Kto po in vitro?

[Murawa]

Mój zjadł na noc też ząbek czosnku, bo powiedział że inaczej że mną nie wytrzyma .
Mam nadzieję że tym razem wszystko się uda dbam o siebie, jestem w domku i wsparcie na górze, wsparcie od fajnych babek na forum ❤❤czego można sobie więcej zamarzyć
@Murawa dziękuję

No i super!
Jest pozytywnie.
Czyli relanium działa
A serio całkiem, to oczywiście, że wszystkie Ci tu mocno kibicujemy
Zdawaj relacje na bieżąco

 

[Murawa]

Tak mi przykro z powodu tego wszystkiego co Cię spotkało, Klinika zawaliła totalnie i miałabym gdzieś czy oni to sobie później wydrukują. Niech nawet powieszą przy wejściu! Czym oni mogą zastraszać, masz prawo wypowiedzieć swoje zdanie, każdy ma prawo do wyrażenia opini, a Ty masz na to argumenty, to nie jest nieuczciwa antyreklama!
Wiesz, niestety mnie takie myśli tez coraz częściej nachodzą. Ale masz jeden zarodek, Sandra tez miała jeden i jest w ciąży!
Ja się wczoraj zryczalam jak bóbr wieczorem, bo dzwonili do nas właściciele mieszkania które mamy kupować, tylko przez tego wirusa wszystko stoi w miejscu i to mieszkanie jest dla mnie idealne, jest tam nawet pokój dla dziecka, a ja sobie tak pomyślałam, ze co jak on już zawsze będzie pusty.... nie powinnam Ci może tego teraz pisać, ale chodzi mi o to, ze nie jestes sama z takimi obawami, ja czasami już tez czuje coraz mniej siły
A później z tego żalu wypiłam 3 piwa, jak dla mnie to ilość zdecydowanie za duża i dziś nie jestem wogole w formie

Echhh
Wszystko przesrane teraz przez tą zarazę
Ja na razie zamknęłam tą część,odłożyłam na półkę, bo bym zwariowała Wynajduję inne tematy, doszkalam się, sprawdzam co jeszcze ewentualnie mogłabym zrobić lepiej, by się udało być kiedyś Mamą.
I uda się.
Nam wszystkim

 

[fredka84]

Tak mi przykro z powodu tego wszystkiego co Cię spotkało, Klinika zawaliła totalnie i miałabym gdzieś czy oni to sobie później wydrukują. Niech nawet powieszą przy wejściu! Czym oni mogą zastraszać, masz prawo wypowiedzieć swoje zdanie, każdy ma prawo do wyrażenia opini, a Ty masz na to argumenty, to nie jest nieuczciwa antyreklama!
Wiesz, niestety mnie takie myśli tez coraz częściej nachodzą. Ale masz jeden zarodek, Sandra tez miała jeden i jest w ciąży!
Ja się wczoraj zryczalam jak bóbr wieczorem, bo dzwonili do nas właściciele mieszkania które mamy kupować, tylko przez tego wirusa wszystko stoi w miejscu [emoji853] i to mieszkanie jest dla mnie idealne, jest tam nawet pokój dla dziecka, a ja sobie tak pomyślałam, ze co jak on już zawsze będzie pusty....[emoji24] nie powinnam Ci może tego teraz pisać, ale chodzi mi o to, ze nie jestes sama z takimi obawami, ja czasami już tez czuje coraz mniej siły [emoji17]
A później z tego żalu wypiłam 3 piwa, jak dla mnie to ilość zdecydowanie za duża i dziś nie jestem wogole w formie [emoji2358]

Tak jak wcześniej pisałam - każdą z nas męczy inna zmora [emoji22][emoji22][emoji22]. Niestety nie mamy zbyt kolorowego życia [emoji17]
Chyba powinnam jakieś ziółka zapalić bo u mnie z nastawieniem jest podobnie jak u ciebie [emoji17]. A piwsko niezbyt lubię [emoji849]
Trzeba zagadać z @Lola83, ona mieszka w tym pięknym kraju [emoji41]
Mam nadzieję że zakup mieszkania dojdzie w końcu do skutku [emoji3590][emoji3590][emoji3590]. A w pokoiku będzie małe bobo [emoji3590]

 

[olinka321]

Cześć Dziewczyny! Po 3 nieudanych podejściach, postanowiliśmy spróbować jeszcze raz. Co prawda, nie mam już refundacji na leki, ale może załapiemy się na dofinansowanie, więc „jedno wejdzie w drugie”. Dla przypomnienia, podczas tych trzech stymulacji miałam tylko jeden transfer. Ostatnie podejscie to 10 pęcherzyków, z czego pobrali 3 komórki, 2 nadawały się do zapłodnienia, ale zarodki odpadły w 2 dobie. Wiem, ze wszystko odwlecze się w czasie, ale to może nawet lepiej (nie, że dobrze, że wirus, ale dobrze, ze się odwlecze). Potrzebuje chyba odpocząć... trzymajcie się! I powodzenia!

