reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Ale fajnie [emoji7][emoji7][emoji7] już z brzuszkiem takim będziesz [emoji16]

No jeszcze na przełomie maj czerwiec jedziemy na 25lecie ślubu mojej cioci, będzie impreza, a ja muszę poszukać sukienki na brzuszek bo wiem ze w żadna z szafy nie wejdę - już urosłam [emoji33]. A ja będę mieć okazje porobić zakupy. Potem już w lipcu ostatni raz do polski i ostatnie zakupy [emoji5] nie mogę się doczekać
 
reklama
Mi to ostatnio 5 dni się spóźniła @.Nigdy tak nie miałam. Też zrobiłam test choć nie wierzyłam, że coś z tego będzie i niestety też negatywny 🙁
Ja nie robilam bym testu bo u mnie nie ma szans na naturalna ciaze ale dziewczyny mnie tu troche nakręciły a po drugie lepiej miec pewność bo co wieczór winko popijam
 
To ja bym się zajechała bo ja ogromny korzen przeciskam przez praskę, wciskam dwie cytryny, miód i do lodówki na 3 dni... I codziennie rano łyżka i wieczorem... Pyyycha to jest, a ten starty imbir żeby się nie zmarnował dale od herbaty codziennie [emoji16]
Muszę zacząć przeciskac ten imbir skoro tak piszecie, daje go do wody i herbaty ale średnio mi on smakuje.
 
A kiedy teraz muszę zrobić? Czy już nie muszę i dopiero iść na serduszko?
Bo do polski nie polecę wszesniej niż za miesiąc, więc tutaj pójdę na serduszko
Nie musisz powtarzać już mega często☺ No chyba ze bedziesz panikować to lepiej powtórzyć 😀Ale Ty raczej wytrzymasz☺💪
Można od razu na serduszko. Dziewczyny pisały ok 24/25dpt jak dobrze pamiętam. Ja ide jeszcze ok tydzien wczesniej na usg zobaczyć czy jest pęcherzyk ciążowy tam gdzie trzeba i dopiero jak wszystko będzie ok to na usg serduszkowe. Ale korzystam w sumie z tego, ze mam te wizyty i badania w pakiecie (chociaż raz się jakiś pakiet przydaje)
 
Ostatnia edycja:
Nie wiem wlasnie dzisiaj sie jakos podlamalam ze bez pasnika sie nie uda a i tak juz jest zapozno na jakiekolwiek dzialanie w tym temacie... Ale zapisalam sie dzisiaj na badanie komorek nk. Na wtoerek i srode dostalam wolne. We wtorek jade do kliniki to w srode pojade na te badania. Musze jechac az do belchatowa bo u nas tego nie robia. Jak mi cos z tego wyjdzie to sama sobieprzepisze jakas wieksza dawke encortonu... chociaz tyle ;)
Ty się nie łam i nie nastawiaj negatywnie bo wpierdziel dostaniesz.
Poproś o ten Encorton, nie zaszkodzi.
Tu masz linka gdzie opisują jak krowie na rowie
 
Zrób jeszcze rano, tak jak piszesz, z porannego moczu.
Uważajcie na siebie w drodze. I nie martw się. Nawet jeśli to nie ciaza, to lekarz na pewno pójdzie na rękę i przesunie zabieg. I pomysl o spotkaniu z przyjaciółmi za którymi tak tesknisz[emoji8] to będzie dobry weekend [emoji8]
Chciałabym sie cieszyc ale nie umiem. Znowu mi sie przesunie o kolejny miesiac transfer . Ja już mam dosyc tego czekania 😭
 
reklama
Powiem Ci że u nas ostatnie lata wyglądały tak samo, jak kolacja we dwoje to w domu bo wiadomo że oszczędności [emoji6] ale warto było [emoji846]
Tak, warto;) Ja oczywiście nie narzekam. Byly momenty słabości,ze wszystkiego trzeba sobie odmawiać ale nauczyłam się tak żyć. Cel najwazniejszy ;)
Dwa lata temu w wakacje pojechaliśmy 3 rok z rzędu na wczasy. Za granicę. Już wtedy się leczylismy i do ostatniej chwili wahalam sie czy nie zrezygnować. Dziś cieszę się,że pojechaliśmy, chociaz cos zobaczylismy.Ogólnie wlasnie te 3 lata z rzędu jechaliśmy, tylko dlatego,że maz mial dość fajne dofinansowania z pracy. Mało w życiu pozwiedzalismy bo jednak dorabialismy sie wszystkiego od podstaw, ale wierzę,że jeszcze kiedyś się to zmieni i pojedziemy razem w polskie góry;)
 
Do góry