Kto po in vitro?

[pauli890]

O tym, że estrofem nie jest dobry, to słyszałam nawet od mojego doktorka wiele razy... Możliwe, że mógł mi nasilić rozrost, w sumie hiseroskopię miałam w grudniu, a od tamtej pory 4 transfery, może wtedy tak nie było jeszcze... Szczerze mówiąc, to jakoś straciłam energię do jakiegokolwiek działania... Do Paśnika się jeszcze nie zapisałam. Na maila nie odpowiedzieli, codziennie dzwonię bezskutecznie, nie wiem jak dziewczynom się udaje... Jutro biorę urlop, bo już mi mózg paruje...

A ja już długo estrofem stosuje ale wcale nie do in vitro tylko zwyczajnie jako lek hormonalny dla wywołania miesiączki (z uwagi na brak jajników) i przynajmniej do dziś wszystko było ok.

 

[Alicja90]

A to tak nie masz naturalnie tą poranną zajebistością?

No ja to właśnie kuwa nawet po "tjuningu tak nie mam

Jutro...boje się
Teraz tylko gluty z nosa i gardło z jednej strony napitala a tak po za tym to okej

Super to jtr kciuki za Ciebie i za Czarna

Chyba nie będę miała jednak transferu w sierpniu nie wiem co robić zmarła mi wczoraj bardzo bliska osoba i nie wiem czy wytrzymam to psychicznie Dlaczego to wszystko jest takie niesprawiedliwe odchodzą osoby które jeszcze powinny żyć, miały tyle do zrobienia. My kobiety które chcą mieć dzieci starają się i nie latami. A taka patologię nic nie ruszy, rodzą dzieci na potęgę utrzymują się z 500+ i całe życie chodzą w ciąży i nic ich się nie czepia nie umiem sobie poradzić z tym wszystkim, nie wiem co robić wiem że Ciocia mi kibicowała, nie chciała by abym z jej powodu zmieniała swoje plany i marzenia ale ja nie wiem czy psychicznie to wytrzymam

Współczuję bardzo

Super wyglądają po przeróbce, ale faktycznie ciezko by to było przykryć, bo ten niebieski wybije i tak. Ciesz się ktoś Ci wtedy zrobił tylko ciemne, a nie plemniki

No nie ma szans tymbardziej, że ja chce je pogrubić bo one są cienkie bardzo, ale podobno jeden-dwa zabiegi i bd po kłopocie

Pięknie wyglądasz i brzuszek faktycznie już duży

Dzięki kochana

 

[Martaem1983]

O to, to!
Też tak miałam. Po interwencji lub straszeniu lekarzem w końcu umawiałyszczególnie jedna francowata taka tam była, ale chyba już nie pracuje

No ooo tak tak, starsza Pani musi zniknąć o ile mówimy o tej samej blond francy

 

[Martaem1983]

A ja już długo estrofem stosuje ale wcale nie do in vitro tylko zwyczajnie jako lek hormonalny dla wywołania miesiączki (z uwagi na brak jajników) i przynajmniej do dziś wszystko było ok.

Ja po estrofemie przez kilka pierwszych dni myślałam że umrę na bol i zawroty głowy. Potem przeszło jak ręką odjal.

 

[kate_p7]

O tym, że estrofem nie jest dobry, to słyszałam nawet od mojego doktorka wiele razy... Możliwe, że mógł mi nasilić rozrost, w sumie hiseroskopię miałam w grudniu, a od tamtej pory 4 transfery, może wtedy tak nie było jeszcze... Szczerze mówiąc, to jakoś straciłam energię do jakiegokolwiek działania... Do Paśnika się jeszcze nie zapisałam. Na maila nie odpowiedzieli, codziennie dzwonię bezskutecznie, nie wiem jak dziewczynom się udaje... Jutro biorę urlop, bo już mi mózg paruje...

Zapisz się do dobrego lekarza na badania i zacznij wyciszanie endometriozy. Może między czasie udasz się do paśnika. Ja zrobiłabym tak :-) może się okazac ze to coś zmieni w ewentualnym podejściu do in vitro.

 

[cikulinka]

@klaudiaanita no jestem chcialam triche nadrobic no wiec 4.08 mam transfer endometrium ladne progesteron i estradiol tez ....w dniu transferu rano na badanie progesteronu przed 8 rano potem po 11transfer....... Mam przepisany duphaston 3 dziennie estrofem tez 3razy dziennie i cyclogest 400 2xdziennie zobaczymy w dniu transferujaki bedzie progesteron powiedzial ze prolutexu nie bede brac a mamzapas tak samo. Z bensisem no ale wiadomo co los przyniesie? Powiedzial ze jakbedzie nisko to juz cos dolozymy skoro jesCze mam crinone. No zobaczymy encortonu mi raczej nie da ciekawa jestem jak bedzie z heparyna albo acardem wtedy zapobiegawczo mialam noale powiedzial ze to nowe podejscie i zmieniamy trzeba szukac zeby zajsc chyba to jeszcze nie dochodzi do mnie ze to juz we wtorek ..... Wiecie ze 4 bedzie dokladnie pelne 9miesiecy od pierwszego transferu kurcze zeby sie tylko udalo bo lekarz dodal ze widac po moim ze juz jest zrezygnowany .... Dziekuje ze was mam .....co jabym bez was zrobila... Jestescie nieocenione

 

[cikulinka]

No i dziewczyny klaudiaanita i czarna trzymam kciuki za wasze bety juttrzejsze ja az z tej okazji chyba jakies pivko 0.0 sobie siekne a bede pozno bardzo z pracy ps cycki mnie bola juz. Zaczynaja szczegolnie wieczorem

 

[cikulinka]

I jakos sie boje ale ten nasz lekarz klaudiaanita mam wrazenie ze tak mnie uspakajal troche ...... Mowil ze musimy szukac zmiany zeby sie udalo no i dolozylam sobie embrio glue

 

[Margoolcia]

Ja wiem, aczkolwiek ciężko mi z tym wszystkim ona miała taka siłę walki w sobie, wierzyłam ja jak i ona ze wygra z chorobą odeszła tak nagle nie wiem czy to odpowiedni czas, czy moja psychika to wytrzyma, czy dam radę Największy jest ból że nie zobaczy juz mojego maleństwa, które wiem że prędzej czy później się pojawi na świecie wiem że tam u góry jest jej lepiej, nie cierpi już. Jest z moją babcią i czuwają ale to tak bardzo boli Nie umiem się w tym odnaleźć jeszcze dziś podczas załatwiana pogrzebu byłam pewna ze to jakiś chory sen. Przecież ja z nią rozmawiałam dopiero juz nigdy nie usłyszę jej słów odchodziła na moich oczach BOŻE DLACZEGO

Przytulam do serca. Tego nie da się ogarnąć. Nie pytaj dlaczego po prostu dziękuj że była. Celebruj w pamięci jej osobę i wszystko co Was łączyło. Głęboko wierzę że podchodzimy w najlepszym dla każdego z nas czasie.

 

[klaudiaanita]

@cikulinka
Jeju to już za kilka dni
Podekscytowana ?
Bardzo bym chciała żeby Ci się udało ❤
Ale ten czas leci szok