 

[olinka321]

Cześć Dziewczyny! Po 3 nieudanych podejściach, postanowiliśmy spróbować jeszcze raz. Co prawda, nie mam już refundacji na leki, ale może załapiemy się na dofinansowanie, więc „jedno wejdzie w drugie”. Dla przypomnienia, podczas tych trzech stymulacji miałam tylko jeden transfer. Ostatnie podejscie to 10 pęcherzyków, z czego pobrali 3 komórki, 2 nadawały się do zapłodnienia, ale zarodki odpadły w 2 dobie. Wiem, ze wszystko odwlecze się w czasie, ale to może nawet lepiej (nie, że dobrze, że wirus, ale dobrze, ze się odwlecze). Potrzebuje chyba odpocząć... trzymajcie się! I powodzenia!

Czekam jeszcze na wynik AMH. Ostatnio oznaczałam w lipcu i było 1.7. Mam nadzieje, ze nie poleciało na łeb na szyje....

 

[Murawa]

Cześć Dziewczyny! Po 3 nieudanych podejściach, postanowiliśmy spróbować jeszcze raz. Co prawda, nie mam już refundacji na leki, ale może załapiemy się na dofinansowanie, więc „jedno wejdzie w drugie”. Dla przypomnienia, podczas tych trzech stymulacji miałam tylko jeden transfer. Ostatnie podejscie to 10 pęcherzyków, z czego pobrali 3 komórki, 2 nadawały się do zapłodnienia, ale zarodki odpadły w 2 dobie. Wiem, ze wszystko odwlecze się w czasie, ale to może nawet lepiej (nie, że dobrze, że wirus, ale dobrze, ze się odwlecze). Potrzebuje chyba odpocząć... trzymajcie się! I powodzenia!

Cześć!!!
Super, że wracasz do walki
Kiedyś ktoś tu napisał, że przegrywają tylko Ci co nie walczątakże ja już tradycyjnie przesyłam kciukasy
Przeczekajmy to cholerstwo i bierzmy się do roboty
Fajnie, że z tymdofinansowaniem Wam się udało

 

[Murawa]

Czekam jeszcze na wynik AMH. Ostatnio oznaczałam w lipcu i było 1.7. Mam nadzieje, ze nie poleciało na łeb na szyje....

3 stymulację na pewno coś tam mogły obniżyć. Ale nie ma co gdybać. Miejmy nadzieję, że nie będzie źle

 

[Liliana87]

Cześć Dziewczyny! Po 3 nieudanych podejściach, postanowiliśmy spróbować jeszcze raz. Co prawda, nie mam już refundacji na leki, ale może załapiemy się na dofinansowanie, więc „jedno wejdzie w drugie”. Dla przypomnienia, podczas tych trzech stymulacji miałam tylko jeden transfer. Ostatnie podejscie to 10 pęcherzyków, z czego pobrali 3 komórki, 2 nadawały się do zapłodnienia, ale zarodki odpadły w 2 dobie. Wiem, ze wszystko odwlecze się w czasie, ale to może nawet lepiej (nie, że dobrze, że wirus, ale dobrze, ze się odwlecze). Potrzebuje chyba odpocząć... trzymajcie się! I powodzenia!

Witaj! Bardzo się ciesze,ze dalej walczycie ! Trzymam kciuki i oczywiście czekamy na informacje jak już ruszcie [emoji110][emoji110][emoji110]

 

[Smętna30]

Cześć Dziewczyny! Po 3 nieudanych podejściach, postanowiliśmy spróbować jeszcze raz. Co prawda, nie mam już refundacji na leki, ale może załapiemy się na dofinansowanie, więc „jedno wejdzie w drugie”. Dla przypomnienia, podczas tych trzech stymulacji miałam tylko jeden transfer. Ostatnie podejscie to 10 pęcherzyków, z czego pobrali 3 komórki, 2 nadawały się do zapłodnienia, ale zarodki odpadły w 2 dobie. Wiem, ze wszystko odwlecze się w czasie, ale to może nawet lepiej (nie, że dobrze, że wirus, ale dobrze, ze się odwlecze). Potrzebuje chyba odpocząć... trzymajcie się! I powodzenia!

Witaj !
Bardzo się cieszę, że się nie poddajesz i wracacie do walki! Mamy podobne amh (moje sprzed roku to 1,72). Musi się udać myśleliście o zmianie lekarza/kliniki ? I super, że się łapiecie na dofinansowanie wielkie kciuki! Dużo siły kochana!

 

[m0nika90]

Cześć dziewczynki. Trochę was podczytuje ale nie udzielam się bo moja przygoda z in vitro trwała krótko. Gratuluje wszystkim którym się udało i trzymam kciuki za te które walczą. Byłam dziś na usg i moje fasoleczki mają się dobrze. Mamy dziś 8t4d serduszka biją [emoji3590][emoji3590]