motylek24
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2018
- Postów
- 7 797
Transfer udaje się za pierwszym razem. U mnie się udał. Też miałam dwie blastki i wyzywałam laboratorium, że do dupy, dlaczego tak mało. Transfer 3AB zakończył się sukcesem. Mam jeszcze jeden zarodek zamrożony. Gównym powodem in vitro były niedrożne jajowody.Dziewczynki ja już po wizycie. Pan doktor bardzo zadowolona z dwóch pięknych blastek mówi ze są duże szanse na ciąże ale wiecie ja oczywiście już wypytałam o kolejna procedurę jakby była potrzeba to czy wtedy zaodnia wszystkie komórki i powiedziała ze tak wiec cieszę się ze w razie czego mamy jeszcze plan awaryjny ... tak bardzo bym chciała żeby ten pierwszy raz się udał ❤❤ Nie zdecyduje się na podanie dwóch bo są najwyższej klasy wiec ryzyko bliźniaków i nie chce tracić jeden szansy ale jakoś mi lepiej jak dowiedziałam się ze jednak 11 było dojrzałych. Bo już myślałam ze nie mam dobrych jajeczek w ogóle i jest tam pusto. Gdyby tylko zapłodnili wszystkie to pewnie miałabym 5-6 zarodeczkow.
Kurde dziewczyny jakie to wszystko trudne ..
Mąż się cieszy z dwóch śnieżynek a ja idiotka już planuje jak sprzedać auto żeby mieć na kolejna procedurę
Plisss niech mnie ktoś kopnie w dupsko albo pocieszy ze pierwszy transfer czasem się udaje ❤
Ostatnia edycja: