Kto po in vitro?

[lawendowy_sen]

Co ja bym bez Was zrobiła?! Dziękuję Kochane, że jesteście.
Agapl, strzał w 10! Dyrektora łamie prawo, ale wszędzie się wybiela. Byłam wczoraj po pomoc w związkach zawodowych. Bo kto ma bronic pracownika, jak nie związki?! Ale niestety, pani prezes związków została "przerobiona" przez moja dyr.
Czułam się jak mała dziewczynka, bo musiałam się ze wszystkiego tłumaczyć. Z każdego zwolnienia. Tak mi się zrobiło przykro i smutno. Jestem bezsilna. Kat ma się dobrze, a oprawca boi się własnego cienia. Dziwne i chore czasy nastały.
Dlatego całe popołudnie łzy same mi płynęły po policzkach.
Ciekawe, ile może znieść jeden człowiek?! Chyba dużo, bo ciągle coś...

 

[gotadora]

Lawendowy Sen głowa do góry - człowiek to może dużo,dużo znieść,jak to się mówi - co nas nie zabije to nas wzmocni, i nie poddawaj się, tej jędzy kiedyś zostanie zwrócone każde zło jakie narobiła, przykre ale tak to często jest - pewnie to koleżanki :-( i się zgadały. Może pomyśl o innej szkole?

 

[masia123]

lawendowy_sen-zawsze jeszcze pozostaje PIP lub Sąd pracy, tylko nie wiem czy to by nie był zbyt duży kaliber... Pozostaje mieć nadzieję, że nikt wiecznie nie piastuje swojego stanowiska, więc może zdarzy się cud i będziesz miłą nową niesamowicie sympatyczną Panią Dyrektor ;-)

 

[Kate071]

lawendowy sen przesylam dobre mysli, mam nadzieje, ze jak najszybciej zmienia ta babe. Mam alergie na dyrektorki szkol..wiekszosc z nich to idiotki myslace, ze sa najwazniejsze. Moj tato pracowal w szkole z taka uciazliwa dyrektorka, dostal zawalu i umarl w szkole, bo on bardzo sie przejmowal praca.Wiem, ze moglo byc wiele czynnikow, ale wiem tez jak ona jest. Badz silna i nie daj sie!

 

[agapl13]

Lawendowy, dyrektorka lamie prawo a Ty musisz sie zwiazkom zawodowym tlumaczyc z kazdego zwolnenia??!!! No krew zalewa!!!Czuje tutaj uklady i ukladziki. Kto wie, pewnie dlatego dyrektorka czuje sie nietykalna. Ma zapewne wszedzie twarde plecy.
Lawendowy badz silna i moze faktycznie zacznij sie rozgladac ,czy w innym przedszkolu nie szukaja dobrego pracownika, takiego jak Ty.

 

[kwiatuszekq20]

co za frajerka krew zalewa,miejmy nadzieje ze los sie odwróci i ona bedzie cierpiec

 

[miliaa]

kwiatek...za ten pesymizm masz kopa w du.pe! skoro bierze witaminy to MUSI sie to nasienie poprawic, nie ma bata! a kiedy w koncu bedziecie robic badania? jak sie czuje maz?

Lawendowy...no co za babsztyl...wiesz kochanie, ze takie cos nazywa sie mobbing, gosciowa ewidentnie sie na tobie wyzywa, nie wiadomo o co..moze nie lubi pieknych kobiet?
ja to bym pomyslala nad zmiana pracy, ale rozumiem, ze skoro jeszcze tego nie zrobilas narazie nie ma o czym mowic...
ale wiesz, ze ty sie nie mozesz stresowac, stres powoduje zawirowania w hormonach, co w naszym przypadku nie jest kompletnie wskazane...
kurde, az nie wiem co doradzic...

a ja wlasnie wrocilam od endo-gina i powiedzial, ze tsh w ogole nie powinno sie badac w ciazy, bo ono wzrasta wraz z beta...wiec jest niemiarodajne. mam jutro zbadac ft4 i wtedy podejmiemy decyzje co dalej. jezeli bedzie dobrze, to on nie da mi zadnych lekow, ale jak cos z tym hormonem bedzie sie dzialo to wtedy wlaczymy euthyrox i bedzie odbrze. ogolnie mam sie narazie nie martwic

 

[kwiatuszekq20]

Emek ok ale przez to ze teraz goraczkowal postanowilismy ze pobierze jeszcze troche te witaminy i wtedy zbadamy czy cos chociaz minimalnie sie poprawilo
Widzisz Ty tez w koncu sie zacznij cieszyc ciążą
Ja to mam dola ostatnio ze my tej kasy to chyba nigdy nie uzbieramy,na dodatek jak przeczuwalam klient wogole sie nie pojawil

 

[gotadora]

Kwiatuszek trzymam kciuki, aby kupiec się szybko znalazł &&&&

Miliaa ja biorę pół tabletki, bo miałam nienajlepszy wynik tsh, powinien być blisko 1.5 dla starających się, a mój był czasem znacznie wyższy, choć według niektórych lekarzy nie trzeba na to zwracac uwagi ... niedługo zrobię wynik aby zobaczyć czy się poprawiło, Ty równiez nie martw się, bo euthyrox szybko działa gdyby coś wyszło nie tak, nie jestem jakąś tam specjalistką, ale tak mi dziewczyny pisały jak ja się zamartwiałam :-)

 

[madzialenak]

lawendowy sen okropna ta Twoja Dyrektorka, co jej zależy zmienić Ci ten etat, pewnie złośliwa jest małpa. Przecież to nie ona płaci Ci pensję z własnej kieszeni.


A u nas w firmie dzisiaj wielki smutek, we wtorek zginęła w wypadku samochodowym moja koleżanka a druga jest w stanie krytycznym :-( Obie dziewczyny kierowniczki jechały na comiesięczne spotkanie celem omówienia wyników pracy i niestety nie dojechały. Ja mam jechać na takie spotkanie do Koszalina 4 lutego, ale postanowiłam, że nigdzie nie jadę. Mało tego idę na zwolnienie lekarskie od lutego.