reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny ale mnie serce boli z emocji.
Nie mogę uwierzyc😃
Wiem,ze jeszcze daleka droga przed Nami,ale ciesze się ze beta ruszyła i tak dobrze prognozuje♥️ o Boże co za dzień..
Nie wierze zbytnio w przesady,ale ubralam dziś kolczyki ślubne na szczęście 😁
A oto moj sikaniec z dzisiaj, czułość 25, myślałam ze powyzej 15 juz bedzie gruba krecha.
Widzę cień ❤️❤️❤️❤️
 
reklama
Hmmmm.... 10? Już nie liczę. No może przesadziłam ale coś takiego.

U mnie problem jest taki, że nie zachodze z mrozonymi. Nikt nie wie dlaczego ale mój organizm ich nie akceptuje.

A ze miałam dużo mrozakow to i dużo transferow. Tak w skrócie.
A badalaś immunologię? Bo mój to 7 transfer. Pierwszy świeży. Jak dotąd jeden transfer udany, reszta beta nie drgnęła. Za tydzien jedziemy do immunologa docenta Paśnika szukać pomocy.
 
Dlatego zobacz ile dzeiwczynz forum pracuje za granica. A nas w Polsce jest tylko kilka. I jestem pewna ze jest bardzo duza grupa ktorzy na in vitro pozwolic sobie nie moga.
Te kilka dziewczyn z Polski, w tym oczywiście ja, to taka elita biedaków [emoji23]. Będziemy kredyty jeszcze długo spłacać [emoji12].
Żarty żartami, ale to ogólnie jest bardzo smutne, bo przecież my próbujemy po kilka razy, podchodzimy do całej procedury też nie raz czy dwa, a ile jest par które nie miały tej szansy powtórzyć transfer lub procedury. Poddali się bo byli zmuszeni z braku środków finansowych[emoji853]
 
Dziwne ze tak myslicie. Teraz wiekszosc par jedzie na 500 plus i innych takich. U mnie wiekszosc zwlaszcza kobiet pracuje za najmniejsza krajowa. Ja przy nich zarabiam calkiem niezle. Tylko to Łukasz robi cala robote i dobrze zarabia. Gdyby nie to w zyciu nie byloby nas stac na in vitro. Przeciez zycie kosztuje, oplaty, lekarze, wakacje o ile wogole sa mozliwe, nie wspomne o tak duzej rozrzutnosci ;) jak kupno glupiej ksiazki. Pomysl sobie ksiazka kosztuje 50 zl ile to jest z najmniejszej krajowej?
Ale co jest dziwne? Bo chyba nie zrozumialam...
 
reklama
Ha ha ha, tylko sukni nie zakładaj [emoji23].
Kochana, ja też bym zwariowała że szczęścia gdybym takie coś zobaczyła [emoji3590][emoji3590][emoji3590]. Wreszcie spełniło się twoje marzenie [emoji3590]
W suknie bym sie niestety juz nie zmieściła.
Przybylo mi troche doświadczenia tu j ówdzie na boczkach;)
 
Do góry