reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Szwu nie będzie bo nie ma go na czym założyć. 1/3 pęcherza płodowego jest w pochwie. Lekarz powiedział ze jest poronienie w toku. Nie wypiszą mnie bo mogę dostać np krwotoku wiec czekam aż odejdą wody i się zacznie. Żadnych leków mi nie podadzą bo płody żyją. Mam normalnie funkcjonować, chodzić itp.
Przed kolejna próba lekarz obowiązkowo zaleca szew brzuszny. Zaleca wykonanie operacji w Łodzi.
Tak strasznie, cholernie mi przykro :( życzę Ci żeby to się jak najszybciej skończyło żebyś mogła wrócić do męża i do domu ❤️
 
reklama
Wiem, że bardzo chcesz już wrócić do męża, więc trzymam kciuki, żebyś wróciła jak najszybciej. Urlop to bardzo dobry pomysł po tych przeżyciach... Każdy z nas inaczej przeżywa stratę i myślę że nie ma tu gorszych czy lepszych sposobów....
Wydaje mi się ze zmiana otoczenia jest jednym z lepszych pomysłów. Ja potrzebuje teraz po prostu takiej zwykłej beztroski, zero problemów, tylko jakieś drobne przyjemności.Taki mam pomysł na najbliższy czas.
 
Przyjęłam póki co 3 zastrzyki puregon 150j i dzisiaj bardzo dokucza mi podbrzusze i jajniki. Im więcej chodzę tym ból jest silniejszy... No i powiększył mi się obwód brzucha o 2 dziurki w pasku.. Czy to narmalne? Miała któraś podobnie? Boję się hiperki... A wizyta dopiero w piątek...
Pij duzo wosy i jedz bialko. Serio, to pomaga. Powoli ale duzo wody. Ja jadlam po kilka jogurtow dziennie. Te z wieksza iloscia bialka sa dobre.
U mnie tez brzuch duzy wywaliło ale na szczescie ominęła mnie hiperka. Po punkcji na nastepny dzien bylam w klinice na jakiejś kroplowce bo zglosilam im, ze mnie mega brzuch boli.
 
Ja sobie tym razem codziennie powtarzam, że się mi teraz uda 😜. Bo we wcześniejszych transferach wcale nie wierzyłam. A teraz jak pier.dolnoeta powtarzam sobie: Janka i Marianka, Janka i Marianka😜. Miałam podane dwa zarodki, stąd dwa imiona 😉 Zobaczymy czy moje dobre nastawienie i podświadomość cos da 😜. Będę zatem dobrym przykładem 😉
Życzę dziś powodzenia 😊
A ja powiem tak:p rozdanie już było nie masz wplywu na to czy zarodek jest zdrowy czy się zaimplantuje itp Jednak rozdanie było serio dobre, im więcej dojrzałych komórek tym są lepszej jakości, czyli komórki moim zdaniem zrobią robotę tym razem:-) Jeszcze jak zamrożą te pozostałe dwa zarodki jako blastki to znaczy, ze jest mega potencjał rozwojowy. Mi to wyglada dobrze:-)
 
Ja już to przetrawilam. Nie ma co się załamywać. Nie mam na to jakiegokolwiek wpływu. Przed kolejna ciąża założymy szew brzuszny i nie będzie takiego problemu jak teraz. Pocieszam się ze dobrze ze tak się stało bo gdyby się okazało ze urodzą się w 25-30 tyg i będą niepełnosprawne to co wtedy ???
A jednak...jakie to okrutne. Nie wiadomo co napisać. Trudna próba przed tobą. Cholernie niesprawiedliwe to wszystko. Ja naprawdę liczyłam, ze jeszcze coś wymyślą... myślami jestem z tobą. Nie wiem co czujesz bo nigdy tego nie doświadczyłam, ale jakby co jestem z uchem i nie tylko....
 
Dziewczyny czy jest tutaj dziewczyna która miała hiperstymulacje albo poprostu dużo jajeczek po stymulacji (20-30)? Mam kilka pytań. U mnie dużo jajeczek się wychodowala a dopiero 8 dc. Brzuch boli bardzo.
pamietacie swoje wartosci estradiolu przy stymulacji? Mroziłyscie same jajeczka? Jest sens?
Ja miałam 29 oosctów, 27 dojrzałych poszło do zapłodnienia z czego finalnie było 8 zarodków.,ktore poszły do mrożenia (połowa do badania). Mnie brzuch dopiero przed punkcja zaczął baaaardzo boleć a po był dramat[emoji85] nie przemęczaj się, powodzenia [emoji8]
 
Tak, po tym antybiotyku.. nie bralam tego konkretnego nigdy. Wiesz co, ja w swoim zyciu tez wiele antybiotykow bralam ale nigdy az tak mnie nie uderzylo. Do tej pory czuje miesnie i jestem taka ogolnie rozbita.
Obserwuj się jakby co, może ten na Ciebie tak działa... jakieś wysypki i opuchlizny to dzwon do lekarza. A może to tylko pierwszy dzień :-) a jutro będzie miodzio.
 
No ja już sobie wkrecilam, że coś nie tak...
Pij duzo wosy i jedz bialko. Serio, to pomaga. Powoli ale duzo wody. Ja jadlam po kilka jogurtow dziennie. Te z wieksza iloscia bialka sa dobre.
U mnie tez brzuch duzy wywaliło ale na szczescie ominęła mnie hiperka. Po punkcji na nastepny dzien bylam w klinice na jakiejś kroplowce bo zglosilam im, ze mnie mega brzuch boli.
 
reklama
Ja już to przetrawilam. Nie ma co się załamywać. Nie mam na to jakiegokolwiek wpływu. Przed kolejna ciąża założymy szew brzuszny i nie będzie takiego problemu jak teraz. Pocieszam się ze dobrze ze tak się stało bo gdyby się okazało ze urodzą się w 25-30 tyg i będą niepełnosprawne to co wtedy ???
Jesteś niesamowicie silna kobieta... Bardzo mi przykro, że musisz przez to przechodzić [emoji17]
 
Do góry