reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Aaaa mieliśmy, potem zmienilam koncepcje i znowu sie waham.
Mial byc Aleksander, a teraz na tapecie jest Ernest Zeby sprawdzic droznosc jajowodow. Czy komorka jajowa z jajnikow moze sie swobodnie dostac do macicy czy np cos jest przytkane, zrosniete.
Troche czasu jeszcze macie, zeby sie zdecydowac, choc wiadomo ze to nielatwe [emoji4]
 
Aaaa mieliśmy, potem zmienilam koncepcje i znowu sie waham.
Mial byc Aleksander, a teraz na tapecie jest Ernest Zeby sprawdzic droznosc jajowodow. Czy komorka jajowa z jajnikow moze sie swobodnie dostac do macicy czy np cos jest przytkane, zrosniete.
@Kurcia a co pomogło przy 6tym transferze? Ile zarodków masz podawanych? Wcześniej nic czy biochemiczne?
 
@Kurcia a co pomogło przy 6tym transferze? Ile zarodków masz podawanych? Wcześniej nic czy biochemiczne?
Na 6 transferow mialam tylko raz podane 2 zarodki 3 dniowe.
A tak to zawsze po jednym. Z ostatniej stymulacji mam blastocysty.
Wczesniej nic. Beta zerowa. Raz drgnela ale bylo puste jajo plodowe.

A co pomoglo? Nie wiadomo. Bo mialam juz chyba wszystko mozliwe przy 6 transferze. Steryd, heparyne, scratching, wlew z osocza, intralipid.
 
Na 6 transferow mialam tylko raz podane 2 zarodki 3 dniowe.
A tak to zawsze po jednym. Z ostatniej stymulacji mam blastocysty.
Wczesniej nic. Beta zerowa. Raz drgnela ale bylo puste jajo plodowe.

A co pomoglo? Nie wiadomo. Bo mialam juz chyba wszystko mozliwe przy 6 transferze. Steryd, heparyne, scratching, wlew z osocza, intralipid.
Jaki wlew z osocza ?? immunoglobuliny??
 
reklama
Hej.
Dluuugo mnie tutaj nie było. Po nieudanym pierwszym transferze, nie umiałam czytać o szczęściu innych par. To chyba zwykła ludzka zazdrość...
I teraz jak mam problem, to się pojawia, głupio mi bardzo :hmm:
W środę miałam drugi transfer po długim protokole. Biorę dopochwowo luteine 200 3xdziennie i doustnie też 3xdziennie.
Dzisiaj zauważyłam delikatne swędzenie w okolicy ujścia pochwy. Tak czytam i czytam... I wychodzi mi na to, że to skutek uboczny tej dopochwowej luteiny.
Myślicie, że jak powiem w aptece jakie leki przyjmuje, to zaproponują mi odpowiedni lek?
Moze któraś że staraczek reż miała taką sytuację???
 
Do góry