reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Ja dziś byłam na usg i maluszek ma już 2cm. Co do progesteronu to lekarz ( taki miejscowy ginekolog) mówił, ze już mam zmniejszyć dawki i odstawić prolutex, accofil itd. Ale zadzwoniłam również do Novum i lekarz kategorycznie zabronił odstawiać i mam nadal kontynuować wszystkie leki. Robiłam wczoraj proga i mam 56,2 ng. Wiec nadal kontynuuje, jeżeli ciąża w wywiadzie jest zagrożona to lepiej żeby progesteronu było za dużo niż za mało. A już myślałam, ze będzie mniej kłucia ;)
Ale super ❤️Mówił Ci jak długo masz stosować leki . Mi mówili ze progesteron dopochwowo do 10 tygodnia 🤷🏼‍♀️
 
reklama
Strasznie mi przykro 😞 Cały czas mialam nadziej ze jakimś cudem do 26tc wytrzymacie bo wtedy szanse na przeżycie są spore a dzisiejsza neonatologia radzi sobie dobrze z leczeniem wczeniaczkow.. Dużo siły Ci życzę i mam nadzieję że skorzystać z pomocy psychologa bo prędzej czy później to do Ciebie dotrze i dobrze być na to gotowym....
Aduś, niestety nic się nie da zrobić bo po prostu szyjki już nie ma. Nie ma na czym tego szwu zahaczyć a pęcherza nie da się odsunąć bo po prostu pęknie wiec zabieg jest bez sensu. Mam tylko nadzieje ze to szybko pójdzie 😣✊
 
A jednak...jakie to okrutne. Nie wiadomo co napisać. Trudna próba przed tobą. Cholernie niesprawiedliwe to wszystko. Ja naprawdę liczyłam, ze jeszcze coś wymyślą... myślami jestem z tobą. Nie wiem co czujesz bo nigdy tego nie doświadczyłam, ale jakby co jestem z uchem i nie tylko....
Dziękuje. Mam tylko nadzieje ze to się po prostu szybko skończy. Oby.
 
Ja dziś byłam na usg i maluszek ma już 2cm. Co do progesteronu to lekarz ( taki miejscowy ginekolog) mówił, ze już mam zmniejszyć dawki i odstawić prolutex, accofil itd. Ale zadzwoniłam również do Novum i lekarz kategorycznie zabronił odstawiać i mam nadal kontynuować wszystkie leki. Robiłam wczoraj proga i mam 56,2 ng. Wiec nadal kontynuuje, jeżeli ciąża w wywiadzie jest zagrożona to lepiej żeby progesteronu było za dużo niż za mało. A już myślałam, ze będzie mniej kłucia ;)
Super! Widzę że monitorujesz swojego malentaska też często, i dobrze bo nigdy za wiele takich cudnych widoków 😉
 
Szwu nie będzie bo nie ma go na czym założyć. 1/3 pęcherza płodowego jest w pochwie. Lekarz powiedział ze jest poronienie w toku. Nie wypiszą mnie bo mogę dostać np krwotoku wiec czekam aż odejdą wody i się zacznie. Żadnych leków mi nie podadzą bo płody żyją. Mam normalnie funkcjonować, chodzić itp.
Przed kolejna próba lekarz obowiązkowo zaleca szew brzuszny. Zaleca wykonanie operacji w Łodzi.
Przykro mi, życzę Ci dużo siły. Myślałam, że jakiś cud się zdarzy i będą mogli Ci założyć ten szef. Dobrze, że podchodzisz do tego zadaniowo i masz już jakieś plany na odpoczynek. Przytulam mocno.
 
Dopiero teraz Was przeczytałam dziewczyny.
Dziś dlugo musiałam być w pracy więc nie miałam za dużo czasu myśleć o negatywnej becie.
@fredka84 trochę głupie myśli chodzą mi po głowie, ale ogolnie jakos sie trzymam. Już wymyślam kolejny plan działania.

@Gonia 89 u mnie w klinice nie mam możliwości kontaktu z lekarzem, jakbym zadzwoniła to na pewna każą mi powtórzyć więc tak zrobię.
@kate_p7 serio myślisz, że mógłby być to leniuszek i w 9 dpt czyli tak jak 7 dpt blastki bety by nic jeszcze nie było?
Ale jeszcze do piątku będę brala leki i najwyżej powtórzę wyniki.
 
Dopiero teraz Was przeczytałam dziewczyny.
Dziś dlugo musiałam być w pracy więc nie miałam za dużo czasu myśleć o negatywnej becie.
@fredka84 trochę głupie myśli chodzą mi po głowie, ale ogolnie jakos sie trzymam. Już wymyślam kolejny plan działania.

@Gonia 89 u mnie w klinice nie mam możliwości kontaktu z lekarzem, jakbym zadzwoniła to na pewna każą mi powtórzyć więc tak zrobię.
@kate_p7 serio myślisz, że mógłby być to leniuszek i w 9 dpt czyli tak jak 7 dpt blastki bety by nic jeszcze nie było?
Ale jeszcze do piątku będę brala leki i najwyżej powtórzę wyniki.
Wiesz jeżeli jest to zarodek, który w 6 dniu życia osiągnął stan blastocysty to kto wie... może jutro ilość bety będzie wystarczająca. Czasem beta jest oznaczalna 6 dni po transferze, ale nie o 10:00 tylko o 18:00 jest jej na tyle duzo. Gorzej to rokuje, ale nic nie przesądza. 10dpt i brak bety to jest koniec. Przy kriotransferach są takie cuda - czytałam o nich o późnych implantacja. Wtedy beta 9dpt dopiero się pojawia, albo jest jej mało i wtedy odpowiednio duzo do oznaczenia. To jest jakieś 5% przypadków, ale chyba warto czekać..?! Ideałem jest jak beta jest 6dpt po transferze blastocysty, ale nie zawsze tak idealnie jest. Dlatego czekamy do 10dpt.
 
reklama
Wiesz jeżeli jest to zarodek, który w 6 dniu życia osiągnął stan blastocysty to kto wie... może jutro ilość bety będzie wystarczająca. Czasem beta jest oznaczalna 6 dni po transferze, ale nie o 10:00 tylko o 18:00 jest jej na tyle duzo. Gorzej to rokuje, ale nic nie przesądza. 10dpt i brak bety to jest koniec. Przy kriotransferach są takie cuda - czytałam o nich o późnych implantacja. Wtedy beta 9dpt dopiero się pojawia, albo jest jej mało i wtedy odpowiednio duzo do oznaczenia. To jest jakieś 5% przypadków, ale chyba warto czekać..?! Ideałem jest jak beta jest 6dpt po transferze blastocysty, ale nie zawsze tak idealnie jest. Dlatego czekamy do 10dpt.
Lubie czytać Twój posty😘 chyba w piątek zrobię bete, żeby już było 100% pewności i wtedy odstawie leki. Ogólnie to jak zobaczyłam negatywna bete to miałam ochote jebnąć tym wszystkim, tyle emocji jest z tym związane, że człowiek nie myśli logicznie
 
Do góry