reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Kobietki w poniedziałek miałam transfer. We wtorek mąż był do 21 w pracy (musiał zostać bo coś się stało z jego kolegą, zawsze pracuje do 17) A córka tego dnia była taka maruda, cały czas rączki i rączki mimo, że już biega (ma prawie 15 miesięcy). Dziś byłam w Biedronce na zakupach bo jutro mam urodziny więc spodziewam się gości, niby nic ciężkiego nie Było ale same wiecie..no nie uważałam na siebie w ciągu tych dni. :-( I tu moje pytanie- czy jest tu mamusia, która też nie odpoczywala po transferze i mimo to się udało?? Kaszlu mnie myśli, że przez to może się nie udać:-(
Pewnie że może się udać ☺️ nie stresuj się bo stres Ci teraz nie potrzebny
 
Kobietki w poniedziałek miałam transfer. We wtorek mąż był do 21 w pracy (musiał zostać bo coś się stało z jego kolegą, zawsze pracuje do 17) A córka tego dnia była taka maruda, cały czas rączki i rączki mimo, że już biega (ma prawie 15 miesięcy). Dziś byłam w Biedronce na zakupach bo jutro mam urodziny więc spodziewam się gości, niby nic ciężkiego nie Było ale same wiecie..no nie uważałam na siebie w ciągu tych dni. :-( I tu moje pytanie- czy jest tu mamusia, która też nie odpoczywala po transferze i mimo to się udało?? Kaszlu mnie myśli, że przez to może się nie udać:-(
Dwa razy po transferach leżałam i się oszczędzałam. Nic z nich nie wyszło. 3 razy podchodziłam w miarę normalnie z jednego transferu mam synka z drugiego była cb a teraz po ostatnim beta ładnie przyrasta :)
Będzie dobrze, jak ma być to będzie. Jak tyle się dzieje to mniej czasu na myślenie i wsłuchiwanie się w każdy objaw, który może znaczyć wszystko i nic ;)
Kiedy robisz bete?
 
Histeroskopie mialam tamto nie. Czyli mialas juz 2 tranafery i drugi udany ale na chwile tak??
W zasadzie 3 transfery, 2 w pierwszym cyklu, 1 w drugim ten udany na chwilę. Ja przy dobrych wynikach i lekach, ktore biorą osoby z forum - przy takich samych dawkach, mam bardzo malo komorek, za kazdym razem tylko 7 i tylko 3 dobre.
 
Dwa razy po transferach leżałam i się oszczędzałam. Nic z nich nie wyszło. 3 razy podchodziłam w miarę normalnie z jednego transferu mam synka z drugiego była cb a teraz po ostatnim beta ładnie przyrasta :)
Będzie dobrze, jak ma być to będzie. Jak tyle się dzieje to mniej czasu na myślenie i wsłuchiwanie się w każdy objaw, który może znaczyć wszystko i nic ;)
Kiedy robisz bete?
29 maja :-) 9dpt
 
reklama
Do góry