reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
A jakie miałaś BMI przed ciążą? Bo te szczuplutkie dziewczęta najbardziej tyją. Ja w pierszej ciąży mały przytyłam a tutaj jakoś chyba duzo więcej będzie... Najmniej się tyje jak mdłości i wymioty są. Tego nie widać, ale często się chudnie w I trymestrze. Waga stoi a powinna delikatnie rosnąć. Dziecko i wody płodowe plus 1L krwi w gratisie. To wazy... u mnie tak było do 16tc waga cały czas taka sama. Dopiero tyłam po 20tc bo mdłości się kończyły. Teraz mimo mdłości mam głoda :-) wiec pewnie się rozrosnę. Na pocieszenie Ci powiem, ze szybko się chudnie w czasie KP i te nieprzespane nice, brak czasu na prysznic a co dopiero celebracja posiłku ;-) Zrzuci się ;-)))
Przed ciaza wazylam 63kg przy wzroscie 165cm wiec waga dobra.W pierwszych miesiacach mialam mdlosci i schudlam do 61kg.Zaczelam przybierac na wadze jakos od 4 miesiaca i nie moge przestac.Co prawda wrocily mi dawne nawyki zywieniowe.Teraz rezygnuje ze slodyczy i nie moge podjadac miedzy posilkami😔jeju nawet w ciazy nie moge jesc tego co chce😪
 
Nie wytrzymałam i poszłam dziś na wizytę.Dopiero 5tyd i 3 dzień wiec widać tylko pecherzyki i ze coś tam się w nich dzieje. W klinice mam wizytę w pt wiec może już coś będzie widać więcej. W każdym razie pecherzyki są odpowiedniej wielkości i są DWA😜
Oby więcej takich dobrych wiadomości 💪Gratuluje Kochana ❤️❤️🥰🥰
 

Załączniki

  • IMG_20210309_135816.jpg
    IMG_20210309_135816.jpg
    125,5 KB · Wyświetleń: 49
  • IMG_20210309_135708.jpg
    IMG_20210309_135708.jpg
    63,8 KB · Wyświetleń: 48
Ale przynajmniej Ty wiesz na czym stoisz, powiedział Ci wprost że nie chce ale robi to dla Cb. Mój chce ale sama mam się tym zająć, jak zresztą wszystkim innym też...
Moja droga wielokrotnie jyz tu pisalam nt.mojego meza.Gdybym na niego liczyla w czymkolwiek to teraz nie bylabym w ciazy.Ja zalazlam najpierw lekarza,umowilam go na badanie nasienia bo przez rok nie chcial nawet o tym slyszec.Nie wspome jak sie zachowal przy inseminacji.Klinike znalazlam sama,wszystko sama.Kuedys sie wkurzylam i powiedzialam ze szkoda ze ma dobre nasienie bo inaczej mialabym dawce i on nie bylby mi do niczego potrzebny-wkurzyl sie wtedy i to bardzo.Przez 4 lata staran byly ciagle klotnie no masakra.No i liczenie ile to juz kasy poszlo.
A teraz nie moze sie doczekac swojej ksiezniczki.Miedzy nami jest super.No dzis sie wkyrzyl na mnie bo na 6.04 mam wizyte a na swieta jedziemy w jego strony i musimy wracac w 2 dzien swiat i tym sie wkurwil.No ale mu przejdzie👍
 
Przed ciaza wazylam 63kg przy wzroscie 165cm wiec waga dobra.W pierwszych miesiacach mialam mdlosci i schudlam do 61kg.Zaczelam przybierac na wadze jakos od 4 miesiaca i nie moge przestac.Co prawda wrocily mi dawne nawyki zywieniowe.Teraz rezygnuje ze slodyczy i nie moge podjadac miedzy posilkami😔jeju nawet w ciazy nie moge jesc tego co chce😪
Ale to normalne ze się przybiera szybciej na wadze w II trymestrze. Granica jest do 13kg w ciąży, jeżeli naprawdę szybko przybierasz to może zbadaj cukier i tarczyce. Może to nie problem z ilością jedzenia. Poza tym może nabierasz wody a nie tyjesz. A ty ciąża pojedyncza czy bliźniacza? Co do tycia to mój mąż zajada stres i on wkażdej ciąży ( mojej) tył :-) Moze ciąża to dla Ciebie bardzo stresujący czas a jedzonko powoduje wyrzuty dopaminy :p Ja się nie objadam, ale w stresie się budzę co 1,5-2h i jak tu spac :-( Jeżeli tak to teraz nic na to nie poradzisz. Poza tym są modelki w rozmiarze XXL i tez są śliczne :-) A i widziałaś żonę pierce brosnana? Tez śliczna kobieta :-) i nie jest w ciąży :p
1615312077723.jpeg
 
Tak rzeczywiście on się stresuje jak nie może na pić się z kolegami
Wiesz co. Faceci sa inaczej skonstruowani. Mój też może nie w dzień punkcji bo ja faktycznie przez ręce lecialam, ale na drugi dzień też poszedł, A ja cały tydzień słabo się czulam. Powiedział że musi odreagować. I ja nie robiłam mu wyrzutów, to sprawiło, że zajmował się potem mną 2 razy lepiej. Czasami trzeba im też odpuścić. Wiem to my cierpimy fizycznie i to my my to wszystko na głowie. Ale nasze potrzeby niekoniecznie musza miec zawsze pierwszenstwo.
 
reklama
Do góry