reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Ja tez mysle, ze to jest niemozliwe, wlasnie z przyczyn etycznych. In vitro jest leczeniem nieplodnosci i wyraznie jest to napisane w tytule ustawy o in vitro. Przyklad troche nie na miejscu ale mysle ze dobrze tlumaczacy: gdyby ktos prosil lekarza o przepisanie jakiegos leku, ktory ma np. bardzo dobry smak i pacjent mowi chcialbym miec ten lek ze wzgledu na jego smak a nie wzg na jego dzialanie. I to juz ma wydzwiek takiego robienia co chce, in vitro tez w takim przypadku mogloby sie do tego sprowadzac. Co absolutnie nawet nie sugeruje, ze osoba chcaca miec bliznieta chce robic to w formie "zabawy", pytanie to mysle zadala sobie niejedna para marzaca o duzej rodzinie :)
Przykład leku jest jak najbardziej na miejscu, poniewaz są krople do oczu na jaskrę, które niektóre moje klientki chcą używać na wzrost rzęs, bo taki jest „dobry” skutek uboczny tego leku, mimo ze można sobie uszkodzić wzrok...
Tak jak invitro, jakieś konsekwencje zdrowotne mniejsze lub większe tez za sobą niesie.
 
reklama
Spacer przed snem?
Podobno cieple mleko, ale ja nienawidze, wiec nie probowalam.
Spisz w ciagu dnia? Jesli tak to nie spij. Nie pij kawy ani herbaty z teina na noc.

Nie śpię w ciągu dnia bo wstaje po 5 do pracy , wracam po 15 jeśli Niemam nic do załatwienia , obiad itd i ok 19-20 jestem mega zmęczona . Wiec idę do sypialni kładę się i dupa [emoji23]
 
A jak z jakością Twoich pęcherzyków i pojemników męża? Też mam jeden jajowód całkowicie niedrożny i owulację częściej z tej strony. A drugi słabo ruchomy i dużo rzadziej z niego owulacja. Pocieszam się, że przy inv to nie problem. Nie wiem jak wyjdzie w praniu ale założyliśmy z Pawłem że próbujemy 3 4 razy max ze swoim materiałem genetycznym a jak nie wyjdzie to adoptujemy zarodek. Tyle że ja mam 38lat i niespecjalnie jest na co czekać.
Czy można w jakis sposob sprawdzic jakość pęcherzyków ?
 
No właśnie weź wyluzuj a ja ostatnio chciałam odpowiedzieć : weź spierd... [emoji23]

Ludzie są różni i myślą ze my to na łatwiznę idziemy ze chcemy podejść do in vitro . Może gdybym sie starała 4 lata i nie wychodziło a miałabym 27 lat to myśle ze może ale to może bym jeszcze czekała . A nikt mi czasu nie zwróci . Niemam jeszcze dziecka a jak tak patrze to nawet niewiem kiedy lata zleciały
To wszystko prawda co piszesz. Jak slysze wez odpusc to mam ochote przyjebać. Przepraszam.
 
No właśnie weź wyluzuj a ja ostatnio chciałam odpowiedzieć : weź spierd... [emoji23]

Ludzie są różni i myślą ze my to na łatwiznę idziemy ze chcemy podejść do in vitro . Może gdybym sie starała 4 lata i nie wychodziło a miałabym 27 lat to myśle ze może ale to może bym jeszcze czekała . A nikt mi czasu nie zwróci . Niemam jeszcze dziecka a jak tak patrze to nawet niewiem kiedy lata zleciały
Ja jak słyszę takie dobre rady, to zawsze w myślach odpowiadam co innego niż w rzeczywistości🤬🤬🤬 🤣🤣, bo kto to zrozumie?
 
A jak z jakością Twoich pęcherzyków i pojemników męża? Też mam jeden jajowód całkowicie niedrożny i owulację częściej z tej strony. A drugi słabo ruchomy i dużo rzadziej z niego owulacja. Pocieszam się, że przy inv to nie problem. Nie wiem jak wyjdzie w praniu ale założyliśmy z Pawłem że próbujemy 3 4 razy max ze swoim materiałem genetycznym a jak nie wyjdzie to adoptujemy zarodek. Tyle że ja mam 38lat i niespecjalnie jest na co czekać.

U nas wszystko ok jeśli chodzi o komórki i nasienie . Tak jak wyżej pisałam , zrobiłam mnóstwo różnych badań i nic nie wychodzi w nich . Poza pai i mthfr hetero ale to akurat niema nic wspólnego z niepowodzeniem z biorę metylowany kwas
 
reklama
Tez mam ten problem jak tylko klade sie do łóżka to zachwile zaczynam sie wiercic i co chwile albo mnie cos zaswedzi albo w nogach jakies skurcze i juz sie zaczelam zastanawiac czy nie mam jakiegos zespolu "niespokojnych nog" hehehe a pozniej taki sen jak bym nie spala a jednak czas leci. Tylko ze ja mam tak okresowo, falami i tez mysle ze jest to spowodowane moim nastrojem. Rano spi mi sie najlepiej a w pracy musze byc bardzo mocno skupiona bo podpisuje wazne dokumenty. Boje sie ze jak wezme jakies relanium czy cos podobnego to nie ogarne sie w ciagu dnia. Dzisiaj mam wolne wiec spokojnie spalam i sie w miare wyspalam. A jeszcze jak policze za ile godzin juz musze wstac to w ogole nie zasne. Kiedys chyba spalam godzine :) Staraj sie przed snem odstawic wszelkie urzadzenia elektroniczne i poczytaj ksiazke. Wtedy głowa skupia sie nad czyms innym i sen przychodzi. O tej porze roku dobbrze tez jesli nie na spacer to wywietrzyc mocno pomieszczenie w ktorym spisz. Ja sobie zakupilam tez stopery do uszu bo mi maz i psy pochrapuja :) Zawsze mozesz wziac jakies tabletki bez recepty ziołowe z melatonina, chociaz mi i tak nie pomagaja ale napewno troche cie wycisza. Ja z mezem czasami bralismy "Na sen". Lekarz z kliniki tez mi je polecał ;)

W sypialni mam zimno bo nie mogę spać jak jest więcej niż 18 stopni .

Największy problem jest ze jeśli mam wolne w weekend i nie muszę wstać to budzę się wypoczęta ok 6 i takie to spanie . A wystarczy ze budzik nastawie to nie mogę wstać . A to liczenie za ile godzin trzeba wstać to mi nic nie mow , jeszcze bardziej się człowiek nakręca i wogole zasnąć nie może . Mąż mi wczoraj powiedział ze mam wyluzować bo plan działania mamy i nie mam już się martwić . Ale czy ja się martwię ? Hm nie da się nie myśleć o tym czy tamtym . Coś pojadę po pracy do apteki i coś kupie bo chce wkoncu jak człowiek zasnąć . A czytając Twój wpis to jakbym sama go napisała
 
Do góry