentowane całe leczenie przenieśli do tego programu Warszawskiego. Bo tez musisz udowodnić ze jest z tobą źle i tylko in vitro pomoze, ale nie może być aż tak źle żeby im się opłacało. Czyli u mnie wygladało to tak… ale to było 2 lata temu.Tzn mi lekarz sam sugerował że jak mieszkam pod warszawą ale zameldowana jestem w wawie to powinnam brac refundację. Lekarz z kliniki. Ja w wawie wczesniej dlugo mieszkalam. Od 3 lat pod wawą mieszkam. Ale myslalam ze moze ktos jest z wawy i wie jak to potem wyglada. Czy trzeba to udowadniac jakos gdzie sie mieszka czy rachunki czy podatki czy cos. Rownie dobrze moge powiedziec ze w wawie mieszkam w dni co pracuje a pod wawa w weekendy hmm
Co do komórek i zarodków. Do 35rz można zaplodnic tylko 6 komórek. Powyżej tego wieku wszystkie. Na długim protokole jest więcej kolorek ale koszty stymulacji zależą od tego jak bardzo podatna jesteś na leki, jakich dawek potrzebujesz. Chyba ceny obu są porownywalne. U mnie krótki wyszedł drożej bo jeden z leków jest droższy.
laChance
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Styczeń 2021
- Postów
- 804
Oni to sprawdzają w sensie miasto sprawdza chyba czy płaciłas podatki. Napewno to weryfikują. Ale zapytaj lekarza da ci dokumenty do poczytania z miasta. Ja mam refundację ale szczegółów nie znam bo mieszkam w wawie i płace tu podatki od lat wiec się nie wczytywałam w szczegóły.Tzn mi lekarz sam sugerował że jak mieszkam pod warszawą ale zameldowana jestem w wawie to powinnam brac refundację. Lekarz z kliniki. Ja w wawie wczesniej dlugo mieszkalam. Od 3 lat pod wawą mieszkam. Ale myslalam ze moze ktos jest z wawy i wie jak to potem wyglada. Czy trzeba to udowadniac jakos gdzie sie mieszka czy rachunki czy podatki czy cos. Rownie dobrze moge powiedziec ze w wawie mieszkam w dni co pracuje a pod wawa w weekendy hmm
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 256
Między kolejnymi stymulacjami trzeba odczekać trzymiesiace. Przy transferze mrożonych zarodków nie ma stymulacji i można co cykl podchodzić do kriotransferu.A dlaczego czeka sie 3 mce przed rozpoczeciem nowego procesu?
Po nieudanym transferze jest taki wymóg (jesli nie ma mrozonych zarodków) ??
laChance
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Styczeń 2021
- Postów
- 804
3 miesiące musisz odczekać żeby podejść do kolejnej stymulacji. Transfer to możesz chyba co miesiąc próbować.A dlaczego czeka sie 3 mce przed rozpoczeciem nowego procesu?
Po nieudanym transferze jest taki wymóg (jesli nie ma mrozonych zarodków) ??
Gonzi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Październik 2020
- Postów
- 1 463
Rozumiem. Szkoda właśnie nie mam kogo zapytać. Dziwne w takim razie bo lekarzowi szczerze powiedziałam i tak sugerował że to jest tylko deklaracyjne. Ale wiem jak to jest i może lekarz nie wie do końca czy to jest jakoś sprawdzane hmm?Oni to sprawdzają w sensie miasto sprawdza chyba czy płaciłas podatki. Napewno to weryfikują. Ale zapytaj lekarza da ci dokumenty do poczytania z miasta. Ja mam refundację ale szczegółów nie znam bo mieszkam w wawie i płace tu podatki od lat wiec się nie wczytywałam w szczegóły.
Justi92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Lipiec 2019
- Postów
- 1 263
Już się wyprowadziłamSpakowałaś się? Bo nie doczytałam, a nie dokopię się chyba teraz do wiadomości wszystkich
Z tego co pamiętam, to mi w klinice mówili że mogą to sprawdzić ale ale nie muszą. Mówili też że wystarczy np umowa najmuRozumiem. Szkoda właśnie nie mam kogo zapytać. Dziwne w takim razie bo lekarzowi szczerze powiedziałam i tak sugerował że to jest tylko deklaracyjne. Ale wiem jak to jest i może lekarz nie wie do końca czy to jest jakoś sprawdzane hmm?
reklama
laChance
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Styczeń 2021
- Postów
- 804
Spróbować można najwyżej odrzuca. A noz nie sprawdza i przejdzie Kto. Nie ryzykuje nie pije szampanaRozumiem. Szkoda właśnie nie mam kogo zapytać. Dziwne w takim razie bo lekarzowi szczerze powiedziałam i tak sugerował że to jest tylko deklaracyjne. Ale wiem jak to jest i może lekarz nie wie do końca czy to jest jakoś sprawdzane hmm?
Podziel się: