reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Oprocz meza jestesmy tez my- pamiętaj. Ciesze sie,ze tu jestem, bo takich mysli jak Ty mam multum!! A o tym,ze jestem "gorszym sortem" nie wspomne;( ale wejde tutaj i Wasza walka daje mi pstryczka w nos" hellol, nie jestes sama, nie tylko Ty walczysz, badz silna! Inni moga to Ty tez" no i w taki sposob sie motywuje i mobilizuje...
No to prawda, bez forum w trudnych chwilach byłoby strasznie ciężko. Pamiętam jak kiedyś (luty w zeszłym roku) myślałam, że in vitro się udaje... Zawsze... Jak się nie udało i straciliśmy nasze pierwsze 2 kropki to było ze mną źle. Ale dzięki dziewczynom z forum pozbierałam się do kupy i chciałam walczyć dalej. Teraz jest mi trochę łatwiej, bo mamy nasz mały invitrowy cud, który urodził się w styczniu i chcielibyśmy drugi. Mogę powiedzieć że jesteśmy gotowi na walkę o ten drugi cud. Widzę, ze mam teraz dużo więcej determinacji i to wasza zasługa. Bo in vitro się udaje, nie od razu, nie zawsze jest łatwo, ale w końcu się udaje jak się próbuje i walczy do skutku. Niech się uda nam wszystkim!!!
 
Na 6 transferow mialam tylko raz podane 2 zarodki 3 dniowe.
A tak to zawsze po jednym. Z ostatniej stymulacji mam blastocysty.
Wczesniej nic. Beta zerowa. Raz drgnela ale bylo puste jajo plodowe.

A co pomoglo? Nie wiadomo. Bo mialam juz chyba wszystko mozliwe przy 6 transferze. Steryd, heparyne, scratching, wlew z osocza, intralipid.
Kurcia opowiedz coś jeszcze o endometrioze w twoim przypadku. Ja też często sikam czasem boli mnie brzych a czasem nie przy okresie. Nawet kiedyś przez pół roku brałam visane na endometrioze. Tak się zastanawiam czy ta cholera się i we mnie gdzieś nie schowala
 
Kurcia opowiedz coś jeszcze o endometrioze w twoim przypadku. Ja też często sikam czasem boli mnie brzych a czasem nie przy okresie. Nawet kiedyś przez pół roku brałam visane na endometrioze. Tak się zastanawiam czy ta cholera się i we mnie gdzieś nie schowala

Tez bralam vissane przed transferem lekarz mnie wyciszal
 
Kurcia opowiedz coś jeszcze o endometrioze w twoim przypadku. Ja też często sikam czasem boli mnie brzych a czasem nie przy okresie. Nawet kiedyś przez pół roku brałam visane na endometrioze. Tak się zastanawiam czy ta cholera się i we mnie gdzieś nie schowala
No a lekarz podejrzewal u Ciebie endometrioze ze dal Ci Vissane?

Moim objawem byly glownie problemy z pecherzem i jelitami. Ale one trwaly lata. A potem zaczal bardzo mnie bolec lewy bok. Czulam sie taka "spieta".
No i w czasie laparoskopii sie okazalo ze po lewej stronie jajnik przyrosl do macicy, a wszystko razem do otrzewnej. Takze duzo mi tam poprzestawiali.
Okresy zawsze mialam i mam dosc bolesne ale nie jest bralabym tego jako wyznacznik endometriozy
 
No a lekarz podejrzewal u Ciebie endometrioze ze dal Ci Vissane?

Moim objawem byly glownie problemy z pecherzem i jelitami. Ale one trwaly lata. A potem zaczal bardzo mnie bolec lewy bok. Czulam sie taka "spieta".
No i w czasie laparoskopii sie okazalo ze po lewej stronie jajnik przyrosl do macicy, a wszystko razem do otrzewnej. Takze duzo mi tam poprzestawiali.
Okresy zawsze mialam i mam dosc bolesne ale nie jest bralabym tego jako wyznacznik endometriozy
To było lata temu jeszcze u zwykłego ginekologa a nie z kliniki. Ja się skarżyłam na mocne bóle przed miesiączka i w pierwszych jej dniach. Ona twierdziła że coś tam widzi na usg i dała visane. Ebdonetrioza nigdy nie była potwierdzania w inny sposób
 
Mi lewy. Dzis 7dpt.
Ja tak mialam. I jeden jajniczek dokuczal i ogolnie podbrzusze pobolewalo. To bylo takie uczucie ,ze czulam w srodku wrazliwosc i jakbym intuicyjnie brzuch chronila..uwazalam nawet przy kucaniu. Raz sie przeciagnelam i wygielam to bol przeszywajacy nie samowity. Mialam tez uczucie pare dni jak pod koniec stymulacji ,wielkie wzdecie w 7dpt zrobilam bete i mialam 21, cos a na drugi dzien juz 49 cos ale chyba nie kazdemu tak wczesnie wychodzi z tego co czytalam. Kazdy jest inny.
 
reklama
To było lata temu jeszcze u zwykłego ginekologa a nie z kliniki. Ja się skarżyłam na mocne bóle przed miesiączka i w pierwszych jej dniach. Ona twierdziła że coś tam widzi na usg i dała visane. Ebdonetrioza nigdy nie była potwierdzania w inny sposób
Rozumiem

Dziewczyny. Bardzo bardzo posrednim wskaznikiem (nie chce zebyscie zaraz wpadly w szał cyferek) jest badanie z krwi czynnika Ca125. To jest marker chyba nowotworu jajnika.
W kazdym razie wskazuje on posrednio na stany zapalne w tej okolicy. I jezeli jest podniesiony to mozna przypuszczac jakies wlasnie stany zapalne m.in. endometrioze.
Ale co wazne i trzeba to podkreslic: mozna miec wyniki w normie a miec endometrioze. Mozna tez zapewne miec to podwyzszone a endometriozy nie miec.
Norma jest chyba do 30. Ja przed laparoskopia mialam cos kolo 45, a po laparoskopii kolo 60. Bo sie chyba jeszcze nie pogoilo wszystko. Lekarze mowia ze od tego badania sie juz odchodzi. Ale jezeli ktoras z Was chce to nie zaszkodzi zbadac.
 
Do góry