Kto po in vitro?

[Pchełka216]

Ja się bałam sytuacji ze mój syn się zapyta mnie kiedyś : no dobrze mamo skoro taka super metoda i jest ok i ja tez jestem fantastyczny. To czemu nie mówiłaś tylko to ukrywałaś?
Bo to mi pachnie dualizmem;-)Nie musza wiedzieć panie w sklepie czy przedszkolu ale bliscy czemu nie..?? Przecież życie nie jest czarno-białe, ocenianie itp i tym podobne rzeczy mam nadzieje, ze nie zaistnieją w jego głowie na długo. Mój syn ma rodzenstwo adoptowane, wiec sposób przyjścia dzieci na świat jest dla niego różny. Ja i mój mąż jesteśmy naukowcami. Ludzmi mieszkającymi w dużym mieście wiec oczekuje ze środowisko wokoło mnie jest raczej inteligentne.A jeżeli nie jest to warto zmienić. Pamietam jak pytałam moją mamę co ona na in vitro i lepiej dawcę. A ona do mnie : A co to ma za znaczenie? Świecić będzie w nocy czy co..??? Uśmiałam się jak głupia. No, ale nie każdy ma to szczescie :-))) i czasem lepiej jest ukryć ;-) Nasze wybory determinują nasze późniejsze życie no ja już do wspólnoty kościelnej nie pójdę ;-P

wiesz co akurat w moim przypadku to gdy jestem w trakcie to się czuje zbyt słaba psychicznie by o tym mówić, bo i tak mam huśtawke emocjonalna i dużo stresu . jak będę po to na pewno nie zamierzam nic ukrywać.

 

[Alicja90]

Bajkowo
To moje miejsce na ziemi ❤
Żadnego alko już wczoraj zaniemogłam i mam mega kaca
Zaraz lecimy na śniadanko i plażing
Pod wieczór będziemy się szwendać

Ale zazdroszczę pięknie tam jest
My pewnie prędko nie polecimy nigdzie, chyba że bliźniaki sprzedam komuś na dwa tygodnie, a w tym roku w planach był Meksyk... Nie spodziewaliśmy się, że zaskoczy za pierwszym razem, lecz kaca i baw się dobrze kochana korzystaj póki mozesz

 

[Pchełka216]

Bardzo mądrze piszesz. Ja tu mówię o tym otwarcie, w PL nie. A czemu? Na prośbę rodziców. Bo moja rodzina jest ultrakatolicka i mega za pisem. I nie zrozumieją, nawet nie będą próbować. A mnie tam nie ma, żeby ewentualną walke i uświadamianie toczyć. A rodzice są. Więc nie powiedzialam. I gotuję się we mnie jak mi kuzynka mówi, że ja to mam dobrze, bo drugie urodziłam, a ona ma niedrożne jajowody i musi przy jednym pozostać. Pikuś, że jej syn ma 10lat,a my jesteśmy w tym samym wieku. I że zaszła w noc poślubną, a ja mam za sobą lata staran. Ale to ja mam dobrze i k*rwą muszę przemilczeć.

bo czasami szkoda sobie języka strzepic na ograniczone umysły. lepiej ta energię przelać na pomoc komuś w podobnej sytuacji ale na początku drogi.

 

[Alicja90]

Dziękuję za wsparcie to mega mega ważne dla nas wszystkich

Trzymam kciuki

 

[Evela.6]

Życzymy cierpliwości wszystkim oczekującym na wyniki i wizyty.

[emoji110][emoji110][emoji110]Trzymamy kciuki za wgryzanie się Kropków w nowe 9 miesięczne domki Mamuś[emoji110][emoji110][emoji110]

Ruszamy do boju po nasze szczęścia.
Czekamy na pozostałe dziewczyny i spełnienie największego marzenia każdej z nas bycia mamą [emoji4][emoji4][emoji4][emoji8][emoji8][emoji8][emoji8][emoji8][emoji8][emoji8]
Trzymamy kciuki za same dobre wiadomości!

Shake it up baby, twist and shout [emoji4][emoji4][emoji4][emoji4]
Będzie się działo [emoji3059][emoji3059][emoji3059][emoji3059][emoji3059]

23.07. - wizyta w trakcie stymulacji @Natsnats
24.07. - histeroskopia @Ananasowa93
24.07. - wizyta przed transferem @mary.m
25.07. - punkcja @olinka321
27.07. - BETA @Czarna1985
29.07. - wizyta wstępna przed transferem @kate_p7
30.07. - wizyta przed transferem @cikulinka
31.07. - wizyta u genetyka @Pchełka216
27.08. - wizyta w klinice @Camilleka

2020-08-20 sandra777.12 - termin porodu [emoji173]
2020-08-10 Dakita30 - termin porodu [emoji173]
2020-08-25 candy - termin porodu [emoji173]
2020-09-03 Nencia - termin porodu [emoji173]
2020-09-28 E-lenna - termin porodu [emoji173]
2020-10-04 Artemida90 - termin porodu [emoji173]
2020-10-08 Liliana87 - termin porodu [emoji173]
2020-11-02 Alicja90 - termin porodu [emoji173]
2020-11-06 Netaskitchen - termin porodu [emoji173]
2021-01-14 Curly89 - termin porodu [emoji173]

