reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Według kalendarza wypada w następny weekend jeśli dzień poronienia to 1dc ale ja obstawiam bardziej że pewnie to będzie tydzień później
Kochana może to nie jest reguła, ale według mojego kalendarza u mnie wypada w następnym tygodniu. Obserwując moj organizm od jakiegoś czasu i wiem że ona przyjdzie może nie jak w zegarku w poniedziałek ale na pewno w przyszłym tygodniu. (wiadomo im bardziej się czeka tym jak na złość małpa się opóźnia) może się myle ale takie mam wrażenie. ja osobiście liczę od dnia poronienia chodź krwawić zaczelam parę dni wcześniej ... Dlatego głową do góry nie myśl o niej bo wtedy na pewno się opóźni 😉 głową do góry i myśl pozytywnie. Nic nie przyspieszysz a nerwami możesz tylko opóźnić 😘😘❤️ będzie dobrze ❤️
 
Niestety zawsze tak jest, jak się czeka to się spóźnia [emoji1745] ja po prostu nie mam nigdy cierpliwości a przy tym trzeba jej całe pokłady
Kochana może to nie jest reguła, ale według mojego kalendarza u mnie wypada w następnym tygodniu. Obserwując moj organizm od jakiegoś czasu i wiem że ona przyjdzie może nie jak w zegarku w poniedziałek ale na pewno w przyszłym tygodniu. (wiadomo im bardziej się czeka tym jak na złość małpa się opóźnia) może się myle ale takie mam wrażenie. ja osobiście liczę od dnia poronienia chodź krwawić zaczelam parę dni wcześniej ... Dlatego głową do góry nie myśl o niej bo wtedy na pewno się opóźni [emoji6] głową do góry i myśl pozytywnie. Nic nie przyspieszysz a nerwami możesz tylko opóźnić [emoji8][emoji8][emoji3590] będzie dobrze [emoji3590]
 
Hej. Dziewczyny, mam pytanie. Jak wyglada badanie czynnika V Leiden? Z krwi czy wymaz z policzka? Zrobie to badanie w zwyklej diagnostyce lub Synevo?
 
Ale usg i krew nie musza byc tego samego dnia. Ba, u mnie w zadnej z dwoch ciąży nie bylo. I jasne, ze slabszy wynik to stres, ale cala ciaza jak i macierzyństwo sa ciągłym pasmem stresow, takie zycie. My stresujemy sie bardziej, bo jestesny swiadome zbyt wielu rzeczy. Np to o czym wczesniej pisalas, dokładna analiza z rozbijaniem na czesci pierwsze wynikow pappy - a ja zapytam po co? Przeciez masz lekarza, ktoremu ufasz. Po co wczytywać sie w Internet i zglebiac az tak temat? Tu stresu niebtrzeba zrzucać na pappe tylko na nadgorliwośc [emoji6]
byc moze masz racje i jestem nadgorliwa ale czy ta nadgorliwosc nie sprawila ze znajduje sie teraz w tak cudownym miejscu i cudownym stanie? U mnie wszedzie podkreslali ze usg robi sie koniecznie tego samego dnia co krew i jest to bardzo wazne. Tak maciezynstwo i ciaza to stres ale wlasnie takie badania powinny byc robione po to zeby nam tego stresu odejmowac a nie dodawac ;) I w wiekoszosci przypadkow nifty czy inne tego typu rozwiazuje wiekszosc watpliwosci. Ja tez nie raz mam sama do siebie pretensje ze wszystko analizuje i staram sie zawsze byc o krok do przodu zeby w razie wu tfu tfu byc gotowa i jak najlpiej przygotwac sie jak i znac najlpsze rozwiazania. Ja nie zrzucam niczego na pappe tylko uwazam ze test taki pozostawia wiele do zyczenia a nie raz byl powodem do niepotrzebnie robionej amniopunkcji ktora jest badaniem inwazyjnym bo kogos nie bylo stac na zrobienie nifty. Ta nadgorliwosc wynika jak juz sama stwierdzilas z faktu ze cale in vitro tak mi dalo w kosc ze chyba na zawsze pozostawi slad na mojej psychice o_O o_O 🤪 🤪 🤪 co zrobic 🤷‍♀️ chyba wole sobie czytac dalej i co nie co 👍😸 wiedziec na ten czy inny temat ;)
 
byc moze masz racje i jestem nadgorliwa ale czy ta nadgorliwosc nie sprawila ze znajduje sie teraz w tak cudownym miejscu i cudownym stanie? U mnie wszedzie podkreslali ze usg robi sie koniecznie tego samego dnia co krew i jest to bardzo wazne. Tak maciezynstwo i ciaza to stres ale wlasnie takie badania powinny byc robione po to zeby nam tego stresu odejmowac a nie dodawac ;) I w wiekoszosci przypadkow nifty czy inne tego typu rozwiazuje wiekszosc watpliwosci. Ja tez nie raz mam sama do siebie pretensje ze wszystko analizuje i staram sie zawsze byc o krok do przodu zeby w razie wu tfu tfu byc gotowa i jak najlpiej przygotwac sie jak i znac najlpsze rozwiazania. Ja nie zrzucam niczego na pappe tylko uwazam ze test taki pozostawia wiele do zyczenia a nie raz byl powodem do niepotrzebnie robionej amniopunkcji ktora jest badaniem inwazyjnym bo kogos nie bylo stac na zrobienie nifty. Ta nadgorliwosc wynika jak juz sama stwierdzilas z faktu ze cale in vitro tak mi dalo w kosc ze chyba na zawsze pozostawi slad na mojej psychice o_O o_O 🤪 🤪 🤪 co zrobic 🤷‍♀️ chyba wole sobie czytac dalej i co nie co 👍😸 wiedziec na ten czy inny temat ;)
Spoko za chwilę już nie będziesz miała czasu na czytanie😂😂😂 Niech tylko Natalia się urodzi😜
Cieszę się bardzo, że u was wszystko dobrze. Teraz byle do porodu.
 
Brawo dla Łodzi :D
 

Załączniki

  • in vitro.PNG
    in vitro.PNG
    52,9 KB · Wyświetleń: 70
jak masz mozliwosc to idz na usg nawet jutro bo teraz nie wytrzymas do polowkowego. Ja tylko pisze co mi lekarz powiedzial i tak mi to utkwilo w pamieci bo kilka ry podkreslal ze na tym etapie a to bylo juz na prenatalnych widoczność zoladka jest baaaardzo wazna. Idz bedziesz spokojniejsza ;)
Chętnie bym poszła, ale terminy są na początek grudnia albo i później więc wstępnie się zapisałam a jak coś się zwolni to pójdę wcześniej. Jakoś niewyobrażam sobie że mógł się pomylić na prenatalnych co więcej nie ma innych nieprawidłowości więc może tylko miałam pecha że tak wyszło.
 
reklama
Chętnie bym poszła, ale terminy są na początek grudnia albo i później więc wstępnie się zapisałam a jak coś się zwolni to pójdę wcześniej. Jakoś niewyobrażam sobie że mógł się pomylić na prenatalnych co więcej nie ma innych nieprawidłowości więc może tylko miałam pecha że tak wyszło.
Tez tak mysle ;) Nie trafilam jeszcze na lekarza ktory pocieszalby na sile. Wrecz odwrotnie bardzo na wszystko wyczuleni. Skoro powiedzial ze nie ma sie czym martwic to pewnie tak jest ;)
 
Do góry