No nieeee do końca.Nazbierała kasiorę?
Zmieniam pracę.
Na lepiej płatną
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No nieeee do końca.Nazbierała kasiorę?
Mam KIR Bx, brakuje mi kilku Kirów ale chyba nie tych najbardziej kluczowych więc mi trochę ulżyło@Netiaskitchen, Kochana, czy Ty już masz wyniki Kir? Ile dokładnie czekałaś?
Kurcze, bo boję się, że do Wujka Jarka się nie wyrobię a nie chce, by mi się wszystko przesuwało...
No i pięknie Takie zmiany bardzo popieram i bardzo się cieszę Ty najpierw docent a potem start procedury, czy jak podchodzisz do tematu?No nieeee do końca.
Zmieniam pracę.
Na lepiej płatną
No ja też tamMam KIR Bx, brakuje mi kilku Kirów ale chyba nie tych najbardziej kluczowych więc mi trochę ulżyło
Babka w Medgenie mówiła że czas oczekiwania na te wyniki to 3-4 tygodnie, a wyniki były już po dwóch tygodniachA Ty gdzie robisz?
Taaaaa.No i pięknie Takie zmiany bardzo popieram i bardzo się cieszę Ty najpierw docent a potem start procedury, czy jak podchodzisz do tematu?
A widziałaś ten dokument Rozenkowej? Właśnie w Gyncentrum w Katowicach kręcony byłTaaaaa.
Najpierw Wujek Jaro.
Nie widziałam.A widziałaś ten dokument Rozenkowej? Właśnie w Gyncentrum w Katowicach kręcony był
Ogromnie się cieszęDziewczyny długo myślałam czy podzielić się z Wami swoim szczęściem i stwierdziłam, że z nikim jeszcze się nie podzieliłam to może z Wami mogę ❤
Czytam Was codziennie, pisałam o swoich porażkach. 2 nieudanych transferach, został nam ostatni zarodek, który miałbyc transferowany w lutym. Od ostatniej porażki w listopadzie byłam u Pasnika gdzie stwierdzono brak najważniejszych kirow implantacyjnych. Szans na naturalne poczęcie były równe 0. Mąż pozytywny mar test, teraz te KIRy i dodatkowo inne schorzenia. Dostałam zalecenia od Pasnika do kolejnego crio. Czekałam w związku z tym na okres i się nie doczekałam.... Zaszłam w ciążę naturalnie. Gdzie tu sens i logika?! To był pierwszy miesiąc kiedy nie starałam się jak zawsze i odpuściłam sobie w głowie... Co prawda w listopadzie przeszłam cb i tutaj upatruje cienia sukcesu teraz. Aktualnie biorę accofil i czekam na kolejną wizytę. Na ten moment 7 tc jest wszystko ok. Boję się bardzo, ale chce się cieszyć na ten wielki cud. Mam nadzieję że będzie trwał 9mcy❤