reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Zarodek jest z moich komórek. Ale ja czytalam, ze lepiej jak zarodek jest zamrozony, nawet czasami mroza na chwilę.Mam nadzieję że jutro będzie wszystko dobrze. Wiem że moj zarodek choć tylko jeden jest dobrej jakości

Jasne ze bedzie dobrze, mnie chodzilo o mrozenie komorek jajowych, co je oslabia. Mrozenie zarodkow jest na tak wysokim etapie, ze to chyba nie ma znaczenia, i mnie tez same mrozonki :) U mie wbklinice powiedzieli mi, ze ostatnio maja lepsze statystyki z crio, moze przypadek a mkze dlatego ze organizm jest przy crio mniej wymeczony. Bedzie dobrze trzymam kciuki :)
 
Mieciu jak cie bardzo kusi to jedz na bete. Zobaczysz jaki bedzie wynik. A przyrosty mozesz zrobic w przyszlym tyg np pn-sr :)

Dzieki Dzoasia, obudzilam sie i jeszcze dzis wytrwalam :). Zrobilam za to taki maly badziewny tescik, ktory mi zostal jeszcze z czasow monitora owulacji, tam tez byly takie marne testu ciazowe dolaczone, ktore maja czulosc 50 mIU/ml i wyszedl po paru sekundach pozytywny wiec przynajmniej wiem, ze jest mniej wiecej na tym poziomie. Pojade sroda i piatek na ta bete moze juz jakas miarodajna ta weryfikacja bedzie wtedy.
 
Dzieki Dzoasia, obudzilam sie i jeszcze dzis wytrwalam :). Zrobilam za to taki maly badziewny tescik, ktory mi zostal jeszcze z czasow monitora owulacji, tam tez byly takie marne testu ciazowe dolaczone, ktore maja czulosc 50 mIU/ml i wyszedl po paru sekundach pozytywny wiec przynajmniej wiem, ze jest mniej wiecej na tym poziomie. Pojade sroda i piatek na ta bete moze juz jakas miarodajna ta weryfikacja bedzie wtedy.

To jutro mocne ✊✊✊
 
reklama
Cześć dziewczyny. Nie jestem tu pierwszy raz, bywam od czasu do czasu. Chciałam podzielić się krótko moją historią i prosić o poradę... Jestem po 3 stymulacjach (2 razy długi protokół, raz krótki - zawsze na gonapeptylu + menopur + ovitrelle). Z każdej stymulacji mam 10 - 8 pęcherzyków z czego zawsze tylko 4 dobre komórki (reszta albo puste albo niedojrzałe albo zdegenerowane). W 2 pierwszych stymulacjach wynik identyczny - zapładniały się 4 komórki, z czego do stadium blastocysty zostawał jeden zarodek. Były mrożone i badane genetycznie. Po tym następowały transfery i każdy skończył się spadającą betą. Ostatnio miałam kolejną 3 stymulację i wynik był tragiczny, pobrano 10 kumulusów i tylko 4 dobre (w tym aż 4 puste). Tylko 2 komórki się zapłodniły i żaden zarodek nie dotrwał do stadium blastocysty. Transfer odwołany. Załamka. Po tygodniu dalej siedzę i myślę co dalej. To była stymulacja, do której przygotowywalismy się z mężem bardzo solidnie. Nie wiem czy jest sens dalej próbować, skoro takie wyniki... Lekarz chyba nie ma już pomysłów, a mi brakuje siły... Dodam tylko, że nie mamy żadnej konkretnej diagnozy. Teoretycznie wszystkie badania wychodzą dobrze. U męża tylko spora fragmentacja - od 20 do 30%. Mam 37 lat. Może ktoś coś doradzi... Pozdrawiam wszystkich.
 
Do góry