@Natsnats wielkie [emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110] za wizytę i niech będzie dużo równo rosnących jajeczek [emoji8][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji173][emoji173][emoji173] dawaj znać jak poszło

Dzieczyny @bazylia128 @Margoolcia ogromne [emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110] za piękne przyrosty!!!!! @anett96 jeśli zdecydujesz się betować to za Ciebie oczywiście też trzymamy [emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji173][emoji173][emoji173][emoji173][emoji173][emoji173] Niech to będzie Wasz dzień

Możesz mnie dodać do Waszego kalendarza w jeśli znajdzie się tam miejsce[emoji4] 4 września mam 1 dzień stymulacji[emoji3589]

 

[Gonia0605]

Każda jest dobra :-) Novum transferuje wszystko co żyje mrozi w 3 dobie czasem nawet w 2. To naraża na koszty. No, ale maja świetnego embriologa a cenny jak reszta klinik wiec muszą gdzieś te „dodatkowe” koszty ulokować.lPytanie czy chcesz robic PGS w przyszłości jeżeli tak bo masz 35rz to tam raczej nie idz. Invicta spełnia wszystkie moje oczekiwania (wawa) ale nie wszystkim jest w stanie pomoc. Maja PGS ale nie maja immunologa i generalnie w to nie wierzą. Invimed tez najstarsza z klinik tez mrożą i transferują w 3 dobie( invicta tylko w 5 - co nie naraża Cię na dodatkowe transfery i wielokrotne branie leków czasem niepotrzebnie). Są neutralni co do 5 albo 3 doby. No, ale PGS króluje i się rozwija w invicta. Za to invimed chyba współpracuje z imunologiem wiec dają rade z czynnikiem immunologicznym. Reszty małych kliniki - fili tych dużych nie testowałam. Przed wyborem kliniki poszłam do tych trzech na konsultacje i invicta wygrała tez lokaluzacją. Będziesz tam często wiec lepiej mieć dobry dojazd. Novum ma parking dla klientów :-) invicta nie. A invimed nie wiem.

Invimed nie ma parkingu, musisz zaparkować przy Batorego na placu i dojść, ale nieźle komunikacyjnie, bo jest dość blisko od Metra Pole Mokotowskie i naprawdę blisko od tramwaju (kiedyś przystanek Rakowiecka - teraz nie wiem czy nie zmienili nazwy, dawno już nie chodzę w tamte strony).
Mogę dodać, że Bocian w Warszawie świeże transfery robi w trzeciej dobie, mrozi zarodki raczej w piątej. Mogą zrobić badanie zarodków, ale nie ma szans na diagnostykę nawracających niepowodzeń, raczej będą próbować do skutku, ale podobnym protokołem. Mają dwie lokalizcje w Warszawie. Blisko Centrum na Stawki i przy Metrze Wilanowska - tu jest też parking. Na Stawki nie ma parkingu i naprawdę trudno znaleźć miejsce do zaparkowania. Ja najczęściej wybierałam komunikację lub taksówkę...

 

[Gonia0605]

Dziewczyny... Wieczorem wyskrobałam 2 strony na komputerze skargi na swoją klinikę w związku z pomyleniem moich zarodków przy transferze...
Oczywiście nie będę dzisiaj wysyłać, przeczytam jeszcze na spokojnie, ale i tak mam wątpliwości... Z jednej strony nie mogę tego tak po prostu odpuścić... Ale z drugiej... Czy będę mogła tam zrobić ostatni transfer (albo transfery)? Czy może już w ogóle nie, bo przecież to ta, która napisała skargę... Doradźcie...

 

[Joasek]

Ooooo ile już popisałyście. Będąc w pracy nie dam rady tego wszystkiego nadrobić A któraś teraz stosuje lub będzie stosować długi protokół?! Pozdrawiam

 

[Joasek]

Dziewczyny... Wieczorem wyskrobałam 2 strony na komputerze skargi na swoją klinikę w związku z pomyleniem moich zarodków przy transferze...
Oczywiście nie będę dzisiaj wysyłać, przeczytam jeszcze na spokojnie, ale i tak mam wątpliwości... Z jednej strony nie mogę tego tak po prostu odpuścić... Ale z drugiej... Czy będę mogła tam zrobić ostatni transfer (albo transfery)? Czy może już w ogóle nie, bo przecież to ta, która napisała skargę... Doradźcie...

Pomylili tobie zarodki?!

 

[Mirka30]

O jak miło, że jest tu ktoś z okolic chociaż ja aktualnie mieszkam w UK[emoji6] długo już do niej chodzisz? Na jakim etapie jesteście?

Hej, skąd jesteś z UK jeśli mogę spytać??