reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Wiesz boje się, ze te najlepsze straciłam ( te zdrowe) i teraz nawet jak coś znajdą to i tak nie wyjdzie bo te słabsze zostały a one częściej maja wady. Z drugiej strony przecież w puli tych nieidealnych zarodków są zdrowe i się rodzą dzieci, wiec może i ja będę mieć szczęście. Jakoś trudno mi wierzyć....
U mnie ten najlepszy zarodek okazał sie wadliwy serce sie zatrzymało w 8tc a z tego słabszego mam zdrowa córeczkę z mega temperamentem az dziwne ze zarodek nie był petarda wiec z mojego doświadczenia napisze ci zebys nie traciła nadzieji 😘
 
Kochana nie wiem ,nie znam się aż tak. I każdy guz jest inny. Tworzą się przez zaburzona gospodarkę hormonalną my akurat u męża jesteśmy w trakcie diagnozy jak się dowiedzieliśmy wybuchła pandemia nigdzie nie przyjmowali był u neurologa, endokrynologa i wszędzie odsyłaja do neurochirurga po rezonansie i ocenie hormonów stwierdzają jak jak leczyć, farmakologia przeważnie, operacyjnie tylko ciężkie przypadki. Czekamy na opinie bo po dwóch tyg. Zadzwonili do męża że zgubili jego wyniki i musi zrobić jeszcze raz ;(. Niewiem z jakiej przyczyny u Ciebie tworzą się ani dokładnie jaki hormon stymuluje menopur. Trzeba było by się podpytać lekarza

Zgubili wyniki ? 🤦‍♀️masakra... Mam nadzieje ze u Twojego meza to tylko lagodny maly guzek i ze dostanie leki i wszystko bedzie ok 😘
Badanie najwazniejsze zeby sprawdzic dokladnie co to za guzek to rezonans magnetyczny (MRI) ale nie mozna go robic czesto bo nie jest to zbyt bezpieczne badanie, mi robili to badanie juz dwa razy, z tego co mowili to musi minac conajmniej rok zeby mogli zrobic nastepne badanie.
Moj guz wytwarza duza ilosc prolaktyny, a z tego co wyczytalam to menopur to Fsh i Lh wiec postanowilam wyluzowac i nie panikowac :) W srode wypytam lekarki jak bede na UsG, wiec prosze modlcie sie za mnie 🙏
 
Siedze teraz w pracy i wyc mi sie chce ze wszystko znowu sie przesunie.Gdyby moj maz byl bardziej zaangazowany to jyz dawno wszystkie badania by byly.Nasienie tez ma muec badane dopiero w piatek ale wyniki maja byc najpozniej w poniedzialek wiec moze zdaze.jestem taka zla na niego🤬
Nie stresuj sie tak kochana bo to na plus nie działa nawet jesli sie odwlecze jeden cykl to swiat sie nie zawali a przez stresy to cos moze pójść nie tak, wiem ze kazdy chce jak najszybciej, u nas od pierwszej wizyty w klinice do pierwszego transferu minęły prawie 4 lata wiec co to jest miesiac 😘
 
Zgubili wyniki ? 🤦‍♀️masakra... Mam nadzieje ze u Twojego meza to tylko lagodny maly guzek i ze dostanie leki i wszystko bedzie ok 😘
Badanie najwazniejsze zeby sprawdzic dokladnie co to za guzek to rezonans magnetyczny (MRI) ale nie mozna go robic czesto bo nie jest to zbyt bezpieczne badanie, mi robili to badanie juz dwa razy, z tego co mowili to musi minac conajmniej rok zeby mogli zrobic nastepne badanie.
Moj guz wytwarza duza ilosc prolaktyny, a z tego co wyczytalam to menopur to Fsh i Lh wiec postanowilam wyluzowac i nie panikowac :) W srode wypytam lekarki jak bede na UsG, wiec prosze modlcie sie za mnie 🙏
Będziemy trzymać kciuki. Sprawdzę jaki miał ten rezonans. Bo sami wszystko ogarnialiśmy ,żeby było gotowe na wizytę. Zobaczymy co będzie w następnym tyg. Może ktoś zadzwoni.
Nic się nie stresuj odpoczywaj ,dbaj o siebie jak będzie coś się działo to napewno poczujesz się źle , a jest dobrze. Oby było dużo jajek i ostatnia stymulacja ;)
 
