Faza jest faza. Jeden ma po dwóch onny po 4. Każdy inaczej przeżywa. Masz chwilkę transferu nie będzie zrób coś dla siebie!!!!Co ty ja mam taka faze wiesz po dwoch i koniec... Na tym etapie nie jestem w stanie sie nawalic a naprawde bardzo bym chciala
reklama
Netiaskitchen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2018
- Postów
- 5 144
No wiem, ale ja to i tak myślę ze to gruchnie dopiero jak Ci co teraz powracali albo dopiero stoją na granicach i ich nie sprawdzali, jak oni pozarażają innych. Bo jak widziałam te sceny z lotniska to przerażenie ogarnia jakie to nieodpowiedzialne wszystko byłoNo a wiesz ze w mazowieckim czyli u ciebie i w łódzkim czyli u mnie jest najwiecej korona ?
bazylia128
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Sierpień 2019
- Postów
- 10 225
A Twoj stary nie zamknął Cie jeszcze w kiblu z podejrzeniem korona ?Luzuj majty kochana. Życie ciężkie jest. Jesteś taką pozytywną osobą, daj sobie jeszcze chwilę i zaraz będziesz w ciąży
A idź ty, będziemy że 3 dni żreć [emoji23]. Dopiero je gotuję...Ale masz farszu To się narobisz pierogow[emoji4]
Zawsze beta 0. Z jednej strony czułam że to badanie nie jest mi potrzebne ale z drugiej chce wykorzystać każda szansę. A miałam wolny cykl. Zdecydowałam się. Ciągle szukam przyczyny. Zawsze beta 0. Wstępne wyniki immuno. Wskazanie do heparyny, której nigdy wcześniej nie miałam a czekam na resztę wyników.U mnie to kosztuje ponad 3. I co wszystko ok? A kiedy sa wsakazania do tego? Ty mialas zawsze bete 0 czy jakies biochemie?
To dziwne on mnie bardzo kocha i ja go też byśmy się tą koroną dzieliliA Twoj stary nie zamknął Cie jeszcze w kiblu z podejrzeniem korona ?
bazylia128
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Sierpień 2019
- Postów
- 10 225
Ale zobacz patrzac na historie forum, w koncu kazdej prawie sie udaje a o adopcji mowi sie bardzo rzadko ... Wiec moze i nam sie uda i kiedys nas dopiesze na termin porodu ?Mam nadzieję że nie gorzknieje pomimo złych doznań. Czasami wydaje mi się że nie zostanę mamą , myślę o adopcji jako wyjściu awaryjnym. W zasadzie gdyby nie pojebane procedury to mogłabym adoptować 5 dzieci. Uwielbiam je. Mają w sobie tyle radości
Ja uwielbiam pierogi, wszystkie ale nie na słodko. Inne wszyatkie zeżre . Nie umiem robić ale mam sprawdzoną panią pd której zakupuje takie rarytaskiA idź ty, będziemy że 3 dni żreć [emoji23]. Dopiero je gotuję...
Napewno !!! Ale pomimo wszystlo jestem gotowa dać dom jakieś sierotce co straszne zycie miała. Okropne jest to że prpces adopcji trwa prawie 2 lata a dzieci w ośrodkach gdzie opieki nie mają;(((. Są ludzi gotowi dać im dom a machina procedur ludzi zniechęca smutne toAle zobacz patrzac na historie forum, w koncu kazdej prawie sie udaje a o adopcji mowi sie bardzo rzadko ... Wiec moze i nam sie uda i kiedys nas dopiesze na termin porodu ?
reklama
bazylia128
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Sierpień 2019
- Postów
- 10 225
Mam sile do walki ale musze miec te zarodkiNie należysz Kochana do takich ludzi, którzy by się poddali lub po takiej wojnie odpuścili. Chyba nie ma czegoś takiego by pogodzić się z czymś takim..!mysle ze można tylko na jakiś przerwać wojnę by znów szykować się do ataku i szukać nawet po omacku jakiejś szansy czy rozwiązania..
Uda się w końcu musi się udać wierzyć trzeba ze teraz!
Nie wiem kto by forum trząsł jakby Ciebie kiedyś zabrakło [emoji28][emoji849]
Podziel się: