reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziewczynki. Dzwonilam dzis do internisty odnosnie tego mojego nieszczesnego kleszcza... zalecil mi antybiotyk Unidox Solutab 2 tabl jednorazowo dzis. Ale czytam ulotke i widze ze w przypadku planowania ciazy powinno sie dopytac lekarza czy mozna.. on mnie nie pytal czy jestem w ciąży ani czy planuje. Transfer mam miec pod koniec lipca. Myslicie, zeby zazyc?
Ja juz chyba swiruje od tego in vitro 🤯 juz niedlugo bede sie bala zazyc witamine C...

Jedni przepisują antybiotyk inni nie - to nie da Ci gwarancji obrony przed kleszczem jak był zakaźny.

Trzeba dezynfekowac to miejsce po nim.

Jeżeli wokół ukąszenia będzie zaczerwienienie - normalka zniknie.

Jeżeli wokół ugryzienia będzie blade a następnie bedzie czerwona obręcz - to wtedy jest niepokojące i trzeba zrobić badania czy cie nie zaraził.

Co ciekawe w aptece widziałam test przeciwko kleszczowi - umieszczasz gościa w pudełku i test ci mówi czy zakaża czy nie - ciekawe :D



Dziewczyny mam takie pytanko. Czy do crio oprócz wymazu z cytologii potrzebna jest również biocenoza?
Moja klinika wymaga.


Szwu nie będzie bo nie ma go na czym założyć. 1/3 pęcherza płodowego jest w pochwie. Lekarz powiedział ze jest poronienie w toku. Nie wypiszą mnie bo mogę dostać np krwotoku wiec czekam aż odejdą wody i się zacznie. Żadnych leków mi nie podadzą bo płody żyją. Mam normalnie funkcjonować, chodzić itp.
Przed kolejna próba lekarz obowiązkowo zaleca szew brzuszny. Zaleca wykonanie operacji w Łodzi.
Dramat...

Brak słów...

Cholernie mi przykro :(
 
reklama
Ja już to przetrawilam. Nie ma co się załamywać. Nie mam na to jakiegokolwiek wpływu. Przed kolejna ciąża założymy szew brzuszny i nie będzie takiego problemu jak teraz. Pocieszam się ze dobrze ze tak się stało bo gdyby się okazało ze urodzą się w 25-30 tyg i będą niepełnosprawne to co wtedy ???
bardzo silna babka z Ciebie i mega rozsadnie piszesz! masz jeszcze zarodki jakies? wszystkiego naj, cokolwiek postanowisz
 
Ja już to przetrawilam. Nie ma co się załamywać. Nie mam na to jakiegokolwiek wpływu. Przed kolejna ciąża założymy szew brzuszny i nie będzie takiego problemu jak teraz. Pocieszam się ze dobrze ze tak się stało bo gdyby się okazało ze urodzą się w 25-30 tyg i będą niepełnosprawne to co wtedy ???
Wiesz co, bardzo Cię podziwiam w tym momencie ❤️. Dobrze, że sobie to tak poukładałaś w głowie i próbujesz podejsc zadaniowo. Myślę ,że to uchroni Cię troszkę przed zatraceniem się w rozpaczy. A to Ci teraz nie potrzebne ❤️. Trzymaj się ciepło ❤️
 
Szwu nie będzie bo nie ma go na czym założyć. 1/3 pęcherza płodowego jest w pochwie. Lekarz powiedział ze jest poronienie w toku. Nie wypiszą mnie bo mogę dostać np krwotoku wiec czekam aż odejdą wody i się zacznie. Żadnych leków mi nie podadzą bo płody żyją. Mam normalnie funkcjonować, chodzić itp.
Przed kolejna próba lekarz obowiązkowo zaleca szew brzuszny. Zaleca wykonanie operacji w Łodzi.
😥😥😥 kochana trzymaj się mocno! Jesteś mega dzielna. Bardzo mi przykro. Następnym razem na pewno będzie dobrze!
 
reklama
Dziewczyny!
Pisze w celu ostrzeżenia:
Moje objawy skracającej się szyjki były bardzo podobne do standardowych objawow ciąży i właściwie zaden z lekarzy tego nie zauważył :
- jak dłużej siedziałam to czułam jakby ból w pochwie tak jakbym miała tampona tylko ze o prostu ból i takie pulsowanie
- częste parcie na pęcherz mimo braku jakiejkolwiek infekcji pęcherza ( posiew itp)
- kłucie w pochwie i w podbrzuszu i jakby w szyjce macicy
- bóle w pachwinach o obu stronach
- delikatny ból w okolicach wzgórka lonowego
- czasem parcie na wypróżnienie się
- czasem bóle jak na okres
Nie dajcie sobie wmówić ze to są normalne dolegliwości , oczywiście mogą być ale trzeba to KONIECZNIE sprawdzić.
Niech lekarz na każdej wizycie robi usg dopochwowe i sprawdza długość szyjki i róbcie wymazy z pochwy bo u mnie nie było jakichkolwiek standardowych objawow infekcji a jednak bakterie były.
Róbcie tez markery stanu zapalnego:
Interleukina
Prokalcytonina
bo samo crp absolutnie nie wykazuje żadnej infekcji.
To chyba tyle ode mnie.
 
Do góry