reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Ja mialam 10 dnia stymulacji 2700 i walsnie tego dnia przepisal mi 8 dni dostinex dla zabezpieczenia przed hiperka, następnego dnia mialam juz 3800, wiec profesor sie cieszyl ze mial nosa i ze juz od poprzedniego dnia bralam ten lek, dzis tylko na usg sprawdzil i było tylko troszkę plynu, a poza tym zero objawow hiperki powiedzial ze powinna mnie ominac

No to ja w 12 dc mialam ponad 5000 i juz transfer byl odwolany i wjechal dostinex tez. Takze nie jest tak zle przy 1200 a i fak ze wczesnie jeszcze
 
reklama
Z takimi wynikami kwalifikujemy się na jakieś dofinansowanie ?

nQUOTE="czarnu1a, post: 17772103, member: 174278"]Tak udało się za pierwszym razem ,było to 2 lata temu więc już też troszkę minęło ginekolog zaleciła nam byśmy dodatkowo zdecydowali się na metode IMSI,że względów na dużo uszkodzonych plemników.
[/QUOTE]

Jesteście z Wrocławia? Jest uchwała miasta w sprawie dofinansowania in vitro do 5k PLN, jeszcze nie wybrali kliniki która ma to prowadzić, więc może warto poczekać kilka tygodni...
Jeśli chodzi o refundację leków do stymulacji to z tego co wiem to nie zależy ona od wyników nasienia, tylko amh musi być powyżej 0.7 lub FSH poniżej 15, a kobieta przed 40 rokiem życia.
U kogo jesteście w in.vimed? Ja też jestem ich pacjentka, u nas co prawda niepłodność idiotyczna ale też nam powiedzieli ze inseminacja to niepotrzebny wydatek, więc od razu przystapilismy do ivf.
 
Ja tylko kontrolnie piszę że trwamy. Skończyliśmy 32 tc jeszcze dwa tygodnie i powitam na świecie moją córeczkę.
Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za staraczki.
Motylku, dobrze, że się odezwałaś, trzymamy kciuki dalej za Ciebie i córcię.;)
Dzięki dziewczyny za chęć wprowadzenia mnie w temat i odpowiedzi. Nie mogę zajść w ciążę i miałam dwa poronienia, a w rodzinie męża był.zespół Downa tzn. Jest . Nie wiedziałam o ustawie i 6 zarodkach. A więc jeśli było 10 pecherzkow. Można zaplodnic Max 6 . To co z 4 pecherzykami nie zaplodnionymi ? To może uzbieralabym zarodki z dwóch stymulacji. Chodzi mi tutaj o koszty pgs za 1-4 zarodki to ok 8000 a 5-9 ok 10000 więc jak już wydać tyle kasy to chociaż mieć szansę ze choć jeden będzie zdrowy. A jak dam 4 do badania i żaden nie będzie dobry to znowu generuje od Nowa duży koszt. A jak wygląda cenowo druga stymulacja i punkcja? Gdybym np chciała uzbierać pęcherzyki z dwóch stymulacji to jest nowy koszt in vitro czy jakiś drugi wyszczegolniony?
Ja jestem tego zdania co @annemarie, ze względu na zespół Downa nie ma.co robić pgs. Natomiast Wasze kariotypy jak najbardziej - żeby wykluczyc tę opcję "dziedziczną". Większość i tak jest de novo - poradźcie się genetyka. Poza tym rzeczywiście jak annemarie pisze - poszukałabym przyczyny poronień. Miałaś zrobiony pakiet na trombofilie?
Jeśli chodzi o nadmiar komórek jajowych - można je przekazac do adopcji, zamrozić (ale kiepsko.się potem odmrażają) lub wyrzucić.Ja jestem za opcją mrożenia, nie są to duże koszta, a w razie czego masz jakiś zapas i nie musisz się stymulowac na nowo.
I tak jak dziewczyny piszą - kliniki nie pozwalają na kolejną stymulację, jeśli ma się zarodkinz pierwszej.
Myślę, że poradźcie się genetyka, pgs to chyba zbędny wydatek.
 
Oj kochana tak kiepsko sie czuje ze juz mi wszystko jedno czy sie uda, jak nie teraz to za miesiac tylko te zastrzyki mnie wykanczaja, brzuch caly obolaly nawet spodni nie moge zalozyc, nie chcialabym Przez to przechodzic z nowu :-( bo Sam transfer to nic moge robic co miesiac ;)

Wierze ze zastrzyki to nic przyjemnego [emoji20]
Ja przyjęłam tylko dwa ale nie powiem by było przyjemnie zwłaszcza ze sama je sobie robiłam
W pupę zrobił mi juz mąż [emoji16][emoji23]
Trzeba myśleć pozytywnie ale tez realistycznie bo jeśli zarodek jest silny to da radę i będzie z tego dzidzia bujająca się u Ciebie na hamaczku w brzuszku [emoji847][emoji7]
I tego Ci życzę z całego serca [emoji173]️
 

Jesteście z Wrocławia? Jest uchwała miasta w sprawie dofinansowania in vitro do 5k PLN, jeszcze nie wybrali kliniki która ma to prowadzić, więc może warto poczekać kilka tygodni...
Jeśli chodzi o refundację leków do stymulacji to z tego co wiem to nie zależy ona od wyników nasienia, tylko amh musi być powyżej 0.7 lub FSH poniżej 15, a kobieta przed 40 rokiem życia.
U kogo jesteście w in.vimed? Ja też jestem ich pacjentka, u nas co prawda niepłodność idiotyczna ale też nam powiedzieli ze inseminacja to niepotrzebny wydatek, więc od razu przystapilismy do ivf.[/QUOTE]
Dr Gizler , ale dopiero teraz będziemy na 2 wizycie .
Mam 34 lata . Amh 2,4 .
Jaki to w ogóle jest koszt ? Boże jestem w tym ciemna , nawet przez chwile przez 1,5 roku nie myślałam o in vitro a teraz sama już nie wiem :/
 
reklama
@marta_usssek

Dr Gizler , ale dopiero teraz będziemy na 2 wizycie .
Mam 34 lata . Amh 2,4 .
Jaki to w ogóle jest koszt ? Boże jestem w tym ciemna , nawet przez chwile przez 1,5 roku nie myślałam o in vitro a teraz sama już nie wiem :/[/QUOTE]

Gizler podobno najlepszy, ja byłam u Lachowskiego i też jestem zadowolona - jestem w 35 tygodniu.
Pamiętam jak na jednej wizycie ginekolog mi powiedział, że on już nie jest w stanie nam pomóc i poleca wybrać klinike in vitro to się rozplakalam po wizycie, bo myślałam że to niemożliwe, bo my wszystkie wyniki mamy ok. In vitro otwiera wiele możliwości i to też jest długa walka, ale jak poczytasz to forum to zobaczysz, że prędzej czy później jest ta upragniona ciąża.
Jeśli chodzi o koszt leków do stymulacji to zależy od tego jakim protokołem będziesz szła, jakie leki itp. U nas to bylo ok 700-800zl, bez refundacji byłoby ponad 3k, więc oszczędność jest znaczna. Ze swoim amh łapiesz się na refundację. Polecam jeszcze sprawdzać koszty badań - nie wszystkie musisz robić w syne.vo, bo oni sobie trochę drożej liczą niż np. diagnostyka lub alab.
Skoro dopiero zaczeliscie diagnostykę w invimedzie to jest szansa, że zanim miasto wybierze klinikę do programu to wy zrobicie już wszystkie badania i będziecie mogli przystąpić do programu miejskiego od razu.
 
Do góry