reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny długo myślałam czy podzielić się z Wami swoim szczęściem i stwierdziłam, że z nikim jeszcze się nie podzieliłam to może z Wami mogę ❤
Czytam Was codziennie, pisałam o swoich porażkach. 2 nieudanych transferach, został nam ostatni zarodek, który miałbyc transferowany w lutym. Od ostatniej porażki w listopadzie byłam u Pasnika gdzie stwierdzono brak najważniejszych kirow implantacyjnych. Szans na naturalne poczęcie były równe 0. Mąż pozytywny mar test, teraz te KIRy i dodatkowo inne schorzenia. Dostałam zalecenia od Pasnika do kolejnego crio. Czekałam w związku z tym na okres i się nie doczekałam.... Zaszłam w ciążę naturalnie. Gdzie tu sens i logika?! To był pierwszy miesiąc kiedy nie starałam się jak zawsze i odpuściłam sobie w głowie... Co prawda w listopadzie przeszłam cb i tutaj upatruje cienia sukcesu teraz. Aktualnie biorę accofil i czekam na kolejną wizytę. Na ten moment 7 tc jest wszystko ok. Boję się bardzo, ale chce się cieszyć na ten wielki cud. Mam nadzieję że będzie trwał 9mcy❤
I nie zastanawiaj się. My tu kochamy takie wieści 😘😘😘😘
 
reklama
Nie widziałam.
Ale ja przez cały styczeń poza łóżkiem widziałam niewiele. Bo jak wychodziłam z domu o 5 rano to wracałam po 23 ciej.
Z godzinna przerwa w domu na kawę.
Lub szybką drzemkę....
Nawet biegać nie miałam kiedy😨😨😨
Ale waga już - 10kg od listopada i rozmiar 40 z luzem 😁😁😁
Ej no, to ta laska na wiosnę to już właściwie tylko kwestia że wiosny jeszcze nie ma❤️😊Szacun!!! 😊😊😊
 
Dziewczyny długo myślałam czy podzielić się z Wami swoim szczęściem i stwierdziłam, że z nikim jeszcze się nie podzieliłam to może z Wami mogę ❤
Czytam Was codziennie, pisałam o swoich porażkach. 2 nieudanych transferach, został nam ostatni zarodek, który miałbyc transferowany w lutym. Od ostatniej porażki w listopadzie byłam u Pasnika gdzie stwierdzono brak najważniejszych kirow implantacyjnych. Szans na naturalne poczęcie były równe 0. Mąż pozytywny mar test, teraz te KIRy i dodatkowo inne schorzenia. Dostałam zalecenia od Pasnika do kolejnego crio. Czekałam w związku z tym na okres i się nie doczekałam.... Zaszłam w ciążę naturalnie. Gdzie tu sens i logika?! To był pierwszy miesiąc kiedy nie starałam się jak zawsze i odpuściłam sobie w głowie... Co prawda w listopadzie przeszłam cb i tutaj upatruje cienia sukcesu teraz. Aktualnie biorę accofil i czekam na kolejną wizytę. Na ten moment 7 tc jest wszystko ok. Boję się bardzo, ale chce się cieszyć na ten wielki cud. Mam nadzieję że będzie trwał 9mcy❤
Gratulacje!!! ❤️❤️❤️Uwielbiam takie piękne historie😊Oby już teraz było wszystko dobrze, ale skoro jesteś obstawiona lekami i pod dobrą opieką to na pewno tak będzie 😊
 
Cd4/cd8 masz nisko, to akurat dobrze. Nk na granicy, lepiej jakby były bliżej 10. Zobaczymy co ci jeszcze z CBA wyjdzie, no i kiry.

Dziękuję :-) CBA jeszcze czekam na wyniki, może w przyszłym tygodniu już będą, no i mam nadzieję, że w środę uda mi się zrobić te KIRy, na 05.03 mam wizytę u immunologa i nie wiem czy zdążę wszystko zrobić. Nie chcę zaczynać drugiej stymulacji bez konsultacji immunologicznej.
 
Zamur już doczytałam co to za lek, ale nie mam pojęcia jak on się ma do mojego stanu. Tak, Neoparin dawka 0,4. Zostawiłam w aptece 1000zl, wszystko 100% płatne [emoji24] A w jakim celu jest rozrzedzana krew?
 
Jestem po punkcji. I jestem tak strasznie rozczarowana. Nie pobraną ilością komórek (a pobrano 8), a obsługą. Kładziesz się, przywiązują Ci nogi, w wenflon wstrzykują znieczulenie i budzisz się. Zero kontaktu z pacjentką, od kiedy weszłam na zabiegowy nikt o nic nie zapytał, nie informował... Kiedy całkowicie się wybudziłam kazali się ubrać i czekać na konsultacje, gdzie w innych klinikach pacjentka przez 2 kolejne godziny leżała na obserwacji. A ja 20 minut po punkcji siedziałam już pod gabinetem. A lekarz nadąsany za biurkiem, że się odechciewa wszystkiego. Wypisał receptę i pyta czy wszystko jasne. Pytam się, kiedy ma zostać zrobiony wlew z ACCOFILU, a on z pretensjami do mnie, że dlaczego niewiem. Przecież to mój interes. I jak można nie wiedzieć. I dlaczego Lekarz prowadzący nic nie powiedział. Wiecie co? Wyszłam tak zdruzgotana, że ręce mi się trzęsły. Jak tak można? Co ja jestem, setną krową do inseminacji? Wyszłam z gabinetu i wyłam. I jestem tak wku***ona, że masakra. W aucie, gdy się uspokoiłam zadzwoniłam do swojego lekarza i pytam co z tym ACCOFILEM, ale z takim nerwem, że napewno to wyczuł. Muszę wrócić do kliniki i poprosić szanownego nadąsanego lekarza o receptę (bo accofil mam wykupiony, ale jest w domu, 500km stąd) i jeszcze dziś mi zrobią ten wlew. Nosz szlag! Nawet nie potrafię cieszyć z efektów punkcji przez tego fagasa.
O rany! Co to za podejście? Lekarz obrażony, że w sobotę robi czy jaki diabeł? Gdzie tak Cię potraktowali?
 
Zamur już doczytałam co to za lek, ale nie mam pojęcia jak on się ma do mojego stanu. Tak, Neoparin dawka 0,4. Zostawiłam w aptece 1000zl, wszystko 100% płatne [emoji24] A w jakim celu jest rozrzedzana krew?
Dla lepszego ukrwienia macicy, przepływów w późniejszym etapie.
Ja mam konkretne wskazania że względu na mutacje(trombofilia wrodzona) i dawkę większą - 0,6-ale wiem, że przepisuje się to też profilaktycznie.
Nie zaszkodzi✊✊✊Kuj się 😁😁😁😁
 
reklama
Do góry