reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Czyli jednym rozpuszczalnikiem rozpuszczam jeden proszek a drugi proszek rozpuszczam już tym rozpuszczonym? Dobrze zrozumiałam?
Masz 4 fiolki - jedna lek 75 jednostek, druga lek- 150 jednostek.
Dwa rozpuszczalniki - takie same. 1. Pobierasz rozpuszczalnik wpuszczasz do proszku. Wyjmij igle i wymieszaj ale uważaj na bomble.
2. Z tej samej fiołki pobierasz już gotowy roztwór i wytrzymujesz do kolejnej fiołki z proszkiem.
3. Zmieniasz igle pobierasz gotowy roztwór : jeden rozpuszczalnik i dwa proszki i wstrzymujesz.
 
reklama
[emoji23] O Boże Fredka skąd ta chęć picia tej wody [emoji1787][emoji23] ja swojej na szczęście nie musiałam moczyć w nocy, starego jakby w nocy suszyło to by pewnie się nie zawahał [emoji1787][emoji23]
😂😂😂, Zawsze mnie kręciły te rzeczy najbardziej niedostępne 😂😂😂. A ta szklanka zawsze stała mega wysoko i babcia ciągle pilnowała jak zęby w niej były 😂
 
Masz 4 fiolki - jedna lek 75 jednostek, druga lek- 150 jednostek.
Dwa rozpuszczalniki - takie same. 1. Pobierasz rozpuszczalnik wpuszczasz do proszku. Wyjmij igle i wymieszaj ale uważaj na bomble.
2. Z tej samej fiołki pobierasz już gotowy roztwór i wytrzymujesz do kolejnej fiołki z proszkiem.
3. Zmieniasz igle pobierasz gotowy roztwór : jeden rozpuszczalnik i dwa proszki i wstrzymujesz.
Kuźwa, Kate to jak rasowa pielęgniarka wytłumaczy😜
 
[emoji23][emoji23][emoji23], Zawsze mnie kręciły te rzeczy najbardziej niedostępne [emoji23][emoji23][emoji23]. A ta szklanka zawsze stała mega wysoko i babcia ciągle pilnowała jak zęby w niej były [emoji23]
Podobno zakazane smakuje najlepiej [emoji1787][emoji23] nie jestem tylko pewna czy to by się tu zgadzało [emoji41]
 
@Paolaplo masz dużo racji, nam z mężem nie układało się już od dawna ale trzymałam się myśli o dziecku. Wiem że on też go chce, wiem że "stara się" choć oddawanie nasienia w pokoju dla mnie w jego wydaniu to nie starania bo on się cieszy że film oglądnie 😂 dużo czynników tutaj u nas się dzieje i myślę o psychologu od jakiegoś czasu ale rraz już udało mi się wyjść z depresji po półtorej roku
Kinoman normalnie:D
 
Kuźwa, Kate to jak rasowa pielęgniarka wytłumaczy😜
Ja to już mam wprawę ;-) kiedyś mój mąż się zagapił jak rozrabiał menopur i rozcieńczył go w dwóch rozpuszczalnikach zamiast w jednym.Bo drugi był zapasowy gdyby się zbił czy coś. Przeliczyliśmy sobie stymulację każde po swojemu :p ogółem wyznacznikiem czy dobrze to przeliczyliśmy był fakt czy fiolka będzie pusta na koniec stymulacji. I była, ale stres bezcenny bo zamiast podawać dawkę 150 jednostek wstrzykiwałem 300 itp. Przez pare dni potem 150 zamiast 75 :-) Lekarz stwierdził, ze nie ma do nas siły jak mu powiedzieliśmy w 8 dniu stymulacji.
 
Respekt. Serio. Ja jestem jak Twoj maz [emoji23][emoji16]
Mi to sie juz wydaje ze czlowiek w pewnym momecie sie jakos przyzwyczaja i oswaja z bolem i lekiem. Wczesniej nie do poyslenia dla mnie bylo zrobic sobie zsatrzyk w brzuch a teraz to dla mnie codziennosc. Pierwszego plukania zatok i grzebania w nosie czy nacinania mlzowin tez sie panicznie balam a teraz po 6 - tym razie ide jak do kolegi ;) To jeszcze kilka cesarek i bedzie luzik :o 😂 :wink:
 
reklama
Do góry