reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

A poczekam do piątku już, bo jutro mam cały dzień roboty, w czwartek idę na imieniny służbowe (w ciągu dnia), więc jakby była lipa to nie pójdę zapłakana - swoje trzeba ewentualnie odpłakać. A w piątek chyba w sam raz:) Jak będzie lipa to się chyba zalkoholizuje w weekend i zrobie sobie reset. Raz na jakiś czas u mnie wskazany:)
 
reklama
Koniec bajki o criotransferze... Bez happy endu ... Zastanawiam się czy jest sens robić kolejne transfery bo chyba coś z tymi zarodkami jest nie tak skoro padają jak muchy... Tym bardziej, że trochę droga ta impreza :(
 
ma-mi
przykro mi bardzo... wiem ze ciezko

transferowac warto.... kazdy zarodek to loteria i nie am co sie porazkami zalamywac. nigdy nie wiadomo ktory bedzie szczesliwcem. a ty masz mrozaki wiec z natury rzeczy sa dosc silne osobniki, tylko trzeba teraz probowac az do skutku
 
Koniec bajki o criotransferze... Bez happy endu ... Zastanawiam się czy jest sens robić kolejne transfery bo chyba coś z tymi zarodkami jest nie tak skoro padają jak muchy... Tym bardziej, że trochę droga ta impreza :(

Oj, przykro mi...
Ale wiesz jak to w bajkach zawsze bywa, nie ma mowy o nieszczęśliwym zakończeniu...tylko niektóre bajki troche długie są :( i trza na 'i zyli długo i szczęśliwie' zakończenie troche poczekać :(

ma-mi
przykro mi bardzo... wiem ze ciezko

transferowac warto.... kazdy zarodek to loteria i nie am co sie porazkami zalamywac. nigdy nie wiadomo ktory bedzie szczesliwcem. a ty masz mrozaki wiec z natury rzeczy sa dosc silne osobniki, tylko trzeba teraz probowac az do skutku

Lolitka, ty to masz najwięcj wiary i samozaparcia z nas wszystkich... Dzielnie doradzasz szczęśliwym mamusiom i czekasz cierpliwie na swoją kolej :) Podziwiam i pozdrowienia!!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
ma-mi - tak mi przykro :(((( , jakoś wierzyłam , że ci sie uda , ale cóż , może to nie ten czas , nie ta bajka......Próbować trzeba i WARTO !!! Jeśli masz mrożaczki jeszcze , bo nie pamiętam , to jasne i oczywiste , że musisz je zabrać do siebie :) , troche odpoczynku , zmiana kursu , oddech i potem znowu do dzieła :) . Taki nasz los kochane dziewczyny , po upadku trzeba otrzeć łzę , strzepnąć pył z kolan i ruszyć do przodu po nasze szczęście , nasze dziecko :) .
 
hej dziewczyny....wczoraj punkcja a dzis dzwonilam do kliniki i................i z 6 jajeczek tyko 4 sie zaplodnily a pozostale 2 obserwuja.....mam nadzie ze chociaz 4 beda dalej sie dzielily ze bedzie mozliwy transfer pojutrze, jutro dzwonie sprawdzic....:dry:
 
lena

4 z 6 to nie jest zle, a raczej statystycznie norma... tak na pocieszenie - u mnie z 16 zostaly tylko 2 za 1 razem, za drugim z 12 zostal 1:))))) wiec sie ciesz kobito bo niektorzy maja gorzej:)
 
Dziękuję Wam dziewczyny!! Lolitka, Dodora, BetaBeta - jesteście kochane! Ja o dziwo się trzymam i nawet nie jest mi strasznie przykro, za to jestem cholernie wściekła. Sama nie wiem na co i na kogo - na siebie, na zarodki, na męża i na cały świat przez który ludzie, którzy pragną dziecka mają podcinane skrzydła. A może to po prostu wściekłotki przed wredną @...

Życzę powodzenia i cierpliwości wszystkim!! Ewelina,Lena- może w końcu jakieś dobre wieści się pojawią na forum- czekamy :)

Jak pomyślimy z mężem co dalej to dam Wam znać w końcu nie wyobrażam sobie przechodzić przez wszystko bez Was:)
 
ma-mi dasz rade,ja zaraz w ten dzien kupilam butelke wina i sie upilam na drugi dzien glowa mnie bolala i nie myslalam o tym wszystkim.My tez z mezem zastanawiamy sie co zrobic,a poza tym finanse chwilowo nas wtrzymuja.Trzymaj sie kochana i nie daj sie
 
reklama
Ma-mi dopiero teraz czytam o Twoim wyniku, a myślałam o Tobie cały dzień. Strasznie mi przykro, ale nie poddawaj się tak łatwo!!!! Trzymam kciuki za kolejny transfer!

Lena polecam wynajęcie pokoju w samej Artemidzie tj. w tym samym bloku. Warto sprawdzić cenę no i zawsze na miejscu.
 
Do góry