reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Bardzo Ci dziękuję za ten wpis😘 A pamiętasz jakiej morfologii był ten zarodek?
Musiałabym poszukac w dokumentach bo nie pamietam ale wiem ze jeden to był tylko wczesna blastka a i tak mi w laboratorium powiedzieli ze wszystkie 5 sa piękne wiec nawet ta wczesna blastka dla nich jest dobrze zapowiadająca sie wiec to naprawde nie ma regały. Gdzies kiedys czytałam ze zarodki żeńskie sie wolniej rozwijają i u mnie sie sprawdziło bo moja córeczka to chyba była 3BB
 
reklama
Musiałabym poszukac w dokumentach bo nie pamietam ale wiem ze jeden to był tylko wczesna blastka a i tak mi w laboratorium powiedzieli ze wszystkie 5 sa piękne wiec nawet ta wczesna blastka dla nich jest dobrze zapowiadająca sie wiec to naprawde nie ma regały. Gdzies kiedys czytałam ze zarodki żeńskie sie wolniej rozwijają i u mnie sie sprawdziło bo moja córeczka to chyba była 3BB
Mi zostały 3BC i 2BC może jeszcze córeczka będzie :-) to C mnie przeraża, ale widziałam ze jak człowiek ma potencjał to mu to C w niczym nie przeszkadza:-) Oby!!!:-)))
 
Moj na wizycie podpisał lekarzowi kilka umów w razie niepowodzeń i zamroził nasienie na 5 słomek w razie czego zeby nie musieć juz wiecej przyjeżdżać 😂 Wiec zapłodnienia i transfery były bez jego udziału 😂 ale mi to wogole nie przeszkadzało bo ja jestem taka troche zosia samosia i wiem jak duzo pracy i stresów ma na głowie...
Ja wiem ze moj maz bedzie ze mna chodzi jak bedzie potezeba.Sidzial ze mna caly dzien jak mialam robiona droxnosc.Chodzi o to zeby nikt nie kazal mu robic badan.Chociaz ostatnie-nasienia przeszli bez wiekszego narzekania ba nawet zadzwonil i zapytal czy odebralm wynik i jak wyszedl🙂
 
Ja wiem ze moj maz bedzie ze mna chodzi jak bedzie potezeba.Sidzial ze mna caly dzien jak mialam robiona droxnosc.Chodzi o to zeby nikt nie kazal mu robic badan.Chociaz ostatnie-nasienia przeszli bez wiekszego narzekania ba nawet zadzwonil i zapytal czy odebralm wynik i jak wyszedl🙂

Jeju taki chłopinka to skarb.

Z moim jak byłam na IP to tylko wstydu narobił. Wlazł do gabinetu badań na IP za mną zamiast poczekać na zewnątrz :D Jeszcze se kurtke wiesza na haczyku, siada na krześle dla pacjenta (czyli moim) i czeka nie wiem na co :D ale go wypierdzielili 😂😂
Potem w damskim kiblu sikał :o:o:o

Ta co do załatwiania też się super sprawuje.
Lista zakupów wyjątkowo ciężka
- fasolka szparagowa mrożona - kupuje szpinak :eek::eek:
- makaron do zupy (prócz nitek) - kupił spagetti 😂😂🤣🤣🤣😁

I weź tu żyj...

Ciekawe co dziecku zrobi do jedzenia jak zostanie sam :eek::eek::eek:
 
Kariotypy też badaliśmy, histeroskopie miałam, zarodki hodowane dłużej, jakieś dodatkowe leki przy transferze zmniejszające skurcze macicy. Tylko tego immunologa nigdy nikt mi nie proponował....

Niestety nie każdy lekarz jest przychylny immunologii, ale jak doświadczenia forum pokazują, warto to sprawdzić, bo czasem to właśnie tam tkwi największy problem
 
MRI jest badaniem bezpiecznym ( poza osobami które mają rozrusznik serca lub inne urządzenia elektryczne w sobie oraz osobami które mają protezy starego typu lub opilki metali w ciele) badanie wykorzystuje pole elektromagnetyczne nie promieniowanie RTG jak w TK więc może być wykonywane tej często jak jest potrzeba.
Minusy ma takie że jest badaniem drogim. Długo trwa więc do stanów zagrażających życiu się nie nadaje i nie wszystko obrazuje dokładnie np kości dużo lepiej widać w TK. Badanie może być wykonywane nawet u kobiet w ciąży jeśli jest taka potrzeba bez negatywnych skutków dla płodu.
Głowę w MRI widać dobrze.