Dziewczyny piszecie o różnych lekach, leczeniu immuno, sterydach... U mnie w klinice tylko progesteron i estradiol do transferu, transfer, weryfikacja i koniec... Uda się to dobrze, nie to zaczynamy od nowa... Czy potrafią wam diagnozować przyczyny niepowodzeń? Szukają ich? Ja tylko słyszę, że widocznie zarodki nie były prawidłowe, a może nasienie męża, a może ja mam coś w sobie, co odrzuca ciąże... Dajcie znać o swoich doświadczeniach....

Tak, tylko pierwszy transfer miałam na takim standardzie, później za każdym razem coś dokładane, zalecona histeroskopia, zbadanie kariotypów, wizyta u immunologa, zmiana protokołu do stymulacji i leków, nieco metody zapłodnienia i hodowla zarodków do 5 doby
 
To nie tak ze mam dość. Cieszę się i daja nadzieje ze wkoncu nam wszystkim się uda.
Tylko poprostu mam aktualnie ciężki czas, czarne chmury nad głowa i czarne myśli. Dopada mnie smutek i żal ze innym się udaje a mnie się nigdy nie uda 😭😭😭 i poprostu serce mi pęka ale nie z żadnej zazdrości ani ze złości na to ze wrzucają tu różne tematy ciążowe tylko poprostu widzę ze te zdjęcia usg przewijają się między negatywnymi betami, poronieniami itp i wtedy boli najbardziej 😭😭
Nie miałam na myśli tego żeby ktokolwiek opuszczał to forum, i tez nie chciałam nikomu zrobić przykrości tylko napisałam szczerze dlaczego czasem znikam stad.
Wiem ze jak się uda to chce się pochwalić i chce się dzielić swoją radością z całym światem. Wiem to i rozumiem dlatego nigdy nikomu nie śmiałabym zwrócić uwagi. Tylko czasem jak ktoś tak w ciszy cierpi to taki post jest jak nóż prosto w serce.
Doświadczenie i wiedza mam tutaj na forum jest dla nas bardzo cenna dlatego nie chciałam nikogo urazić ani tym bardziej nie chciałam żeby ktoś stad znikał
U mnie to działało na odwrót każda udana historia podnosiła mnie na duchu bo skoro w większości w koncu sie udaje jesli człowiek sie nie poddaje to mi tez sie uda. Ja wręcz płakałam przy każdej udanej histori i moje serce sie radowało bo wyobrażałam sobie siebie w przyszłości, teraz tez płacze jak sobie przypomnę niektóre historie.
 
Jak praca w niedziele to obowiązkowy zestaw rejestracyjny włala ;)

I do odkażanie tępych mózgów też coś jest ;)

Jak zwykle kleszcze, krwiożerce komary - zobaczmy kto wygra dziś starcie na najgłupszy powód przyjścia ;)
 

Załączniki

  • 20200705_105312.jpg
    20200705_105312.jpg
    657,4 KB · Wyświetleń: 62
Będziemy trzymać kciuki. Sprawdzę jaki miał ten rezonans. Bo sami wszystko ogarnialiśmy ,żeby było gotowe na wizytę. Zobaczymy co będzie w następnym tyg. Może ktoś zadzwoni.
Nic się nie stresuj odpoczywaj ,dbaj o siebie jak będzie coś się działo to napewno poczujesz się źle , a jest dobrze. Oby było dużo jajek i ostatnia stymulacja ;)

Dziekuje kochana, daj znac jak bedziesz wiedziala juz dokladnie co z mezem, czy wszystko ok... bede trzymac kciuki aby wszystko bylo ok :*
Ja przez caly czas odkad biore zastrzyki to tylko wypoczywam :D
Hotel w ktorym pracuje jest na szczescie jeszcze zamkniety wiec farciara ze mnie, moge wypoczywac ☺ 😘😘
 
reklama
Do góry