reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Może to i lepiej, że w końcu to z Siebie wyrzuciłas... po takiej drodze jak Twoja ja i nie tylko ja pewnie byłabym chodzącym psychicznym trupem..
nieraz wracam pamięcią do biegania po klinikach inseminacjach i tej procedurze.. to uczucie chyba nigdy nie zniknie i zostanie z nami do końca. Nieraz myśle o tym co by było gdyby do dziś nie nie udało
to fakt los jest okrutny, pozostaje wierzyć, ze to już ostatnia próba ma która zostajesz wystawiona i w końcu ten obłęd się kiedyś skończy, z całego serca Ci życzę, jesteś wspaniałym i nadzwyczajnie silnym człowiekiem, nie poddawaj się !!![emoji110][emoji173]️
Niestety ciezko jest sie pogodzic z tym ze jednak trzeba bedzie kiedys odpuscic ;( Ja nie potrafie sie z tym pogodzic ze moge nie miec dziecka... Jak przestane walczyc to bedzie po mnie. A jestem taka osoba kotra bierze wszystkie mozliwosci pod uwage nawet jak jest dobrze to i tak na wszeli wypadek wole byc przygotowana na wszystko. To fakt ze wielkie pocieszenie jest w tm ze w koncu niektorym sie udaje. Gdyby mi sie udalo to z miejsca zapomniala bym o tym wszystkim i cieszyla sie macierzynstwem ;) -
 
Polać jej 😂 lepiej z siebie to wszystko wyrzucić niż tłumić w środku ;*
Dla mnie druga stymulacja okazała się tą szczęśliwą ❤ I powiem Ci, że jeżeli wszystko będzie Ok, nasz Andrzej się urodzi. To ja nie chce więcej słyszeć o żadnym in vitro (mój mąż jest tego samego zdania, chociaż chcieliśmy mieć 3 dzieci) .. nie chodzi tu o pieniądze ale chodzi o zdrowie i nasze głowy ... tak jak pisałaś wcześniej wszystko się kręci tylko wg jednego 🤷🏼‍♀️ Próbujesz jakoś żyć ale to i tak cały czas w głowie siedzi ..
Życzę Ci tego małego płaczącego i śmiejącego maleństwa 😘
Wszystkie powinnysmy dostac medal ;) Oj tak alko mi dzisiaj pomoglo ;) Troche sie zresetowalam ;)
 
I jeszcze cie beda traktowac jak czlowieka gorszej kategorii bo nie masz dziecka... a taka sasiadka bedzie ci sie w oczy smiala bo se szczelila trzecie zeby nie pracowac bo bedzie miala pincet, to po co ma isc do pracy... A najgorsze ze szkoda mi Łukasza. Niedaleko nas mieszka jego byla i ktora tez duzo mieszala zebysmy sie rozstali i kilka razy w tygodniu sie przechadza ze swoimi dzieciakami pod naszym domem zeby sie pochwalic. Jak bym jej tez nie raz pizz...la, dobrze ze jest kwarantanna i jej teraz nie widze bo dzisiaj napewno bym sie nie powstrzymala. Czasami mi sie wydaje ze po drodze skrzywdzilismy kilka ludzi i teraz zycie nam odplaca ;(
Jak byliśmy z moim Pawlem jeszcze przed in vitro i kolejny test wyszedł negatyw i dostałam okres strasznie płakałam ( jak co miesiąc zreszta) i zasnelam zmęczona tym płaczem i miałam sen ze siedziałam z nim w restauracji i przyszła młoda dziewczyna z brzuchem i powiedziała ze to jego dziecko .... czułam we śnie tak okropny przeszywający ból, żal i cierpienie i we śnie pomyslalam ze muszę zabić ją i to dziecko bo nie będę mogła żyć z ta mysla ze ma dziecko z inna. Przeraził mnie ten sen i pokazał jak wielkie konsekwencje niesie ze sobą niepłodność ... w życiu nikomu nie życzyłabym złego a na pewno nie śmierci ale gdy coś takiego mi się przyśniło to już świadczy o psychicznym wycieńczeniu. Porem zaczęła się cała machina z in vitro i podeszłam do tego na zasadzie wyparcia problemu, staram się traktować wszystko jak zadanie które muszę wykonać a celem jest ciąża. Nie zawsze się to udaje bo mam dni załamania ale jak już kiedyś wspomniałam to już nie jest taki głęboki żal jak przy staraniach naturalnych.
Chyba każda z nas wie co czujesz. Często mam takie myśli ze to dzieje nam się za kare ale nie wiem .... uważam ze nie jestem złym człowiekiem nie znam nikogo kogo mogłabym tak mocno skrzywdzić żeby życie odpłacalo mi się takim shitem..
 
@bazylia128 aż mi się ciepło zrobiło jak zaczęłam czytać Twój "wyrzut złych emocji", najważniejsze, że Ci ulżyło a nikt nie zrozumie Ciebie jak nie staraczki na forum 😘 tą byłą sama bym za kudły wytargała, co za małpa ! Ale to świadczy tylko o jej niskim poziomie, widocznie się musi w taki debilny sposób dowartościowywać 🤷 a jak ktoś mówi, że stymulacja/in vitro czy nawet IUI to pikuś, to powinien wisieć na żyłce za jaja aż spadnie ! Albo "na was też przyjdzie czas" - mówione przez osoby które wiedzą o waszych problemach i mające swoje dzieci "na zawołanie za pierwszym strzałem". Nóż ku...rrrwa mać! Pier...dolona znieczulica. To jest wszystko cholernie niesprawiedliwe. Wkur..wiające. uhhhh... Aż się nakręciłam.

Ja już nawet nie mówię o aspekcie finansowym. I wiem, że nie tylko my się spotykamy z niesprawiedliwością bo mi serce pęka jak ostatnio wokół tyle maluszków ma te dziadoswkie siatkówczaki albo inne raki bo co taki malszek kilkumiesięczny czy kilkuletni zawinił ?

Ale ta pier**** znieczulica wokół mnie wykańcza.

I nikt nigdy nie zrozumie jeżeli przez to nie przechodził, nie jeździł, nie płakał, nie spał po nocach. I nikt się tak nie będzie bał o swoje maleństwo od pierwszych dni jak dziewczyny na forum.

Uhhh... Wybaczcie, poniósło mnie.
 
Ja mam wkurwa bo mi się nie chce pierogów lepić [emoji49]. Ale jeść to mi się chce.
Telefonistki oglądam, fajne to[emoji2]
Walnij że dwa drinki to się lepiej poczujesz [emoji8]. Nie martw się na zapas, twoje dziecioki przecież dzielnie walczą [emoji3590]Zobacz załącznik 1094013
Ale masz farszu :o To się narobisz pierogow😊
 
reklama
A ty robilas ta receptywnosc endo co jest takie drogie? Lekarz ci to zasugerowal czy sama chcialas?
Nic mi nie sugerował. Powiedziałam że poszłam do immuno po 2 nieudanych transferach. I niepodchodze do transferu to zaproponował tą receptywność. A ja się zgodziłam. Dwa pobrania. Razem 2060 pln. Co zrobić.. bardzo chcę być mamą próbuje wszystkiego
 
Do góry