Z tego co lekarze mi powiedzieli ze to badanie nie jest wskazane zeby powtarzac go czesto poniewaz rezonans magnetyczny to zestaw bardzo silnych magnesów
Badania z kontrastem
Kontrast w badaniu rezonansem magnetycznym rzadko jest konieczny. Jednak jeżeli się go podaje, niesie to ze sobą pewne ryzyko. Kontrast używany w rezonansie magnetycznym najczęściej zawiera gadolin. To pierwiastek ziem rzadkich, bardzo silny diamagnetyk, ale też bardzo toksyczny związek. Gdyby podać go w czystej postaci, jest śmiertelną trucizną. Dlatego preparaty kontrastowe posiadają gadolin zamknięty w malutkich otoczkach ze związków helatujących, które nie dopuszczają pierwiastka do naszego organizmu. Taka jest teoria, jednak w praktyce bywa różnie. Zwłaszcza stare preparaty posiadają pewną niewielką ilość gadolinu, który uwolnił się z helatów. Ta ilość jest zbyt mała żeby uszkodzić cały organizm, jednak może niekorzystnie wpływać na nerki (zwłaszcza kiedy są chore).
U mnie zawsze robia z kontastem... wiec nie do konca sie z Toba zgodze...
 
Te silne magnesy wytwarzają właśnie pole elektromagnetyczne bezpieczne dla tkanek. Oczywiście, że nikt nie zaleca leżenia w rezonansu przez 3 dni ale zdecydowanie badanie to jest bezpieczniejsze od TK.
A kontrast jest gadolinowy zdadzą się natomiast przy prawidlowo działającym układzie moczowy wydalony jest przez nerki a działania niepożądane powoduje rzadko. Podaje się to celem lepszego zobrazowania struktur o duzym ukrwienie takich jak np mózg gdyż wychwytywany jest przez tkankę.
Ja bym kontrastu nie przyjmowała codziennie ale jeśli jest taka konieczność to można go podać częściej niż 1 x w roku. Natomiast samo badanie bez konieczności kontrastu można robić np po urazie kolana w ciąży bo wytwarzane pole nie uszkadza tkanek jak ma to miejsce przy RTG.
Jeśli lekarz zaleca Tobie badanie raz do roku to dobrze ja się nie spieram o to jak często Ty masz się badać mowie tylko że z medycznego punkty widzenia to jest badanie bezpieczne.
Z tego co lekarze mi powiedzieli ze to badanie nie jest wskazane zeby powtarzac go czesto poniewaz rezonans magnetyczny to zestaw bardzo silnych magnesów
Badania z kontrastem
Kontrast w badaniu rezonansem magnetycznym rzadko jest konieczny. Jednak jeżeli się go podaje, niesie to ze sobą pewne ryzyko. Kontrast używany w rezonansie magnetycznym najczęściej zawiera gadolin. To pierwiastek ziem rzadkich, bardzo silny diamagnetyk, ale też bardzo toksyczny związek. Gdyby podać go w czystej postaci, jest śmiertelną trucizną. Dlatego preparaty kontrastowe posiadają gadolin zamknięty w malutkich otoczkach ze związków helatujących, które nie dopuszczają pierwiastka do naszego organizmu. Taka jest teoria, jednak w praktyce bywa różnie. Zwłaszcza stare preparaty posiadają pewną niewielką ilość gadolinu, który uwolnił się z helatów. Ta ilość jest zbyt mała żeby uszkodzić cały organizm, jednak może niekorzystnie wpływać na nerki (zwłaszcza kiedy są chore).
U mnie zawsze robia z kontastem... wiec nie do konca sie z Toba zgodze...
A i u osób starszych czy z niewydolnością nerek kazde leki wydawane przez nerki mogą być toksyczne bo ulegają w takiej sytuacji kumulacji.
 
Te silne magnesy wytwarzają właśnie pole elektromagnetyczne bezpieczne dla tkanek. Oczywiście, że nikt nie zaleca leżenia w rezonansu przez 3 dni ale zdecydowanie badanie to jest bezpieczniejsze od TK.
A kontrast jest gadolinowy zdadzą się natomiast przy prawidlowo działającym układzie moczowy wydalony jest przez nerki a działania niepożądane powoduje rzadko. Podaje się to celem lepszego zobrazowania struktur o duzym ukrwienie takich jak np mózg gdyż wychwytywany jest przez tkankę.
Ja bym kontrastu nie przyjmowała codziennie ale jeśli jest taka konieczność to można go podać częściej niż 1 x w roku. Natomiast samo badanie bez konieczności kontrastu można robić np po urazie kolana w ciąży bo wytwarzane pole nie uszkadza tkanek jak ma to miejsce przy RTG.
Jeśli lekarz zaleca Tobie badanie raz do roku to dobrze ja się nie spieram o to jak często Ty masz się badać mowie tylko że z medycznego punkty widzenia to jest badanie bezpieczne.
A i u osób starszych czy z niewydolnością nerek kazde leki wydawane przez nerki mogą być toksyczne bo ulegają w takiej sytuacji kumulacji.

Rozumiem, ja jestem uprzedzona do wszelakiego typu badań które skanują...
Mnie nie badali już 3 lata więc w sumie nie wiem co tam się dzieje... Powiedzieli mi ostatnio że to badanie nie jest bezpieczne a wręcz szkodliwe więc zrobią mi następne badanie jak będę miała jakieś objawy.. :/
 
reklama
Do góry