reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Pozdrowienia z pięknych gór!!![emoji7]
IMG_20180809_181601.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20180809_181601.jpg
    IMG_20180809_181601.jpg
    55,9 KB · Wyświetleń: 530
Kochane dziękuję za tak liczne odpowiedzi, Jesteście wielkie:)
Póki co w poniedziałek idę na histeroskopię i spróbuje jeszcze ustalić w Novum, kto by nas prowadził gdybyśmy zdecydowali się u nich robić 3 podejście.
Muszę sobie wszystko w głowie poukładać, cieżko wybrać co byłoby najlepszym rozwiązaniem....
Jeszcze raz baaardzo dziękuję:)
 
Tzn jak trzeba to wiadomo ze zrobia. Ale juz od kilku lekarzy slyszalam ze na zyczenie CC to niezbyt, bo endomenda potem wrasta w blizne, potrzebne kolejne laparo zeby to usuwac itp...



Rzeczywiscie mlodo :) ale to super!
Od początku wiedzieliśmy że innego wyjścia na dziecko nie mamy jak in vitro to stwierdziliśmy że nie ma na co czekać bo w niepokalane poczecie to ja nie wierzę...
Jak by miało być to już bym dawno w ciąży była... A tak zakasalismy rękawy i wzięliśmy się do roboty...
Ale uwierz mi że czasem mam wrażenie że gówniarz jestem bo nie daje rady z emicjami...
Ale z drugiej strony przecież nikt nas nie uczył jak mamy na to reagować...
Ale na szczęście mam najwspanialszego męża który zawsze bez względu na wszystko zawsze mnie wspiera :)
I tylko i wyłącznie dla niego mam ochotę po każdej porażce wstać i walczyć dalej ❤️❤️❤️
 
Nie rob sobie nawet nadzieji na to ze ktokolwiek kto nie mial z in vitro do czynienia zrozumie sytuacje, trzeba wejsc w nasze buty i z pare km przejsc...smutne ale prawdziwe.
Nie oceniaj tak wszystkich.
Ja Wam wszystkim bardzo kibicuję. Trzymam kciuki, cieszę się z każdej dobrej wieści i smucę, kiedy docierają te złe.
Czytam wasz wątek z przerwami, ale od naprawdę dawna.
A jestem osobą, która jak dotąd (odpukać) nie miała problemów z płodnością.

Można sobie tylko wyobrażać jak wiele (psychicznie i fizycznie) przychodzicie. Jak wiele musicie cierpień przeżyć zanim zostaniecie mamami.

I od zawsze bardzo ale to bardzo utozsamialam się z osobami zmagającymi się z niepłodnością. W końcu instynkt macierzyński to jeden z podstawowych instynktów człowieka.

W końcu los się uśmiechnie i wszystkie będziemy mamami :)
 
Dziewczyny potrzebuję Waszego zdania. Czy warto stymulować mnie i przygotowywać się do in vitro jeśli nie ma żadnej gwarancji że podczas biopsji m-tese u mojego męża znajdą się plemniki. Myślę o tym, żeby zrobić in vitro ze świeżych plemników (jesli się znajdą oczywiście)
 
reklama
Hej,
Nam nawet lekarz nie powiedział jakiej klasu mamy zarodki, tylko wiemy że są 2x blaseocysta. A u Ciebie?
Mam dwa ale zamrażane w 2dobie. Jeden klasy b a drugi wlasnie c.
Mi też dr nie powiedziała jakiej są klasy dopiero jak zaczęłam dopytywać to zajrzała do karty i pokazała jak wyglądają i jakiej są klasy. Planuje zabrać je oba z zimowiska i tak się zastanawiam czy z tego słabszego malucha są w ogóle jakieś mikro szanse..
 
Do góry